Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

Zapalanie na ciepłym silniku
https://motokirc.pl/problemy-tech-f29/zapalanie-na-ciep-ym-silniku-t5656.html
Strona 1 z 1

Autor:  maciek-info [ Pią Lip 06, 2007 12:15 pm ]
Temat postu:  Zapalanie na ciepłym silniku

Witam.
Mam problem z zapalaniem gdy silnik jest ciepły. Po dłuższym postoju zapla z pierwszego kopa, natomiast gdy się rozgrzeje są problemy. Na cipłym silniku można zapalić go najczęściej przy przepustnicy otwartej do końca, czasami udaje się na częściowo otwartej. Jeżeli zapalę na częściowo otwartej to działa normalnie, ale jeśli na pełnej to jest kolejny problem. Po puszczeniu gazu odrazu gaśnie natomiast na trzymanym gazie do końca działa w granicach 1000 obr i zamiast takiego bzykania jest pierdzenie.

Autor:  Adrians [ Pią Lip 06, 2007 12:24 pm ]
Temat postu: 

Hmm, mam podobnie na zimnym silniku z pierwszego, jednak przejadę ze 100m i zgaszę to już z kopa nie zapalę, postoi z 10min i znowu z pierwszego. Sądzę, że może to być wina puchnącego tłoka... Da się coś z tym tłokiem zrobić, żeby przestał puchnąć?

Autor:  =XawiD= [ Pią Lip 06, 2007 12:41 pm ]
Temat postu: 

Chartować... A jak? Poczytaj na forum...

Autor:  Adrians [ Pią Lip 06, 2007 12:54 pm ]
Temat postu: 

No wyczytałem coś o kilkugodzinnej kąpieli w gorącym oleju... ale przecież tłok w cylindrze znajduje się w jeszcze większej temperaturze... więc jaki w tym sens?

Autor:  =XawiD= [ Pią Lip 06, 2007 1:02 pm ]
Temat postu: 

Adrians, że się chartuje... Jak nie wiesz co to chartownie, to zapraszam na google.pl (słowo kluczowe: chartowanie metalu).

Autor:  Adrians [ Pią Lip 06, 2007 1:06 pm ]
Temat postu: 

Cytuj:
Adrians, że się chartuje... Jak nie wiesz co to chartownie, to zapraszam na google.pl (słowo kluczowe: chartowanie metalu).


Wiem, co to jest. Z bardzo zimnego w bardzo ciepłe i tak sobie potrzymać.... i znowu w zimne. Ale nawiązuję do tego, iż czytałem na tym forum, że to gotowanie to jedyny sposób bo hartowanie nie daje rady na ten typ metalu z którego jest tłok. Nie wiem, ale tak było napisane.

PS. Jak w google wpiszę "CH"artowanie metalu to mi nic ciekawego nie wyjdzie, bo hartuje się przez samo "H".

Autor:  luk333 [ Sob Lip 07, 2007 9:10 pm ]
Temat postu: 

Moim zdaniem to nie jest wina puchnacego tloka.
Nawet jak by puchl to kompresja teoretycznie by sie podnosila i powinno sie lepiej odpalac.

Moim zdaniem po odpaleniu zimnego zilnika poziom paliwa w gazniku sie stabilizuje i podnosi lekko.
Takze kanaly dolotowe w cylindrze i za cylindrem tam gdzie mamy wal sa gorace i gdy mieszanka tam wpada przy odpalaniu to odrazu benzyna ktora jest w mieszance gotuje sie i wyparowywuje. dlatego trzeba bardziej intensywnie go odpalac

To jest moja teoria, ale wcale nie musi byc prawdziwa, chociaz prawda jest ze kazdy maly dwusow z ktorym mialem doczynienia gozej bylo odpalic na zimnym silniku.

Autor:  Adrians [ Sob Lip 07, 2007 9:22 pm ]
Temat postu: 

Cytuj:
Nawet jak by puchl to kompresja teoretycznie by sie podnosila i powinno sie lepiej odpalac.


Kompresja owszem zwiększa się, ale razem z tym zwiększa się również tarcie i opór tłoka na cylinder. Dzięki temu, trudniej jest zrobić pełny obrót wałem, jest większy opór żeby tłok mógł się "rozchulać" w cylindrze.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/