Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam mam taki problem z moim t-1 że strasznie dymił i ciągle zalewało mu świece olejem. Myślałem że jest to wina uszczelniaczy lub simmeringów które przepuszczają olej ze skrzyni. Rozłożyłem cały silnik i zrobiłem mu generalke : uszczelki,simmeringi,przy okazji skrzynia,łożyska, wymieniłem również cylinder na 60ccm a co za tym idzie pierścienie i tłok.Po złożeniu odpalił a gdy go zgasiłem już nie odpalił. Gdy wymienie świece to odpali na pych i można jeździć ale gdy zgasze to świeca jest cała w nagarze i zaolejona.Myślałem że jest to wina konstrukcji cylindra że ma źle zrobione kanały ale gdy wymieniłem cylinder na oryginał z PRL-u usterka nie ustąpiła.Motor ciągle dymi ale najważniejsze to to że zarzuca mu świece olejem i nie chce palić.Jak ktoś wie co to może być to niech napisze bo już nie mam rozwiązań dla tego Motóra a nie mam czasu spędzać tylko przy nim czas bo inne też czekają na skończenie remontu.z góry dzięki

a dbasz o to zeby z gaznika przed zgaszeniem wzial wszystkie paliwo?
ja u siebie jesli zgasze z pelna komora plywakowa paliwa to nie ma szans juz na tej swiecy odpalic (na innej po kilku kopach dopiero)

Próbowałem na 2 gaźnikach i je regulowałem jak się tylko da. Spróbuje jeszcze jutro się pobawić z gaźnikiem ale przyznam że nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło w żadnym moim Motórze

Wymień świece i/lub zmien odstep od elektrody

Dzisiaj bawiłem się troche przy tym :
rozebrałem cały cylek i złożyłem od początku założyłem inny gaźnik. Objawy się zmieniły, udało mi się odpalić motorek i nawet dało się na nim jeździć. Ale po 4 godzinach nie odpalił próbowałem na różnych świecach potem kupiłem dwie nowe na których też nie odpalił, regulowałem gaźnik, zapłon i nic.Jak założy mu się świece nową to jak się go zacznie pchać to tak strzela ale nie może załapać i potem koniec i wszystko od początku po zmianie świecy

Może Ci sie zapłon przestawia i/lub szczelina na platynkach. BTW ustaw dobra szczelinę miedzy elektrodami swiecy (0,5-0,6 mm). I takie banalne pytanie, byc moze nie potrzebne, czy posiadasz dobry tlok wzgledem cylindra ?
Pozdrawiam

Rzeczywiście pytanie niepotrzebne, to nie pierwsze moje moto które robie więc takie błędy odpadają
Ale dzięki za to że chcecie chociaż pomóc
Wczoraj się bawiłem jeszcze z nim i wychodzi na to że dopóki ma mieszanke w rurce to pali od kopa ale jak się skończy to gaśnie wtedy trzeba poczekać aż napłynie i z powrotem na kopa pali. Próbowałem na 3 gaźnikach, przeczyściłem odstojnik ale i tak nie potrzebnie bo gdy odkręciłem paliwo to normalnie leciało a z zapłon próbowałem przestawiać i nic to nie dało.W poniedziałek jeszcze sprawdze przerwe na platynkach.

A może po prostu za duzo oleju w paliwie ??

Nie, przed remontem gdy jeździł dostawał taką samą mieszanke, a w ogóle nawet jak by miał więcej oleju to nawet dobrze bo na dotarciu trzeba lać troche więcej