Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

zębatka zdawcza na wale
https://motokirc.pl/problemy-tech-f29/z-batka-zdawcza-na-wale-t1124.html
Strona 1 z 1

Autor:  marcinpc [ Pią Lut 24, 2006 4:21 pm ]
Temat postu:  zębatka zdawcza na wale

sprawa jest następująca: nie potrafię w żaden sposób zdjąć zebatki zdawczej z wału korbowego, zębatka kiedys nie była przykrecona i nie przeszkadzało to w jeździe (nie wiem dlaczego) a teraz okazuje sie że nie potrafie jej zdjąć, nie pomaga ani młotek, ani łom, ani dwa łomy i młotek razem wzięte, ani ściagacz... walu mi nie szkoda bo i tak nadaje sie do regeneracji a mam nówkę na stanie, więc po głowie chodzą mi teraz dwie możliwości: albo potraktować ją palnikiem albo po prosto ODCIĄĆ <cfaniak> na serio już nie mam sił ani pomysłów zeby to zdemontować, chyba że mnie jakoś oświecicie za co byłbym wdzięczny

Autor:  apollan [ Pią Lut 24, 2006 5:51 pm ]
Temat postu: 

Nie godej masz nówkę wał? Stary ja Cię kręcę <lol>


Możesz odciąć, choć nie wierzę żeby jakiegoś sposobu nie było, spytam sie jutro znanego Ci fachowac w tej dziedzinie i CI napiszę.

Autor:  Arkadius3 [ Pią Lut 24, 2006 6:28 pm ]
Temat postu: 

jest kilka opcji:

1. Nic na siłe weź większy młotek (pewnie juz próbowałeś)
2. Palnik raczej odpada
3. Moze to polać płynem hamulcowym bo raczej takiego silnie żrącego zielonego płynu jak ja nie masz ale zawsze pozostaje zlanie płynem hamulcowym i czekać pare godzin
4. szlifierka kątowa i tniesz skoro wału Ci nie szkoda


Jak cos jeszcze wymyśle to napisze :P

Autor:  piotreq_zet [ Pią Lut 24, 2006 8:42 pm ]
Temat postu: 

JA też nieumiałem sciągnąc tej zębatki męczyłem się z tym tydzień aż wkoncu zwątpiłem ale chciałęm sprubować jeszcze raz i własnie w ten ostatni raz udało mi się to sciągnąc SCIĄGACZEM . A sprybuj tak zachacz o tą zębatkie sciągacz i jak najmocniej zaciągnij jak już zaciągniesz to pobij w tą zebatkie młotkiem zeby dostała drgań . Już niepozostaje mi nic jak życzyć ci POWODZENIA :):)

Pozdro

Autor:  DaN [ Pią Lut 24, 2006 8:55 pm ]
Temat postu: 

no jeszcze ja ci nie mowilem tej techniki na gg, bo dzis ja odkrylem... Chcialem wyjac srube z zawieszenia a nie chciala isc za zadne skarby to wzialem scisk, zlapalem za srube, zaparlem sie ob zawieche ktora przypialem solidnie do sciany, oparlem sie nogami o zawieche i ciagne... Nagle jeb, przelecialem dwa metry, ale ze sruba :]

Autor:  Artizzz [ Pią Lut 24, 2006 9:27 pm ]
Temat postu: 

ja jeszcze moge napisać żeby podgrzać to badziewie które nie chce zejść i potem dopiero ściągać.

Kiedyś na warsztatach w budzie przy oplu vectrze mieliśmy ściągnąć przednią tapiecrkę, niby nic trudnego - to tylko kilka śrubek.. jedna cholera się jakby zapiekła czy coś i nikt nei mógł jej odkręcić, nawet majstry nie mogły a śrubokręty się wyginały. podgrzałem lutownicą śrubę i pięknie odeszła....

Autor:  apollan [ Sob Lut 25, 2006 1:29 pm ]
Temat postu: 

temat nieaktualny- <brawo> <=== tymi recami zrobione :D

Autor:  marcinpc [ Sob Lut 25, 2006 2:08 pm ]
Temat postu: 

przecięliśmy zebatkę razem z wałem i wkońcu, choć opornie, zeszła - wał i zebatka na smietnik, ale karter cały i zdrowy :D

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/