Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam

A więc, w końcu zakupiłem automat i gaźnik. Obydwa funkiel nówka nie śmigane Przy automacie wymieniłem też to "ramię", które się zakłada na cięgło wodzika, ale samego cięgła nie. Teraz czasem nie wskakuje bieg lub wyskakuje. Jedyne co się nie zmieniło to to że gdy wrzucam na 2 to tak jakbym miał 3 biegi Tam gdzie ma być 2 jest luz, a dopiero wyżej jest 2. Czy w tym wypadku może pomóc wymiana cięgła ??

Dzisiaj kupiłem gaźnik made in china Natychmiast zauważyłem kiepską jakość wykonania Zostały kawałki metalu po gwintowaniu, pływak był jakiś dziwny plastikowy. No ale nuż , 79,50 na darmo nie poszło Założyłem i próbowałem wyregulować, oczywiście zauważyłem zmianę. Na starym mogłem sobie kręcić ile dusza pragnie i nic, a tutaj wystarczy przekręcić śrubkę 1 mm i już działa inaczej. No ale do rzeczy, starałem się go wyregulować, jednak za bardzo się to nie udaje Motorek chodzi dobrze gdy mam wykręconą śrubę biegu jałowego o 2,5 obrotu, jednak na średnich obr. zaczyna buczeć i potem wysokie już w miarę normalnie. Gdy próbuję jechać jako tako jedzie, ale buczy na średnich i wysokich obr. I muli. Wymieniłem tą tylną część gaźnika, ten niby filtr powietrza, bo wystarczyło przejechać rękę z tyłu gaźnika i natychmiast gasł. W nowym była gąbka, a w starym druciaki Na starym jakby lepiej chodził ale dalej jest to buu... Co może być tego przyczyną ?? Za małe dysze ?? Zła mieszanka paliwo-powietrzna ?? Acha i zauważyłem że na iglicy mam 4 rowki zamiast 3 Teraz takie produkują ??

Dzięki

Z tymi biegami to regulacja powinna pomóc. Regulowałeś zapłon i z mieniałeś świece ?

Tak.



Motorek jeździ tylko na starych świecach, na nowych nawet nie pierdnie.

[ Dodano: 12 Kwiecień 2008, 19:21 ]
Okazało się że kondensator był luźno osadzony, ale powstał nowy problem

Motorek pięknie chodzi ale nie mam jedynki I boję się że popsułem nówkę automat Wałek na który zakładam nóżkę, gdy za mocno pchnę to przesuwa się o kilka cm i nóżka jest w innej pozycji. Czy coś rozwaliłem ??

Nie mogę sobie poradzić z regulacją cięgła wodzika Są może jakieś oryginalne ustawienia ??

moze to byc:
-wodzik
-automat
-tryb

co do trybu to przypadkiem niezdazyło ci sie gasic go gwałtownie na biegu czy cos? ja np wpadłem w poslizg i uderzyłem w skarpe koło sie zatrzymało na jedynce to tryb sie rozpadł na 3 czesci



moj kumpel tak ma na ngk ma mało mocy przerywa na strych jako tako chodzi ale to nie to pozyczyłem mu nowa swiece iskre F95 chodzi jak powinien moj to samo wczoraj na F75 jak go zgasiłem to juz niechciał zapalac ani nic wkreciłem F95 pali od pierwszego sproboj

Nie raz i nie dwa Ale od czasu do czasu jest jedynka, ale to jak znalezienie 200 zł na ulicy

To cięglo wodzika na ktore zakladales ramie mozna wkrecac i wykrecac tym samym regulując biegi - sprawiasz wrazenie jakbys tego nie wiedział

Pisałem wyżej że nie mogę sobie z tym poradzić

Mysle, że to kwestia wlasnie jego ustawienia, musisz probowac az do skutku wykrec go -czy może wkrec, nie pamietam, dawno nie mialem stycznosci z tym silnikiem - na maksa i zobacz wtedy czy bedziesz mial bieg pierwszy, jesli bedzie to musisz stopniowo wykrecac wodzik, az bedzie wszystko w porzadku. Mialem taki sam problem w moim Romku 50 T1, kwestia ustawienia wodzika tylko i wylącznie

Będę próbował Niech mi jeszcze ktoś powie czy czasem nie rozwaliłem automatu ??

Nie wydaje mi sie zebys go uszkodził, tam nie ma zbytnio co sie popsuć, konstrukcja tego automatu jest strasznie banalna, gdyby coś sie popsuło to bys napewno to zauważył.

A jednak coś się rypło. Gdy wbiję na 1, a potem jeszcze w dół to nóżka normalnie się obraca Nie mogę przez to wbić jedynki bo się przekręca. Kumpel coś gadał o jakimś zabezpieczeniu, które wypadło z automatu, ale nie wiem o co chodzi <co?> Ten wałek ma 1 mm luzu. Gdy wepchnę go do tyłu to ten pierścionek z tył swobodnie "lata". Co mu się stało ??

Zobacz, jak zbudowany jest automat. Tam, gdzie sprężynka pod frezem, tam od tego jest w poziomie taki rowek. W tym rowku chodzi taki szpej, jeżeli ta częśc z tym bolcem odchyli się, to wyskoczy z rowka a za tym idzie... no właśnie - to o czym mówisz Wytłumaczyłem tak po polsku, ale mam nadzieję, że zrozumiesz.

Może zaznaczysz na obrazku bo nie bardzo łapię

http://img371.imageshack.us/my.php?imag ... 365sh7.jpg

Czerwony kolor to ten układ bolec - rowek o którym mówię.
Czarnym kolorem zaznaczony element z którego ten bolec wychodzi.
Zielonym rowek.


[ Dodano: 17 Kwiecień 2008, 17:02 ]
Kulka oczywiście wtedy wypada?

Nie zrozumieliśmy się. Postaram to wytłumaczyć. A więc: włączam jedynkę i przesuwam nóżkę jeszcze niżej i wtedy tylko wałek automatu sie przekręca. Nie wypada kulka , nic z tych rzeczy.