Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam, mam problem z moim ogarem. Gdy założę gumę od filtra powietrza strasznie go dusi. Rozpędza się dopiero wtedy gdy dodaję minimalnie gazu.
Rozpędza sie do 35km/h a pożniej nim szarpnie, zwolni i musze sie od nowa rozpędzać. Po maksymalnym odkręceniu manetki ogar zaczyna zwalniać do ok. 8 km/h,
bardzo szarpiąc powoli się toczy.
A gdy ściągnę gumę, to ogar nagle dostaje moc, ładnie przyśpiesza, nic go nie dusi, jedzie jak szalony

Filtr powietrza mam nowy, gaźnik regulowałem na wszystkie możliwe sposoby (przestawiałem iglice, wyginałem blaszke w komorze pływakowej).
Odpala po 1 lub 2 kopnięciach. Tłumik jest odblokowany, króciec też.
Naprawde nie wiem co zrobić. Co może być tego przyczyną?

Moze zatkany filtr powietrza? Albo dalej reguluj gaznik.

Dziwne. Możliwe też, że filtr jest zapchany. I sprawdź tą gumę może ona jest zapchana.

spider15, thom,
czytajcie posty


Już prędzej ta rurka wlotowa do puszki filtra może być przytkana.

Rura jest czysta, filtr jest nowy.

Sorki jakos mi umknęło

Masz dobrze zamknięta i uszczelnioną puszkę ?

Właśnie, że mam sam przód puszki tzn. nie mam tej "dupy". A gdyby była to opór
w filtrze byłby jeszcze większy, a wygląda na to, że ogarowi brakuje powietrza. Po ściągnięciu gumowej rury jeździ dobrze.

Wg mnie to filtr jest wykonany ze zbyt grubego papieru. Zrob filtr domowej roboty z rajstopy albo kup stozek. Oslone giltra powinienes miec cala, nie wiem czemu, ale powinien wtedy choc minimalnie chodzic lepiej.

Oki, sprubuję zrobić filtr z rajstopy, ile warstw nałozyć żeby kurz się nie przedostał?
Zastanawia mnie dlaczego romet kiepsko jeżdzi na oryginalnym filtrze, przecież wszyscy mają takie i wszystko jest ok. Może to jest wina dysz?

Ja miałem to samo co TY kiedyś, u mnie przyczyną była rozszczelniona puszka w któym znajduje się filtr, ogar dostawał za duzo powietrza, ale widze ze u Ciebie chodzi o co innego:)