Witam! Pewnego pięknego dnia po zimie postanowiłem odpalić simsona... Wszystko ładnie, pięknie (odpalił od kopa) przejechałem się jakieś 500-600 metrów i simsony sie dusi, prycha, strzela itp. Więc postanowiłem ustawić platynki... I tu powstał duuuuuuuży problem... Ustawiłem go fajnie chodzi, dynakicznie wkręca się na obroty, więc go złożyłem i chciałem się przjechać a tu du**... W miejscu dobrze chodzi dopóki niee wrzuce 1-nki i puszcze sprzęgła... Jak się ruszy z miejsca to simosn traci moc i przerywa... Siedziałem jeszcze chyba ze 2h i próbowałem go ustawić ale nieestety nie moge go w żaden sposób ustawić... Jak to zrobić ??
Jeżeli jest wyczuwalny, ściągnij cyla i jeden pierścien z tłoka wsadź pierścień do cyla i szczelinomeirzem sprawdź przerwe ma być od 0.02 mm do 0.08mm według książki E.Wernera. Z tym że wartość 0.02mm zaraz po slzifie lub nowy cylek z tłokiem