Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Mam problem z ogaram, bo dzisiaj byłem na jego pierwszym odpalaniu po remoncie 8-) No i próbowałem go odpalić... Najpierw z kopa odpalałem... Ale nie chciał odpalić... Potem z popychu... Też nie chciał odpalić... Ale z popychu chodził jak by chciał a nie mógł odpalić... Tak samo z kopa... Trzymam gaz na maksa i kopie... To tak jakby chciał a nie mógł... A jak nie trzymam gazu to wogóle nie ma oznak zycia... O co chodzi? Co jest nie tak? Od razu mówię, że mam nowe: -platynki, kondensator, świece, układa paliwowy, wyczyszczony gaźnik, ustawiony zapłon i platynki, ma dobrą kompresje, iskra jest... O co chodzi? Help?

ja odpalam z pełnym gazem bo inaczej ani rusz.a gaznik masz dobrze ustawiony bo ja miałem to samo tylko że w Jawce.

Tak, ale zauważyłem, że zaczeło paliwo uciekać na dole weżyka i spływa po gaźniku... To może wpłynąc na złą prace silnika?



Napisałem przecież, że bez gazu nie daje oznak zycia....

Moim zdaniem regulacja gaznika, ewentualne jeszcze raz przeczyscic.

Ok. Kutro po szkole popróbuje go odpalić... A gaźnik porządnie czyściłem i wygowałem.

wojtek, to jest Ogar 205 ?? Kupiłeś nowy gaźnik ??

Tak...



Nie...

W takim razie sprawdź dysze, czy przypadkiem nie zamieniłeś. A masz puszkę na filtrze powietrza ??

A ja Wam powiem że wojtek, pisze te tematy żeby nabić posty.

No ba... Mi przez to skuter na obroty nie chciał wchodzić. Odwaliłem wężyk u dołu (tą rozciągniętą część) i nałożyłem na nowo... Jak nowo narodzony.

Nie pozamieniałem...



Mam, zaraz będę ją czyścił...



Bezsensu... Po co mam nabijać sobie posty... I wogóle nie rozpisywałbym się tak, tylko pisał bezsensowne posty w innych tematach...

I wężyk już wymieniłem... Jutro napiszę czy to coś dało...

Spróbuj palić bez puszki. U mnie na nowym gaźniku ciągle dostaje mało powietrza. Z puszka nie odpali za chama

Puszke własnie wczoraj przyniosłem do domu, aby ją wyczyścić...

Ja miałem właśnie tez z ta puszka problem ale teraz sie wszystko uspokoiło ( myślę ze to dzięki wyregulowaniu gaźnika i ucięcia kawałka przegrody w puszce =)

Byłem dzisiaj na ogarze, ale znowu nie chciał odpalić... Zdjełem puszkę i to nic nie pomogło, tylko tyle, że silnik miał inny dźwięk... Potem bawiłem się śrubami regulacyjnymi gaźnika i to nic nie dało... O co chodzi? Co jeszcze może być nie tak?