Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

Regulator napięcia.
https://motokirc.pl/problemy-tech-f29/regulator-napi-cia-t13806.html
Strona 1 z 2

Autor:  flomaster [ Sob Cze 28, 2008 10:26 am ]
Temat postu:  Regulator napięcia.

Witam.
Chciałbym w swoim Romecie z tyłu podłączyć żarówki diodowe, lecz nie wiem czy się nie spalą. Słyszałem, że trzeba podłączyć do każdej cewki świetlnej mostek prostowniczy. Czy możecie mi powiedzieć jaki oraz gdzie są te cewki???(jestem zielony)

Autor:  Xabingo [ Nie Cze 29, 2008 12:13 pm ]
Temat postu: 

Mostek? Nie wydaje mi się. W samochodzie miałem żarówki diodowe LED - postojowe, to się po jakimś czasie spaliły. A w samochodzie przecież są różne regulatory itd...
I jak to zrobić, żeby LEDy się nie paliły?

Autor:  Jacek-J129 [ Nie Cze 29, 2008 1:28 pm ]
Temat postu: 

Xabingo napisał(a):
I jak to zrobić, żeby LEDy się nie paliły?

Obliczyć rezystancje i zastosować odpowiednie oporniki.

Autor:  F2B [ Nie Cze 29, 2008 3:50 pm ]
Temat postu: 

Mostek powinien być,bo prostuje napiecie na stałe...Daj rezystor 560Ohm i bedzie okej :)

Autor:  kamil_ziomek [ Nie Cze 29, 2008 3:52 pm ]
Temat postu: 

wystarczy edna dioda prostownicza kondensator i rezystor do diody a nie odrazu cały mostek

Autor:  flomaster [ Nie Cze 29, 2008 8:27 pm ]
Temat postu: 

Ale jaka ta dioda i kondensator???
Podłączyć to tylko do jednej cewki czy do ilu???

Autor:  artijan [ Nie Cze 29, 2008 9:18 pm ]
Temat postu: 

Kolego bez zbędnych mądrości.Łączysz do kabla w lampie,dajesz między nim a diodami led jedną diode prostowniczą, pamiętając o kierunku przepływu prądu.Przy zakupie diód poproś o rezystory i podej sprzedawcy, do czego je montujesz a on dopasuje rezystory.
Rezystory lutujesz do diód,jedna dioda jeden rezystor,druga noga diody led do masy.

Autor:  flomaster [ Nie Cze 29, 2008 9:40 pm ]
Temat postu: 

Ok, dzięki.
A jak mam żarówkę diodową na 12 V to co zrobić?? Jak to podłączyć? Tak samo tylko bez rezystora?

Autor:  artijan [ Nie Cze 29, 2008 9:43 pm ]
Temat postu: 

To tylko dioda prostownicza zamieni prąd zmienny w stały.

Autor:  flomaster [ Nie Cze 29, 2008 9:44 pm ]
Temat postu: 

A o co chodzi z tą kierunkowością???

A i jeszcze jedno. Jaką diodę prostowniczą kupić??? Obojętnie jaką???

Autor:  kamil_ziomek [ Pon Cze 30, 2008 9:25 am ]
Temat postu: 

dioda puszcza prąd tylko w jedną strone. plus wychodzi od strony paska na diodzie a w diodzie led + to mniejsza blaszka w srodku diody. Poproś o diode prostownicza 1A czyli 1N4001 Uniwesalna i chyba najtansza.

Autor:  Zigus [ Pon Cze 30, 2008 9:24 pm ]
Temat postu: 

Co wy mu gadacie za pierdoly za przeproszeniem... Troche teori.

Mostek prostowniczy, prostuje napiecie. Zeby wiedziec ile daje napiecia bedzie po wyprostowanu, obliczamy, napiecie *1√44. Romet daje okolo 12 volt bez obciazenia. Po wyprostowaniu bedziemy miec 14,4v. W twoim wypadku najlepiej kupic diody 12v,i oporniki. Caly mostek prostowniczy, ktory w sobie ma 4 diody prostownicze ktore maja za zadania polaryzowac napiecie na - i +.

Dioda prostownicza-jedna dioda dziala tylko na zasadzie zeby napiecie sie nie cofalo(dobrze dac taka jedna na swiatla, efek przygasania czesciowo znika). Niewiem jakie moze jedna dioda prostowniacza miec zastosowanie w podlaczaniu diod.. powie mi to ktos?. I taka dioda 1A to se mozesz niewiem....podpiac do zasilania ktore daje 300mA.


Jesli jestes zielony, to robisz tak-idziesz do sklepu, prosisz o sprzedawce zeby Ci dal diody na 12v. On Ci daje i mowisz ze chcesz oporniki. Niech Ci on wyliczy xD. Na napiecie cos kolo 13v. Nawet jesli tyle Ci magneto nie da, to i tak oszczedzisz na trwalosci diod :P.


Ja u kumpla w simsonie zrobilem pseudo neony. Ma instalacje 6v, podpiolem mu diody na 12v bez opornikow i jezdzi przez pol roku....

Autor:  artijan [ Pon Cze 30, 2008 10:13 pm ]
Temat postu: 

Nie kumasz teorie to wykładaj w szkole.Całe forum to jedna wielka teoria a gdzie praktyka?

Autor:  kamil_ziomek [ Pon Cze 30, 2008 10:23 pm ]
Temat postu: 

Kolega coś wie. Mostek jest zbędny. Dioda jest po to bo ledy mają max zwrotne napięcie w granicach 10V. Więc dioda jest po to rzeby nie dawało napięcia przeciwnego. W zasilaczach które dawały 100Hz prostownik jest z dwuch diod. Opornik można sobie samemu policzyć a w romecie masz od 4V do 20 paru V więc liczenie opornika nie ma zbytnio sensu. Najlepiej zrobić prosty stabilizator albo kupić gotowy.

Co do diody to ledy pobierają 10mA (0,001A) więc dioda 1A nawet jest zbędna (nie powino się ich maksymalnie obiążać . Wystarczyła by 1n4148. Ja w romecie przez diode 1n4148 daje napięcie do migacza naprzemiennego z dwoma diodami. J co kolega na to. Fakt jak chcesz tam napięcie stałe daj dwie diody. I jak już coś to 12 razy pierwiatek z 2 (czyli w przyliżeniu 1,44)

Co do jednej diody przy żarówce to ona chyba spowoduje mruganie bo bedzie tak: +- ,++ a w momęcie ++ to ona nie będzie świecić tylko przygasać.


Teoria hmm pokazałbym Ci mojego rometa i już byś zobaczył że to co ja pisze to nie teoria tylko opis praktyki. Fakt bardzo uproszczone i teoretyczne jest omawianie jak pracuje silnik 2T i 4T. A pozatym że to sama teoria to widze już króryś taki post z koleji

Autor:  flomaster [ Wto Lip 01, 2008 9:36 am ]
Temat postu: 

Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Czyli co mam zrobić dokladnie żeby diody działały??
Najlepiej by było, jakby ktoś mi obliczył te wszystkie rezystory itp.
Albo jakiś schemacik prosty. Bo ja w elektryce(elektronice) zielony jestem.

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/