Otóż kupiłem wczoraj Suzuki RG 80 i pękła mi linka od sprzęgła (przy samym końcu przy gałce). Nic się wtedy nie stało - pękła tylko linka i w silniku nic nie słyszałem. I teraz wyjąłem starą linkę, a ten "dzyndzelek" co ją trzymał swobodnie, całkiem luźno sobie chodzi. Troszeczkę się zmartwiłem, bo z doświadczenia z poprzednich motorków wiem, że to powinno odbijać...?? Tylko nie wiem bo w Suzuki jest zupełnie inny silnik, o którym nie mam pojęcia.
Tutaj daje fotkę...
Proszę kogoś kto miał RG 80 lub orientuje się w tych silnikach, czy coś tam się zepsuło?
Oczywiście jak kupię nową linkę to zobaczę, ale chciałbym zapytać najpierw was...
.
A ona chodzi tylko luźno w pewnych momentach bo jak chcesz ja przestawić wyżej to idzie ciężko jak *!#$%#@$^.... wiec jak będziesz zakładał to poluźnij napinacz przy kierownicy i przy silniku a później ja sobie naciągnij ( tak będzie Ci wygodniej). a po 2 tą linke strasznie ciężko włożyć. nie to żebym cię straszył czy coś ale ja sie sporo namęczyłem żeby ją założyć. Sadze że spokojnie dasz sobie rade 
pozdro!!