Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

Simson na dotarciu
https://motokirc.pl/problemy-tech-f29/simson-na-dotarciu-t14202.html
Strona 1 z 2

Autor:  adigromb [ Śro Lip 09, 2008 8:27 pm ]
Temat postu:  Simson na dotarciu

Może to nie problem ale pytanie ale ile trzeba przejechać simsonkiem po wymianie tłoka i pierścieni żeby go dotrzeć. A i co ile i jak długie mają być przerwy w czasie jazdy na dotarciu ??

Autor:  Driver [ Śro Lip 09, 2008 8:38 pm ]
Temat postu: 

adigromb napisał(a):
tłoka i pierścieni
No z 500 km :)
Powiem tak.
<50km - 30km/h
50-150km - 35km/h
150-300km - 40km/h
300-500km - spokojna jazda max. 45 :)
Powinno być dobrze, a silnikowi nie możesz dać się przegrzewać - tłok puchnie...
Do tego rozkładu prędkości trzeba dołączyć krótkie sprinty, ale nie pamiętam jak to jest - ktoś na pewno wyjaśni ;)

Autor:  Jacek-J129 [ Śro Lip 09, 2008 10:15 pm ]
Temat postu: 

Wszystko jest na forum. 500 km wystarczy w zupełności i nie należy go przegrzewać ...

Autor:  Pumba [ Czw Lip 10, 2008 6:28 pm ]
Temat postu: 

adigromb, zalezy od tłoka :) Jeżeli MZA o przegżanie nei ma co się martwić :]

Autor:  yazimoo [ Pon Lip 21, 2008 11:49 am ]
Temat postu:  Re: Simson na dotarciu

adigromb napisał(a):
tłoka i pierścieni


Ale pieprzycie...Tu nawet nie ma za bardzo co docierać, byle by się wszystko ładnie ułożyło, głównie chodzi o pierścionki. 100km robisz spokojnie, bez garowania itd. nie przekraczając prędkości 40-45km/h. Nic się nie przegrzeje, ja jak w charcie wymieniam tylko tłok i pierścienie (PODRÓBY!!!) to robie z 30km spokojnie, a potem rura i jeszcze nigdy mi się nie przytarł i jeździ jak burza...

Autor:  kay [ Czw Lip 31, 2008 5:09 pm ]
Temat postu:  Re: Simson na dotarciu

Ciekawy sposób ;P a ile już nim jeździsz ;d?

Autor:  =XawiD= [ Czw Lip 31, 2008 6:21 pm ]
Temat postu:  Re: Simson na dotarciu

Docieranie... 1000km, omawianym przeze mnie sposobem kiedyś (poszukajcie - gdzieś na forum jest). A teraz pójdę z grubej rury (wybaczcie jak kogoś uraziłem)... Słuchaj wiejskich mechaników, co każą po 100-500km docierać, to daleko zajedziesz. W każdym serwisie motocyklowym powiedzą Ci to samo co ja - 1000km. I to z mojej strony na tyle. I róbcie co chcecie.

Autor:  yazimoo [ Sob Sie 02, 2008 8:50 pm ]
Temat postu:  Re: Simson na dotarciu

No tak! Ale cylinder, tłok, pierścienie wszystko. A temat jest, że koleś wymienił tylko pierścienie i tłok i nawet szlifu nie robił, to co tam chcesz DOCIERAĆ?! Ważne żeby się tylko dobrze ułożyło, jakby już szlif robił to już co innego ale same pierścienie i tłok...

Autor:  =XawiD= [ Sob Sie 02, 2008 9:09 pm ]
Temat postu:  Re: Simson na dotarciu

Jak to co chce docierać? Przecież czy szlif będzie zrobiony czy nie, to nie ma różnicy - cylinder to tylko tuleja o pewnym wymiarze, w której przesuwa się tłok. A jeżeli tłok jest nowy to musi się dopasować do tulei.

Autor:  yazimoo [ Śro Sie 06, 2008 10:06 pm ]
Temat postu:  Re: Simson na dotarciu

No tak ale jeżeli szlifu nie robił i ma cylek co już nie wiadomo ile kilometrów ma zrobione to on jest już wytarty i nie ma co docierać. Ja przy takim czymś nigdy nie docieram, a jak jest niby dotarty to też się z nim nie pieprze tylko wale po gazie i jadę i ciekawe dlaczego mi jeździ 70km/h, a inni co docierają i nie wiadomo co cudują, oszczędzają silnik i go mulą przy okazji to im jeździ po 60km/h, nawet mniej...

Autor:  Kabi :) [ Sob Sie 09, 2008 5:51 pm ]
Temat postu:  Re: Simson na dotarciu

Haha Yazimoo dokładnie, masz całkowitą racje, robie to samo i jakos problemów nie miałem i nie mam...

Autor:  przemko [ Sob Sie 09, 2008 5:57 pm ]
Temat postu:  Re: Simson na dotarciu

"rzal.pl" <zalamka> 500km-1000km więcej mixolu a nie 1000km...po 25km/h

Autor:  piter24 [ Sob Sie 09, 2008 8:31 pm ]
Temat postu:  Re: Simson na dotarciu

Dokładnie jakby jeszcze wymienił cylek to 500km mógłby robić ale tłok i pierścienie to po niecałych 150km będzie już wporządku :)

Autor:  romek_s51 [ Sob Sie 09, 2008 9:40 pm ]
Temat postu:  Re:

Pumba napisał(a):
adigromb, zalezy od tłoka :) Jeżeli MZA o przegżanie nei ma co się martwić :]


dzis koles na forum mi pisze ze MZA mu puchnie...

A co do tematu - nie trzeba jezdzic 300 km z predkoscia 40km/h jak to ktos napisal :|

spokojnie na lekkich obrotach ale nie ciagle na takich samych wystarczy.

Autor:  Pumba [ Wto Sie 12, 2008 7:25 am ]
Temat postu:  Re: Simson na dotarciu

romek_s51 no nie jest tak pięknie jak by sie wydawało mam pare zastrzerzeń do tłoka ale mi nic jescze nie puchło fakt że ismek tylk ona wolnych obrotach chodził bo 1 nie było i jeździ się ciężko ale cóż ;] Pożyjemy zobaczymy ;]

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/