Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witajcie panowie. Problem jest taki, po kilku kopnięciach kopnikiem na mnie wiecej co trzecie Simson wogole nie łapie, tzn kopnik spada na dol. Wczoraj wypadł mi caly wałek razem z kopnikiem, skorzystałem troche z poradnika Pumby popatrzyłem co i jak i z trudem udało mi sie wszystko poskrecać. Na wałku jest miejsce na taka małą stalowa blokada, ktora mi spadła(pewnie dlatego kopnik wypadał), założyłem ja spowrotem na poczatku było ok, pozniej kopnik przeskakiwał a pozniej znów cały wyszedł szukać wolności.. Czy to wina tej blokady o ktorej pisze? Prosze o odpowiedź.

Ja bym ci polecił rozebrać silnik i sprawdzić czy tam wszystko w porządku ale jeśli wałek kopnika tylko wypada to będzie tylko wina blokady

Już zrobione, wszystko przez blokade. Dzieki za pomoc.