Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Nie będe opisywał szczegółów jak to bzyczek przestał mi chodzić -rzecz w tym że jak założe nówke świece to gdy wolno obracam starterem jest bardzo ładna iskra lecz gdy przekręce go z 5 razy troche szybciej to iskra zanika aż w końcu nie ma jej wcale.Sprawdziłem z 8 świec i za każdym razem jest tak samo .Po kilku szybszych ruchach starterem szlag trafia świece.
CO TO MOŻE QWA BYĆ???!!!!!
Prosze pomóżcie.

Przerywacz, zapłon

[ Dodano: 17 Maj 2006, 13:43 ]
Przerywacz, zapłon , cewka. Dziwne że tak sie dzieje

?? ?? ??

[ Dodano: 17 Maj 2006, 15:59 ]
CZY NAPRAWDE NIKT Z WAS SIĘ Z CZYMS TAKIM NIE SPOTKAŁ?
Potrzebuje jakieś sprawdzonej rady bo mnie szlag trafia a nie stac mnie na kupowanie nowych części tylko poto aby się przekonać że to jednak nie to

kondensator sie grzeje i dostaje przebić, dlatego najpierw iskra jest potem słabnie a w koncu jej nie ma wogóle, tylko dziwne że tak szybko, przeważnie zepsuty kondensator dostaje przebicia po jakims czasie a nie po 3-5 kopniakach

eehhh... zdecydowanie za żadko zaglądam na forum

ja myślę że masz za dużą przerwę na świecy..

Artizzz, i żle myślisz

hmmm... to w takim razie bym radził tak jak koledzy wcześniej, wymień kondensator i platynki

platyny mam nówki a bez kondensatora nie mam wogóle iskry

bo kondensator musi byc zeby była iskra