Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Jeździłem na rezerwie aż w końcu silnik zgasł i prubowałem na popych lecz nie odpalił. Po dwóch dniach zalewam 5 liter prubuje odpalić i nic, czyszczę świece dalej nic iskry nie ma (raz była lecz potem znikła). Co może być zepsute świeca? (miedzy swiecą cylkiem iskra jest lecz na swiecy nie)

No to świeca raczej.

Świeca albo platyny do wymiany, możliwe że wystarczy zapłon wyregulować.

Zapłon wyregulowany jak zimny pali na kopa jak ciepły trochę gorzej

Regulacja zapłonu (kąta wyprzedzenia) nie ma nic do tego, bo tam ustawia się moment wystąpienia iskry, i nic poza tym.

Odkręć fajkę z kabla i koniec przewodu zbliż do silnika na ok 3-4 mm, rusz rozrusznikiem. Jeśli wszystko jest OK to w takiej odległości powinna pojawiać sie iskra. Jeśli się pojawi to winowajcą jest świeca lub ewentualnie fajka. Jeśli się nie pojawi to winowajcy szukasz niżej.

Teraz wiem że to prawdopodobnie kondersator gdyż kolega jak miałem włączony silnik wyciągnoł mi fajke i kondensator nie wytrzymał. Może sie to komuś przyda ale temat do zamkniecia.