Forum motoryzacyjne motokirc.pl

No więc tak:
Nie jeździłem moim ''czopkiem'' jakies 2 tygodnie- wczoraj chciałem jechać do szkoły, a tu ni chu chu nie odpala Spróbowałem na ''pych''- odpalał się na jakies 2 sekundy i zaraz gasł dziś patrze- wogóle nie na iskry I tu moje pytania:
1. czy to może byc wina nienaładowanego akumulatora
2. czy to jest cos ze świecą ( wydaje mi się, że nawet złe świece dają iskre, tylko, że bardzo małą)
3. mój motorek miał juz problemy z modułem( był do wymiany) Po wymianie na nowy- jakies 4 miesiące temu kupiłem odblokowany moduł na allegro

no to tak:
1.Nie to nie jest wina nienaładowanego akumulatora bo te choppery nie mają zapłony bateryjnego.Czyli silnik odpala niezależnie od akumulatora.
2.Najprostrzym sposobem będzie włożenie innej świecy która jest na 100% sprawna.Można także sprzawdzić miernikiem czy prąd wychodzi z cewki lub można włożyć palec do fajki dotykając jednocześnie masy.Jeśli cię kopnie to znaczy że iskra jest.
3.Może to być wina modułu,cewek,cewki WN,kabla WN,kabli pomiędzy silnikiem a modułem a cewką WN,braku masy,... Najpierw sprawdź moduł

Jak co to mogę ci sprzedać w 100% sprawny moduł zablokowany do choppera.

Moduł mam, bo jak już piałem- miałem raz zepsuty, kupiłem nowy- zablokowany, a pózniej wymieniłem na nowy odblokowany z allegro