Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam;) Otóż ostatnio nabylem jawe za 450 zł zarejestrowana w stanie naprawde dobrym;) ( Juz niedługo pochwale sie na forum )
Ale mam pewien kłopocik. Wszystko w niej jest sprawne. Ale...Nie ma lewych klierunków..Prawe włączaja sie normalnie ale gdy przełączę na lewe to nie świecą, przerywacz cyka ale tak jakos inaczej. Dzisiaj na właczonych swiatłach zauwazylem ze jak włącze lewe to mi przednia lampa lekko mruga i kontrolka ładowania tez mruga w rytm cykania przerywacza. Po przelaczeniu na prawe wszystko jest normalnie. Co to moze być? Mam nowe aku. Jakies zwarcie?
Z góry dzięki i pozdrawiam;)

Pewnie jakieś zwarcie masz... sprawdź kable i porozkręcaj kierunki czy w nich jest wszystko ok

Masz gdzies przebicie na mase

Nie sądzę, żeby to było przebicie - raczej źle podpięte. Sprawdź w lampach kierunków czy kable nie są zamienione i sprawdź czy nie są pozagniatane, urwane lub zamienione kable w przełączniku.

Raczej nie masz podpiętem masy w którejś żarówce.

DZisiaj troche grzebałem , nie mialem duzo czasu wiec tak tylko z wierzchu troszke;) No i...Patrząc na schemat i na to co mam w moto, to kable są raczej dobrze podpiete. Teraz jest tak ze prawe sa tak jak byly czyli okej, a lewe jak włacze to tylny lewy kierunek mruga raz, po pewnym czasie znowu albo w ogole. Kontrolka ładowania juz nie mruga swieci sie normalna od kierunków;) I nie słychac tego takiego cykniecia w przerywaczu.. Moze to byc wina przerywacza?

Sprawdź żarówkę przedniego lewego kierunku i kable idące do niej. Tam jakiś problem jest Może po prostu styki są skorodowane i niema dobrego styku?

Dzieki wielkie chłopaki;) Jutro to wszystko posprawdzam;)

No więc;) Okazało sie że mam jakieś zwarcie w przednim lewym kierunku;) Juz wszytko hula jak trzeba
Wielkie dzięki, temat do zamknięcia. Pozdrawiam