Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam serdecznie niedawno zakupiłem motorynke bardzo tanio tylko po to żeby ją zrobić i sprzedać.Na codzień jeżdżę wsk 125 . Motorynka odpala jak się dłużej pokopie ale jest bardzo słaba wystarczy lekko póścić gaz i zaraz gaśnie.Wymieniałem już całą obudowe iskrownika, platynki , kondensator , świece, ustawiałem zapłon godzinami,zmieniałem cewke WN, czyściłem gaźnik oczywiście dysze też , regulowałem gaźnik ale to nie przynosiło żadnych pozytywnych zmian.Naprawdę nie mam już więcej pomysłów i zwracam się do was o pomoc może kiedyś mieliście już podobny problem z rometowskim silnikiem.Wspomnę jeszcze , że założone są nowe pierścionki i kompresja jest bardzo dobra.Z góry dziękuję za pomoc.

zrób tak nagrzej silnik srednio, przekręć manetke w opór niech na max obrotach pochodzi z 20sekund, jeśli się ciut wyżej po chwili wkręci, to czyść kanał wydechowy w cylu kolanko tłumik, jeśli nie, to weź zdejmij gaźnik, wężyk włoż do kanału ssącego wlej troche paliwa, i wtedy odpal jeśli się wkręci to znaczy że gaźnik o kant tyłka rozbić.
aha jeszcze przed wlaniem paliwa odpal bez wlewania, jeśli będzie długo chodzić bez dolewania paliwa, to znaczy że dostaje za dużo paliwa.
to są nib takie mongolskie sposoby, ale kumplowi tak motorynke sprawdzaliśmy, i okazało się że, jedna śruba była za długa, ta co zasłania dysze, i ciągła za dużo paliwa, wkręciliśmy krótszą, i dryna śmiga aż miło.

Motorynka normalnie odpala wkreca sie na obroty wszystko cacy ale kiedy chce jechać wrzucam jedynkę jest bardzo słaba i przerywa.TO jest coś takiego , że wkręca sie troche na obroty i za chwile jak by zapłon odciąć i gaśnie ale kiedy się juz rozpędzę to już niby jest ok ale słaba jest i nie mam pojęcia już dlaczego.Moglibyście mi coś doradzić bo ja juz naprawdę nie mam pomysłów.

Może poprostu tłok juz nadaje sie do wymiany bo nie ma kompresji i jest przez to słaba?

Kompresja jest bo zmieniałem cylindry różne i tłoki bez skutku.Myśle że to może być wał od komara włożony bo on ma klin troche inaczej niż ten rometowski dlatego zapłonu nie da sie dobrze ustawić.Rozkręcę cały silnik założe nowy wał bo to kwestia godziny roboty i wtedy zobaczymy czy coś pomoże.

No i trafiłeś w sedno. Zapłonu na "jajkowym" wale w kwadracie bez przeróbek nie ustawisz, o nie.

Powiedzcie mi jeśli wiecie czy rowek na klin w wale od komara jest przesunięty na lewo ?Porównując z wałem s38.

--------- Wto Sty 25, 2011 9:05 pm Połączono ---------

Wymieniłem wał i wszystko cacy.Powiedzcie mi jedną rzecz czy motorynki idą tylko 35-40km/h czy z moją jest coś nie tak?Może mi sie wydaje bo wsk idzie prawie 90 to jest różnica

Motorynki idą max 45 jak jedziesz z górki na pełnym gazie:]
Przyzwyczaiłeś się do dużych prędkości

Ok dzięki temat można zamknąć problem rozwiązany.

wcale nie, moja motorynka, nawet nie była w idealnym stanie i czasem 50potafiła jechać po prostej drodze a ja troche waże [niecałe 70kg]. mierzyłem chartem który oszukuje o 5km/h bo sprawdzałem gps.