Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Priviet
Jako że z tymi sprzętami nie może się obyć bez problemów, tak jest i teraz Po wielu trudach związanych z odbudową moto wszystko zaczęło gadać, jednak ku mojemu niezadowoleniu okazało się, że hamulce hamują gorzej niż tragicznie. Niby wszystko działa, klocki są git majonez, rozpierak chodzi dobrze, linka jest nowa oryginalna. Padł pomysł, że może to być związane z wyjechanymi bębnami. Jeżeli ktoś zna sposób, co można z tym zrobić to piszcie, bo co jak co, ale dobre hamulce się przydają

Sprawdź czy nie są zużyte okładziny. Przestaw także dźwignię położoną na piaście kola,zmieniając jej pozycje względem wałka o jeden ząb jeśli to nie wystarczy to o więcej naciągnij także linkę za pomocą śruby nastawczej obok klamki hamulca.
Powinno pomóc

Sposób już sprawdzany wielokrotnie, w różnych kombinacjach. Niestety prawdopodobnie to mogą być te bębny, ale słyszałem coś o punktowaniu, może ktoś coś o tym wie?

Wymieniałeś szczęki ?

bębny nie mogą się zużyć jak juz to okładziny na szczekach sa za cienkie
(sproboj umyć bębny w środku tylko pamiętaj denaturatem lub spirytusem aby to odparowało)