Forum motoryzacyjne motokirc.pl

No wiec tak.. Gdy kupiłem ogara linka była w opłakanym stanie ale sprzęgło dosyć normalnie chodziło.. Kupiłem nową linkę i mniej więcej od tam tego czasu bardzo ciężko jest je wyregulować.. Wymieniłem tarcze sprzęgłowe.. Popychacz.. I dzisiaj pomyślałem, że to może przez sprężyny od kosza sprzęgłowego.. Wiec skoczyłem do sklepu po nowe.. Po 2 godz zakładania nowych nic..I cały czas tak ciężko chodzi klamka że już mnie łapa tak boli, że NC.. Pomóżcie bo już nie wyrabiam z tym sprzęgłem

moze zla linke kupiles albo masz gwint spaprany na obudowie silnika gdzie linka sie konczy

Mam dwie linki ani na jednej nie idzie.. Gwint nie jest spaprany bo mogę wkręcić śrubę od regulacji nawet do momentu ślizgania się kopniaka.. Co to może być?

to ustaw tak ze gdy ci sie zaczyna slzgac to delikatnie dokrec malutki kawaleczek i nie powinno byc zle

a może po prostu tam gdzie uderza ten wodzi do tego czegos co jest linka przyłączona tam ci sie to wyrobiło ja tak miałem ta (a tak dokładnie to w tym miejscu gdzie jest śruba regulacji sprzęgła)

[ Dodano: 22 Grudzień 2006, 19:10 ]
a jeszcze jedno jak mi cieszko chodziło to Oleju do linki sikłem i ją rozruszałem

A regulacja śrubą na pokrywie z prawej strony?? Pzdr.

Wlej w linkę oleju chociaż że nowa ale i tak wlej.Spróbuj regulować przy silniku tą śrubką napisz jakie rezultaty

Już jest troszkę lepiej... Można jeździć ale minimalnie ze wciśniętym sprzęgłem ciągnie... Dałem jeszcze jedna kulkę między popychaczami

A miałes wogóle tam kulke??