Witam,
Chciałbym Wam przedstawić sprawę, o jakiej dyskutowałem ostatnio z W.Cz. Teściem. Otóż jest on posiadaczem 40-letniej maszyny produkcji Rometowskiej, od pewnego czasu ma problem z "platynkami" non stop siedzi, coś reguluje, przypiłowuje itp. Jak stwioerdził, "kiedyś się założyło i można było jeździć, teraz na kilka godzin jazdy wystarcza". Jako, że natura obdarzyła go słuchem równie dobrym co apetyt, to po kilku godzinach wychwytuje zmianę dzwięku pracy silnika i.... reguluje
Ale wracając do meritum. Mam pytanie z gatunku technicznych (sam się na tym nie znam, bom chemik a nie mechanik). Po pierwsze, czy można gdzieś jeszcze kupić oryginalne części (właśnie "platynki" w, chyba, przerywaczu) -bo zamienniki podobno u teścia wysiadają, ew. jakiej firmy byście polecali zamienniki. Skąd się wzieła nazwa"platynki"? bo teściowi już wpadła do głowy myśl, żeby zamówić je u ... jubilera, z platyny właśnie
No, nie da się ukryć, że kocha maszynę, jak mało kto Z góry dziękuję za odpowiedzi i proszę, błagam!!! nie nabijajcie się z laika
.Tak samo jak linki:gazu,sprzęgła.Kiedyś nie wiedziało się jak wymienić linkę bo nie było takiej potrzeby a dziś....szkoda gadać 
) i nienarzekałem. Ale i tak przejeździłem na nim tylko jeden sezon.