Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Siema mam problem z motorynką gdyż szarpie i przerywa na wolnych obrotach i przy ruszaniu . Motorynka bez odepchnięcia nie ruszy bo ją szarpie. Jak już wrzucę 2 jak się bujnie to da się jechać bardzo rzadko wtedy szarpie i przerywa , i ma jeszcze bardzo ale to bardzo ciężkie problemy odpalaniem . Wymieniłem już kondensator , platyny i z 10 świec w tym wykręconą z jeżdżącego charta kolegi . Ja już nie mam siły do tej motorynki Może wy wiecie o co chodzi

.

ale jak dam do końca na luzie to nie wkręca się do końca tylko przerywa

.

chu...a to nie wina gaźnika tylko zapłonu. Wymieniłem cewkę zapłonową i silnik cykota jak należy

Zal do puki silnik się nie rozgrzeje ładnie chodzi a jak się rozgrzeje do dalej szarpie jak wcześniej ((

Wyczyść porządnie kranik

wszystko czyste jest !!

a przerwa na platynce / zwiększ ją troche, może też być tak że cewka się nagrzewa i przyciera wtedy o magneto

Spoko jutro to zrobię I jeszcze mam pytanie czy to może być wina cylindra ? Bo na jednym i na drugim kanale płuczącym mam bardzo głębokie rysy

nawet z bardzo głębokimi rysami na cylu (np przez nie danie zabezpieczenia sworznia) mi chodziło fakt był słabszy ale odpalał i jeździł

i jeśli rysa nie jest powyżej okna wydechowego, tak że spręży to nie powinno być wielkiego ubytku w mocy

Ok temat do zamknięcia silnik został sprzedany za 110 zł