Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam, po raz kolejny mam problem z moim sprzętem... Założyłem gaźnik od simsona sr50, wszystko w miarę współgrało, do czasu, gdy się nie nagrzał, potem przerywał, nie chciał odpalić itd. Teraz po rozebraniu całego gaźnika motor w ogóle nie chce odpalać, a jak już odpali chodzi kilka sek i gaśnie, chyba że doda mu się gazu, wtedy momentalnie wchodzi na wysokie obroty. Często zdarza mu się odpalić na ssaniu, lecz wtedy ma dość nieregularne obroty, po wyłączeniu ssania, wychodzą wysokie i motor zaraz gaśnie. Świeca mokra. Próbowałem kręcić śrubą od powietrza, bezskutecznie. Kręciłem również śrubką od mieszanki, najpierw wkręciłem na max i wykręciłem 1 obrót, nawet nie zagadał. Później wykręciłem o 3.5 obrotu, według instrukcji z książki "Jeżdżę motorowerem Simson". Objawy jak wyżej. Nie mam już siły do tego wszystkiego. Czy ktoś ma jakiś sprawdzony sposób na wyregulowanie tego gaźnika? Igilica na najwyższym rowków, żeby dostawał jak najmniej paliwa.

Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam mlodyellow

16n3 po prostu nie chodzi w ogarze i tyle na temat, 16n1 dużo lepiej się sprawuje i nawet da się go wyregulować

Dokładnie takie same wrażenia odniosłem próbując ustawić ten gaźnik w ogarze.