Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

[Chart] Naprawa (budowa) modułu - relacja na żywo
https://motokirc.pl/problemy-tech-f29/naprawa-budowa-modu-u-relacja-na-ywo-t31802.html
Strona 1 z 1

Autor:  skiba_ziom [ Wto Wrz 06, 2011 5:59 pm ]
Temat postu:  [Chart] Naprawa (budowa) modułu - relacja na żywo

Witam
Więc zacznę od początku...
Padł mi moduł w Charcie. Objawy tradycyjne, tzn. przerywanie po przejechaniu ok. 1km może nawet mniej i aż zgaśnie, gaśnięcie na skrzyżowaniach itp. Moduł był nowy, data produkcji 18.09.2009, na gwarancji, przebieg 585km. Rezystancja impulsatora 28-29 Ohm, modułu 320 Ohm. Podłączyłem drugi moduł, o którym wiedziałem, że na 90% jest uszkodzony i było tak samo. Korzystając z gwarancji "nowy" moduł zaniosłem do reklamacji, a stary postanowiłem wybebeszyć i zbudować od nowa. Przedstawię tu całą relacje z prac.
Narazie go "wybebeszyłem", co zaraz opiszę. Planuje wytrawić nową płytkę i dać wszystkie nowe podzespoły i zamknąć to w starą obudowę. Mam nadzieję, że wszystko się uda.

Więc zaczynamy. Moduł jak wygląda każdy chyba wie.
KROK 1: Rozbiórka
Zaczynamy wycinać sylikon nożykiem, np. takim rozsuwanym. Po wycięciu większości silikonu ukazuje nam się taki widok:
Image
Wydłubujemy ten kawał styropianu. Mamy dostęp do kondensatora. Odlutowujemy dwa druciki, jeden od płytki a drugi od wyprowadzenia "CZ.1". Teraz możemy wyjąć kondensator. Jest przyklejony, więc trzeba się z tym troszkę namocować. Odlutowujemy od płytki pozostałe 3 druciki, najlepiej tak, żeby potem wiedzieć, który gdzie był (można se zapisać, albo sfotografować). Możemy wyciągnąć płytkę. Trzeba ją wysunąć do góry z tych "szyn". Na płytce od strony wtyczki jest przylutowana cała elektronika zalana silikonem. Wyciągamy płytkę razem z nim i obdrapujemy go ile się da.
Image
Rozlutowujemy płytkę. Warto zapamiętać jak szły elementy, to ułatwi nam potem pracę... Kupujemy nowe elementy na wzór starych (na końcu postu podam ich wykaz). Większość awarii modułów to właśnie wina płytki i/lub napylonych na niej dwóch rezystorów (330Ohm i 5kOhm). Moja też była pęknięta. Radzę ją wymienić. Wytrawienie tak małej i prostej płytki to na prawdę banał. Opiszę to jutro. Rezystory wlutuje się "normalne", ze tak powiem, zamiast tych zintegrowanych z płytką. Zastanawiam się tylko, czy wystarczą standardowe na 0,25W, czy trzeba dać jakieś większe...
Dalsza rozbiórka płytki:
Image
I czysta płytka:
Image
Wylutowane elementy:
Image
I pusta obudowa:
Image
To tyle na dziś. Jutro w planach zakup nowych elementów i wytrawianie płytki. To ma być w moim zamiarze taki poradnik krok po kroku jak zrobić moduł. Z góry przepraszam, jeżeli na razie coś jest niezrozumiałe. Jak skończę, to wszystko uporządkuję.
Wykaz elementów:
Diody D1, D2, D3 - 1A, napięcie minimum 400V (np. 1N4007)
R1 5kOhm (oryginalnie napylony na płytkę)
R2 330Ohm (oryginalnie napylony na płytkę)
Tyrystor T1 2N6399 (800V/12A)
C1 - MKSE 1uF/conajmniej 400V
C2 - 10uF/25V tantalowy
Schemat:
Image

Autor:  Womax [ Wto Wrz 06, 2011 7:42 pm ]
Temat postu:  Re: [Chart] Naprawa (budowa) modułu - relacja na żywo

Diody a szczególnie D1 zamieniłbym na szybkie i o nieco większym prądzie maksymalnym taak .

Autor:  skiba_ziom [ Wto Wrz 06, 2011 7:59 pm ]
Temat postu:  Re: [Chart] Naprawa (budowa) modułu - relacja na żywo

Wszelkie porady mile widziane. Ja robię ten moduł według schematu i instrukcji bigsofta.

--------- 07 Wrz 2011 17:23 Połączono ---------

Moduł skończony, działa wyśmienicie!
Zostało tylko zalać go silikonem.
Wszystko dokładnie opiszę wieczorem. Użyłem tyrystora BT151-800R, diód 3x 1N4007, oporniki 330ohm i 5,1kohm 0,25w, kondensator tantalowy 10/25, poliestrowy 1/500. Wszystko nowe. Wyniosło mnie to 15zł czyli jestem jakieś 50zł do przodu :D

--------- 07 Wrz 2011 20:20 Połączono ---------

No więc druga część relacji:
Dziś rozpocząłem pracę od pójścia do sklepu. Nie dostałem takich elementów jak oryginalne, ale o mniej więcej takich samych parametrach. Reasumując, zmiany w stosunku do oryginału:
Diody D1, D2, D3 1N4007 - praktycznie te same co w oryginale
R1, R2 - zamiast napylonych, zwykłe na drucikach oporniki 0,25W 330Ohm i 5,1kOhm
Tyrystor T1 - zamiast 2N6399 - BT151-800R - praktycznie te same parametry
C1 - 1uF/500V zamiast 1uF/400V. Nie wiem, czy to MKSE (MKT), w każdym razie jakiś z tworzywa sztucznego, ważne że działa... Innych nie było, tylko takie i jeszcze większe tego samego typu na 630V.
C2 - 10uF/25V - dostałem identyczny
Więc zaczynamy budowę ;D
KROK 2: Wytrawianie płytki:
Potrzebny będzie laminat miedziowany, wytrawiacz i pisak (marker) wszystko odporny tzn krótko mówiąc ten od płyt.
1. Wycinamy płytkę pod wymiar oryginalnej (25x30mm):
Image
2. Jeśli płytka jest tłusta lub brudna, trzeba ją umyć jakimś rozpuszczalnikiem. Jeżeli jest czysta, ten krok można pominąć.
3. Rysujemy ścieżki markerem. Najważniejsze jest to, żeby się nie stykały i były dokładnie namalowane grubą warstwą markera. Nie można ciągnąć markerem kilka razy w tym samym miejscu, bo wtedy rozmywa się to z pod spodu i ciężko to zamazać tak, żeby było względnie dobrze. Ścieżki można malować przy linijce itp. Ja jednak polecam od ręki, wtedy nie ma problemu z tym, że marker wcieka pod linijkę, zdrapuje się wcześniej namalowane ścieżki itp. Ścieżki można nanieść też innymi metodami, np. drukarką laserową i papierem fotograficznym lub przy użyciu specjalnej farby i ultrafioletu, jednak do tak prostej płytki wystarczy marker. Ścieżki nie muszą być idealnie proste. Trzeba tylko zachować rozstaw punktów lutowniczych, szczególnie przy tyrystorze, bo potem może nie pasować. Narysowane ścieżki:
Image
Image
Zrobiłem za jednym zamachem dwie płytki. Od przybytku ostatecznie głowa nie boli ;D
4. Przygotowujemy wytrawiacz. W moim przypadku jest to nadsiarczan sodu (B327). Nie jest drogi i można go kupić w każdym elektronicznym. Ma on postać soli w proszku. Wsypujemy coś koło łyżki stołowej do jakiegoś naczynka np kubka po jogurcie:
Image
Zalewamy gorącą wodą (tylko nie wrzątkiem, tak gdzieś minutę niech postoi w czajniku). Mieszamy i możemy wrzucić płytkę (płytki). Wrzucamy drukiem do góry:
Image
I zostawiamy na jakiś czas (obserwujemy).
5. Gdy płytki się wytrawią, myjemy je dokładnie wodą (UWAGA na wytrawiacz, nie wiem czy jest żrący, ale na pewno dla rąk nie służy...). Możemy też przemyć wodą z mydłem. Na koniec trzeba zmyć marker rozpuszczalnikiem lub czymś co zawiera alkohol np. perfumą. Mamy gotową płytkę:
Image
Image
KROK 3: Montaż:
Zaczynamy uzupełniać elementy na płytce:
Image
Zaczynamy od rezystorów, potem właściwie w dowolnej kolejności lutujemy resztę. Na pewno zaczynać trzeba od tych elementów, które były pod innymi. Oryginalna płytka była izolowana, nasza nie jest. Musimy dać podkładkę pod tyrystor. Ja skleiłem ze sobą 3 warstwy taśmy izolacyjnej i dociąłem mniej więcej na wymiar i przykleiłem do tyrystora. Lutujemy wszystko świeżą cyną z topnikiem. Można też użyć dodatkowo pasty lutowniczej lub kalafonii. Nie wolno używać kwasów. Nie śpieszymy się, nie robimy zimnych lutów. Każda spoina musi świecić. To tyle. Uzupełniamy wszystkie elementy:
Image
Ostatni krok to powtórne zamontowanie wszystkiego w obudowie, podłączenie do wtyczki i do kondensatora. Płytka jest grubsza, więc nie wejdzie w te oryginalne szyny. Trzeba ją umieścić za nimi, ewentualnie przylutować. Po zmontowaniu wygląda to tak:
Image
Image
Na koniec trzeba wszystko zalać np. sylikonem. Koszt: 15zł i 2 wieczory. Chart działa identycznie (zaryzykował bym nawet stwierdzenie, że trochę lepiej) jak na oryginalnym module. Trzyma wolne i wysokie obroty. Wszystko jest git.
POWODZENIA!!!

Autor:  bigsoft [ Pią Wrz 09, 2011 7:41 pm ]
Temat postu:  Re: [Chart] Naprawa (budowa) modułu - relacja na żywo

Jako, że powołałeś się na moją wiedzę, to pozwolę sobie wtrącić swoje "trzy grosze", tzn. dopisać kilka rad/uwag :)

- na początek najważniejsza uwaga do wszystkich majsterkowiczów. ZANIM zaczniesz dłubać nożykiem czy czymkowliek w module - odłącz tylko i wyłącznie przewód z cewki zasilającej i kopnij energicznie w starter. Jeżeli układ sterowania w module jeszcze działa, to wyładuje to kondensator. Jest możliwe, że nie spowoduje to rozładowania kondensatora jeżeli układ sterujący tyrystorem będzie uszkodzony, ale można i trzeba w ten sposób spróbować. Dodam, że należy zachować szczególną ostrożność przy rozbieraniu modułu tego typu, ponieważ naładowany kondensator może zawierać w sobie ładunek o napięciu 400V i dotknięcie nieizolowanym przedmiotem lub samym palcem jednej z jego nóżek grozi porażeniem! Chwilowym, ale mocno odczuwalnym ;)

- kondensator wysokonapięciowy C1 - poliestrowy. Ważna jest pojemność, czyli 1uf i to, żeby napięcie maksymalne nie było niższe niż 450V. Taki kondensator może być i na 1000V, to nie przeszkadza. Natomiast nie wolno zmieniać jego pojemności, bo to wpływnie tylko i wyłącznie niegatywnie na jakość iskry na świecy. Większy kondensator będzie się dłużej ładował i w wyższych partiach obrotów może pojawić się problem w postaci słabej iskry, odcinania zapłonu, przeciążenia cewki zasilającej. Natomiast kondensator o niższej pojemności będzie się szybciej ładował, ale za to odda mniejszy ładunek na cewkę butelkową w danym momencie co znów negatywnie wpłynie na jakość iskry.

- diody prostownicze kazałeś zastosować 1n4007. Dlaczego? Pewnie dlatego, że skopiowałeś te dane z mojego schematu (o co pretensji nie mam). Jednak nie wyjaśniłeś dlaczego takie a nie inne :). Otóż w oryginalnym module przeważnie diody nie mają oznaczeń. Jednak dla modułu CDI tego typu w zupełności wystarczą diody z serii 1n (niskie prądy, rzędu kilkunadtu mA, taka dioda wytrzymuje 1A). Dlaczego 4007? Wynika to z konstrukcji modułu. Panują tam napięcia rzędu 100-400V, więc elementy takie jak tyrystor (max 800V) i dioda (1000V) posiadają odpowiedni zapas wytrzymałości napięciowej. Trzeba wliczyć też w to chwilowe skoki napięcia dużo wyższe niż normalne napięcie panujące na kondensatorze w momencie jego naładowania. Elementy jak tyrystor na max 800V i diody do 1000V są wystarczające. Dodam, że istnieją tyrystory bt151 w kilku odmianach o niższych maksymalnych napięciach, np bt151-500R, może pracować przy napięciach nieprzekraczających 500V. Taka wersja bt151 padnie prędzej czy później.

Womax napisał(a):
Diody a szczególnie D1 zamieniłbym na szybkie i o nieco większym prądzie maksymalnym .


Wierz mi, że 1n4007 w zupełności wystarczają. Zarówno prądowo jak i szybkościowo. Dodam, że bez problemu radzą sobie w silnikach pracujących przy wyższych obrotach (np 12k) i nie ma żadnego problemu z tymi elementami.

- zalewanie sylikonem - pomysł bardzo dobry i tani, ale tylko i wyłącznie sylikonem sanitarnym bez kwaśnego zapachu. Istnieją sylikony sanitarne, które pachną takim jakby "octem". Niewskazane jest ich stosowanie, ponieważ zawierają kwasy, które powodują korozję metalowych elementów jak ścieżki na płytce czy nóżki elementów na niej.

- trawienie płytki - środek wybrałeś bardzo dobry, dobrze trawi, odpowiednio stosowany nie podtrawia ścieżek, nie śmierdzi. Jedynym produktem ubocznym jest tlen. Nie wolno przechowywać go w zamkniętych szczelnie pojemnikach, ponieważ rozpuszczony w wodzie wydziela tlen i może dojść do rozerwania pojemnika. Środek ten jest żrący i niebezpieczny dla człowieka. Trzeba uważać na ręce, a przede wszystkim drogi oddechowe, oczy. Nie wolno dopuścić do połknięcia. Typowe zasady bhp w sumie ;)

Dodam, że trawić należy w 40 stopniach. Wtedy odbywa się ono bardzo szybko i dokładnie.

- rysowanie ścieżek - marker może być, dodam, że jeżeli mama używa lakieru do paznokci, to zdaje idealnie egzamin :) Oczywiście jeżeli ktoś chce, to może (i to zalecam) zaprojektować płytkę na komputerze i wytrawić ją metodą np termotransferu. Na pewno będzie wyglądać dużo bardziej profesjonalnie :)

- lutowanie elementów - zanim lutujesz elementy, wywierć otwory na nóżki, potem wkładaj i lutuj. To nie są elementy SMD, które lutuje się tylko powierzchniowo.

- ścieżki na płytce należy pobielić cyną, inaczej dojdzie do utleniania się miedzi.

- tyrystor można dać na stojąco i nie trzeba wtedy żadnej podkładki. Powinno stosować się podkładki np mikowe jeśli już (kilka groszy w elektronicznym).

- rezystory mogą być znacznie mniejsze. Tam płyną tak małe prądy, że nie ma potrzeby stosowania tak dużych rozmiarowo oporów :)

To tyle rad i życzę powodzenia. Ci co zbudują własny moduł, zobaczą ile czasu trzeba na to poświęcić mimo, że to tak banalny w budowie układ :)

Autor:  skiba_ziom [ Nie Wrz 11, 2011 5:13 pm ]
Temat postu:  Re: [Chart] Naprawa (budowa) modułu - relacja na żywo

Dzięki bigsoft za bardziej fachowe rady, w 100% się zgadzam ze wszystkim, co napisałeś. Mój moduł na pewno do ideału ma daleko, ale na razie działa dobrze. Zobaczymy jak długo. Co do modułu, na którego bazie powstał, to uszkodzona była płytka (pęknięta) oraz nadpalona/nadłamana nóżka od diody (złamała się jak ja wylutowałem, odpadła po prostu...). Siedziały w nim diody 2x1N4007 (z takim napisem) i jedna z żółtym paskiem polska (mam pare takich nowych jeszcze nowych z PRLu). Mam nadzieję, że poradnik pomoże w budowie modułów wszystkim naszym następcom.
Pozdrawiam - Skiba

Autor:  Womax [ Śro Wrz 14, 2011 7:42 pm ]
Temat postu:  Re: [Chart] Naprawa (budowa) modułu - relacja na żywo

bigsoft napisał(a):
Wierz mi, że 1n4007 w zupełności wystarczają. Zarówno prądowo jak i szybkościowo. Dodam, że bez problemu radzą sobie w silnikach pracujących przy wyższych obrotach (np 12k) i nie ma żadnego problemu z tymi elementami.

Nie chcę nikogo wprowadzać w błąd, nigdy nie miałem do czynienia z chartem, zasugerowałem się tym bo w simsonie(elektronik) dioda prostująca napięcie z cewki padała dosłownie co 5 minut, dopiero zastosowanie 1N5408 załatwiło sprawę.

bigsoft napisał(a):
Dodam, że bez problemu radzą sobie w silnikach pracujących przy wyższych obrotach (np 12k) i nie ma żadnego problemu z tymi elementami.

Czytałem, że przy większych częstotliwościach te diody sobie nie radzą, jednak jak już mówiłem nie sprawdzałem.

Autor:  skiba_ziom [ Śro Maj 16, 2012 8:59 pm ]
Temat postu:  Re: [Chart] Naprawa (budowa) modułu - relacja na żywo

Jako, że od czasu zbudowania mojego modułu dużo osób pyta mnie o rady przy budowie własnych, postanowiłem zajrzeć do tematu ;D
Moduł jak na razie działa bezbłędnie. Przejechałem na nim coś koło 500 km. Po zimie odpalił za 4 kopem.
Tyle chciałem :P Życzę wszystkim powodzenia w zmaganiach z Chartami :P

Autor:  Freddie [ Wto Sie 21, 2012 10:55 am ]
Temat postu:  Re: [Chart] Naprawa (budowa) modułu - relacja na żywo

rozebrałem dzisiaj moduł w celu naprawy i był w nim zaaplikowany tyrystor TYN612T znalazłem w internecie informacje na temat TYN612 i jego specyfikacja wynosi 12a i 600v, jest sprawny, więc jakby komuś nie zależało koniecznie na BT151 800R to jakaś jest alternatywa ;)

Autor:  bigsoft [ Czw Sie 23, 2012 4:40 pm ]
Temat postu:  Re: [Chart] Naprawa (budowa) modułu - relacja na żywo

Jest kilka alternatyw dla 2n6399 (jak TIC126N, MAC12NF). BT151 jest podawany najczęściej, ze względu na popularność, niezawodność i łatwą dostępność. Polecam stosować wersje tyrystorów na 800V. Takie były stosowane fabrycznie i są odporniejsze na szpilki napięcia.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/