Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam w zeszlym roku kupilem charta spoczatku ciezko palil wymienilem tarcze sprzeglowe wyregulowalem gaznik palil od kopa w zime ciezkie warunki byly to go ze 3 razy zajaralem z przerwami 2/1 miesiecznymi palil za 3 lub 4 razem (nie mam ssania) tydzien temu chcialem go odpalic no nic nawet sie nie odezwal wyczyscilem bak gaznik i kranik i nadal nic. Pokombinowalem, po wlaniu paliwa pod swiece zajaral (trzymalem caly czas polgazu) i tak jakby mial przerwy w dostawaniu paliwa pochodzil tak z 10s i potem normalnie dzialal dopuki silnik nie ostygl. Kiedy silnik ostygnie juz mi nie zajara od kopa tylko musze mu "operacje" robic (paliwo pod swiece).
Dodam ze w okresie styczen/luty wraz z ojcem zrobilismy cala elektryke bo troszke namieszane bylo .

Prosze o Pomoc, z gory dziekuje.

Link do filmiku ktory pokazuje cala sytuacje: http://www.youtube.com/watch?v=y4e7rnm8c...e=youtu.be

Prosze o wyrozumialosc jestem mlody i niedoswiadczony w przypadku rometow i forum.

popraw link do filmu
wiem, że to dziwne, ale sprawdź czy nie masz wody w paliwie po zimie

Wody w gazniku nie ma sprawdzałem kilku krotnie wymienialem je , na weekend przygotuje nowy filmik bardziej dokladniejszy.

--------- Śro Kwi 18, 2012 10:49 pm Połączono ---------

Dodam ze kiedy umyje charta po jakiejs jezdzie to pali na dotyk lecz kiedy po myciu postoi z 3godziny znow pojawia sie problem.

czyli ogarnij dokładnie wszystkie kostki itd, być może gdzieś nie ma styku dostanie wody i przewodzi i masz rozwiązanie

Czyli co może być przyczyną tego ?

--------- Pią Kwi 20, 2012 7:21 pm Połączono ---------

Charcik dostaje lewe powietrze chyba to jest połączenie Cylinder---Gaźnik, chyba przez to że mocowanie gażnika jest lekko wygięte w nawias o tak:

Co wy na to ?
Czy trzeba wymieniać gaźnik?
Może da się to zrobić domową metodą ?

Masz dwa wyjścia:
- zastosowanie odpowiednio giętkiej i grubej uszczelki, która dopasuje się do krzywizny gaźnika,
- splanowanie powierzchni, jeśli łuk nie jest zbyt duży w granicach 1-2mm to nie powinno mieć to jakiegoś znacznego wpływu na długość kanału ssącego w gaźniku. Możesz to zrobić kładąc odpowiedni papier ścierny na idealnie prostym blacie czy tafli szkła i powoli pocierając gaźnik aż do uzyskania prostej powierzchni

czy jest obcja dania podwujnej lub nawet potrojnej uszczelki jak miałem zrobione wcześniej, przez poprzedniego właścićela?

Tak, ważne aby połączenie było szczelne

To jednak nie lewe powietrze było przyczyną lecz przerywana iskra, wybrałem sie na przejażdżkę ok. 20km zrobiłem z 15 następnie motor cały czas gasł i nie miał mocy jakoś doczołgałem sie do domu na 1 (myślałem ze pierścienie pękły ale kompresja była) po tygodniu wziąłem sie za niego pocięglem z kopki cos zaczęło piszczeć w silniku od strony magneta rozebrałem porostu taka kosteczka nie była przymocowana i mi tarła (nie znam sie na tym za bardzo ) ona juz była starta do kabelków troszeczkę je wygiąłem żeby zwarcia nie było nic nie pomagało. Teraz iskry wgl. nie mam. Co to jest? Co można z tym zrobić ? Jak do tego doszło ? Są jakieś domowe sposoby na to czy czeba nowe kupować ?

Zrób zdjęcie tej "kosteczki". Jeśli to impulsator, to masz problem. Duży.


(tj - szukaj używanego, no chyba, że dorwiesz nowy).

http://allegro.pl/cewka-wyzwalajaca-imp ... 38619.html
o to ci chodzi?

Na 100% to nie jest to jutro spróbuje zrobić zdjęcie, lecz jest opcja że magneto nie jest od charta ponieważ poprzedni właściciel robił wszystko na odpier*** się pomontował części od innych rometów lub wsadził chinczyzne ...