Witam.Mam taki problem z moją jawą ,że po chwili jazdy gaśnie.Po tym jak sama zgaśnie paliwo jest w wężyku.Wymieniłem kondensator (nowy TESLI), cewka wn iskrownika wymieniana no nową,dwie stare i to samo,platynki ,cewka butelkowa (sprawdzane na 4 różnych cewkach ,2 na bank sprawnych),sprawdzane na dwóch gaźnikach to samo .
Jak zostawie jak na wolnych obrotach na luzie chodzi normalnie i nagle wejdzie na wyższe obroty i zgaśnie
.Kompresja ok .Kombinowałem dawałem blaszke w gaźniku wyżej niżej i nic .
Już mam dosyć tego czeskiego złomu
Specjalistą ,którzy wszystkie usterki tłumaczą puchnącym tłokiem z góry dziękuje
