Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Zacznijmy od poczatku... rozlozylem silnik, by wreszcie naprawic sprezyne kopniaka, wiec wszystko ladnie pieknie rozlozylem silnik, robilem po drodze fotki. Zauwazylem, ze na wale sa luzy, wiec wymienilem tez wal, jak wybilem wal to zauwazylem, ze i lozyska kwalifikowaly sie do wymiany, wiec je wybilem i dalem nowe lozyska kryte i nowe zimmeringi. Dalem nowy tlok i pierscionki. Nadeszla chwila skladania wszystkiego do kupy... No i tu zaczynaja sie schody... Wszystko mam niby pozakladane dobrze, bo:
1.walek zdawczy: ta zebatka co sie na nia zaklada zebatke zdawcza dobita do konca- do samego lozyska, na tym walek, na to nakladam srednia zebatke
2.walek posredni: wkladam do tego "naparstka" walek i na walek zakladam mala zebatke, a na gore zakladam zebatke ta co kopniak nia porusza 9taka dwupoziomowa z jedna zebatka wieksza od drugiej)
3.zmieniacz biegow: zmieniacz mam zamontowany tak, zeby lezal sobie w tym swoim zaglebieniu i ten taki "pypec" wlozony w te wyciecie w karterze
4.ta plytka do zminy biegow jest zalozona na swoim precie, a sama plytka wlozona jest pomiedzy 2 zebatki (srednia i mala) tak, zeby podnosila je obie 9te zebatki sa podwojne, i wlozylem ta blaszke wlasnie miedzy ta szpare miedzy tymi zebatkami jednej zebatki (nie wiem jak to inaczej wytlumaczyc ))
5.kopniak zadna filozofia wlozony i pzy skladaniu naciagniety

I teraz tak, jak silnik jest rozpolowiony to wszystko chodzi gladko, ale jak tylko zloze silnik (nawet bez wkrecania srub) to tryby nie chca chodzic, albo stawiaja straszny opor nie wazne na ktorym biegu, a na luzie jakby stryby przeskakiwaly Co ciekawe bez zmieniacza biegow, tej blaszki i kopniaka kreca sie normalnie, ale jak wloze kopniaka to juz sie nie chca krecic

Co to moze byc? Ja juz dostaje szalu... Jak mi nie pomozecie to sprzedam w cholere tego ogara...

dobra najlepiej to będzie tak: ja się szybko skoczę do garażu zmontuje skrzynkę i zamieszczę zdjęcie, porównasz sobie czy masz dobrze, ja mam na pewno bo sprawdzałem z 10 razy trochę zawile to jest napisane ciężko to sobie wyobrazić jak wygląda

To ja jutro tez porobie foty i wstawie na 4um

Dobra pomijając fakt że nie ma łożysk, pręta wodzika i kopnik nie jest ustawiony to skrzynka jest złożona poprawnie
Prawy karter:
http://img50.imageshack.us/img50/2509/dscf0075dn1.jpg
http://img339.imageshack.us/img339/1642/dscf0076kn3.jpg
http://img47.imageshack.us/img47/5391/dscf0077vl6.jpg
A to już lewy:
http://img339.imageshack.us/img339/7704/dscf0078qp5.jpg
http://img47.imageshack.us/img47/3962/dscf0079uk4.jpg
http://img145.imageshack.us/img145/7758/dscf0080zt7.jpg
- koło z20
- tulejka karteru przelotowa/zamknięta
- koło z18
- grzechotka
- wodzik

Wg. mnie to wszystko jest na swoim miejscu. A jak zmieniasz biegi to kręcisz wałkiem sprzęgłowym?? Aha a biegi zmieniasz ręcznie (na próbę) czy nożnie bo jak ręcznie to wiadomo ze będą wchodzić ciężko (jeżeli chwytasz bezpośrednio za tą dźwignię, która wychodzi ze zmieniacza??

Zmieniam recznie, ale nie chodzi o to, ze biegi ciezko wchodza, ale o to, ze walki ciezka sie kreca Bez kopnika i bez zmieniacza biegow jest wszystko OK Jeszcze sie upewnie: jak sie sklada silnik to trzeba kopniaka naprezyc na jego pozycje, tak?

[ Dodano: 31 Marzec 2007, 10:23 ]
Aha no i oczywiscie wszystko mam tak jak ty poskladane... Moze jakis blad popelniam przy skladaniu polowek?

Tak jeden obrót do przodu (jak ruchy zegarka) i wbić lewy karter. Zakładam że wszystko składałeś w prawym karterze. A półksiężyc kopnika wiesz jak ma być?? Na równo z tą mniejszą zębatką grzechotki. Na luzie chodzi tak samo jak na biegach?? A sprawdź czy wodzik lużno się porusza w tych nacięciach w kołach zębatych. Bo może jest za szeroki albo nacięcia za wąskie chociaż z tym się nie spotkałem.

No wlasnie chodzi o to, ze jak jest rozpolowiony to chodzi glanc I to jakby "przeskakuje" na luzie, a na biegach to tryby stawiaja taki opor, ze to nie mozliwe, zeby tak mialo byc Dzisiaj pojde do garazu i porobie foty dokladne.

[ Dodano: 31 Marzec 2007, 18:00 ]
I najgorsze jest wlasnie to, ze robie wszystko tak, jak jest napisane w instrukcji od ogara Jutro jeszcze pojde do garazu i sprobuje jeszcze raz zlozyc... Bo te walki powinny sie gladko krecic raczej

nom raczej tak a sprawdź czy wałek pośredniczący luźno chodzi w tulejakch karteru (tych miedzianych)

Jeszcze jutro pojde i sprobuje bardziej naciagnac kopniaka bardziej i zlozyc... Bo jak jeden silnik zlozylem to walki chodzily dobrze, tylko, ze biegow nie mialem bo zle ustawilem zmieniacz biegow.