Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

ogar 200 strasznie słaby chyba kompresji nie ma
https://motokirc.pl/problemy-tech-f29/ogar-200-strasznie-s-aby-chyba-kompresji-nie-ma-t4493.html
Strona 1 z 3

Autor:  micho a [ Czw Maj 24, 2007 9:37 pm ]
Temat postu:  ogar 200 strasznie słaby chyba kompresji nie ma

witam
No więc po 3 dniu zmagań z tą piekielną maszyną pisze na forum bo już nie daje rady a nie mam czym jeździć do roboty i nad rzeke :D
No więc tak mimo ustawienia zapłonu (zarówno przerwa prawidłowa jak i wyprzedzenie )nie odpala z 1 kopa zimny pali z 5-10 ciepły to okolice 20 kopnięc :/ styki przerywacza czyste kondensator nowy świeca nowa boscha iskra jest .................
gaznik wyregulowany, pływak nie tonie dysze czyste, filtr powietrza nowy, węzyk kranik czyste ...
tłumik kolanko czyste wypalone .......

do sedna sprawy.........komorek odpala tych na pych i jest bardzo słaby generalnie sam nie jest w stanie sie rozpędzać jak go na hama nie biegu rozpędze tak przy manetce gazu na opór z taką prędkościa jedzie ale tylko na 1 wrzucenie 2 czy wciśniećie sprzęgła powoduje natychmiastowe wręcz zgaśnięcie ...........dodatkowo niesamowicie mocno dymi na niebiesko......silnik pracuje bardzo nierówno szarpie cały czas czasem na 1-5sek załapie że ciągnie normalnie i znowu muł czołga sie........czasem nawet na 1 nie ma siły ciągnąc mimo że po dzwięku i dtymie z rury wydechowej widać że spalanie następuje.........

generalnie wygląda to na brak kompresji głowica prawidłowo przykręcona świeca też luzu nie ma tłok chodzi luźno nie zakleszcza się ani nic w tym stylu ..........

no i co teraz ?? pierścienie cylinder czy tłok ??
po czym mam poznać które to siadło ??nie mam ochoty wymieniać co popadnie bo nie mam za co zatankować a co dopiero wymieniać co popadnie ......

proszę o sugestie :D:D:D:D

PS najśmieszniejsze jest to że po zakręceniu kranika i przepchaniu kawałek komarek załapuje i ciśnie przez chwilke jakby normalnie potem sam gaśnie (kończy sie paliwko w komorze pływakowej )......jak podczas tej chwili kiedy ciągnie wyłacze mu zapłon to po wrzuceniu luzu pali od kopa i ma wolne obroty po czym gaśnie .......

Autor:  Coockie [ Czw Maj 24, 2007 9:43 pm ]
Temat postu: 

a może to gaźniczek?? kranik paliwa?? dusze??? iglica? filtr paliwa(jeśli masz),filtr powietrza?, jesli nie żadna z tyhc rzeczy to po prostu zdejmij cylinder i zobacz co jest w najrroszym stanie i wymien/daj cylka do szlifu i dokup tloka itp.

Autor:  mandos [ Czw Maj 24, 2007 9:46 pm ]
Temat postu: 

A nie zalewa go czasem?

Autor:  micho a [ Czw Maj 24, 2007 9:57 pm ]
Temat postu: 

znaczy dawka paliwa już kombinowałem to jest praktycznie minimalna ale i tak mimo iskry świeca po tych paruset metrach pchaniojazdy jest czarna i mokra (jakby go zalewało )...... no i paliwo coś mi dosyć szybko ubywa troche go przepchne i jebut 0,5l ubyło .........

a powiedzcie mi dysze (ta głowna i biegu jałowego) to mają być wkręcone na hama czy reguluje sie nimi w trakcie pracy silnika ??czy to w tym przypadku nie ma nic do rzeczy ??

Autor:  mandos [ Czw Maj 24, 2007 10:13 pm ]
Temat postu: 

Jak to jest jawowski gaźnik to dysze mają bys wkręcone na maksa.
Jak zalewa świecę to spróbuj dać cieplejszą. Jaką masz teraz?

Autor:  MVVS [ Czw Maj 24, 2007 10:18 pm ]
Temat postu: 

Sproboj zmniejszyc przerwe na swiecy do minimum-jak bedzie dzialac to znaczy, ze masz za slaba iskre (ja tak mialem ze na zewnatrz iskra byla piekna a w cylku nie bylo-wymienilem magneto i jest ok).

Autor:  =XawiD= [ Pią Maj 25, 2007 7:15 am ]
Temat postu: 

Na twój problem jest jedno lekarstwo...


Gaźnik - tam szukaj problemu. Zmniejsz jeszcze dawkę benzyny. A jeżeli nie pomoże to zainwestuj w inny, bo ten mógł skończyć swój żywot.
Kopcenie - padnięty simmering od strony sprzęgła lub zbyt duża mieszanka olejowo-paliwowa. Może to być też nieprzepalona mieszanka...

Autor:  micho a [ Pią Maj 25, 2007 7:18 am ]
Temat postu: 

gaznik javoski orginalny JIKOV 2917PSB .....no więc dysze są wkręcone na max ......... świece miałem 80(z tym że jakiś chiński badziew nie iskra ) i dokładnie wczoraj mi coś padła :( zapomniałem o tym napisać ale mimo czyszczenia nie ma na niej w ogóle iskry dalej eksperymenty robiłem na pożyczonej boscha kolegi .......

to z za słaba iskrą jest całkiem możliwe akurat przerwy narazie nie zmniejszałem dziś jak znajde czas spróbuje .........magneto było u mnie zdejmowane jak wymieniałem simmering ale założyłem prawidłowo na ten klin itd.......


najdziwniejsze że to wszystko stało się nagle jade sobie po asfalalcie żadnych dziur koło 50km/h we dwóch i nagle buuuuuuuuuu spadek mocy zero reakcji na gaz i te objawy co są teraz wystąpiły...........

Autor:  mandos [ Pią Maj 25, 2007 8:28 am ]
Temat postu: 

Spróbuj świecę F75 (Bosch W7AC). Moja Jawka naF80 pali kilkanaście sekund i gaśnie, a naF75 chodzi bez problemu i pali z kopa na ciepło i na zimno.

Autor:  micho a [ Pią Maj 25, 2007 1:16 pm ]
Temat postu: 

Xdawid sory nie zauważyłem twojego postu nie wiem, czemu jak odpisywałem tego postu nie było .......

więc dawka paliwa jest już absoluitne minimum jeszcze troche dogne blaszke i pływak leżać na dnie zamyka dopływ paliwa.........

simmeringa od strony sprzęgła nie sprawdzałem będe miał czas to zobacze natomiast mieszanka benzyna mixol jest 30:1 dobrze wymieszana (mixol z orlenu w niebieskiej butelce)

Cytuj:
A jeżeli nie pomoże to zainwestuj w inny, bo ten mógł skończyć swój żywot.
a o co konkretnie chodzi ?? zaworek iglicowy przecieka ??

Autor:  Coockie [ Pią Maj 25, 2007 1:19 pm ]
Temat postu: 

wlasnie chodzi to zebyś ZWIĘKSZYŁ dawkę paliwa
jesli przy dodaniu gazu go muli , to paliwka ma za mało:(

Autor:  =XawiD= [ Pią Maj 25, 2007 4:51 pm ]
Temat postu: 

micho a napisał(a):
Cytat:
A jeżeli nie pomoże to zainwestuj w inny, bo ten mógł skończyć swój żywot.
a o co konkretnie chodzi ?? zaworek iglicowy przecieka ??



Gaźnik jest już cały zużyty i nie warto go "naprawiać".

Autor:  micho a [ Pią Maj 25, 2007 6:02 pm ]
Temat postu: 

kurde powiem wam co dziś wykryłem :D to jest opowieść z archiwum X :D pamiętam że jakiś czas temu jak mi strasznie słabnąl zdjąłem głowice i okazało sie że nie mam tej metalowej uszczelki między głowicą a cylindrem no to kupiłem i założyłem........

dziś mi sie o tym przypomniało i sie okazuje że ...........tej uszczelki nie ma :lol: jak to w ogóle możliwe mogła ona pęknąc i wtedy ją wydmuchło ??????/jest realna taka sytuacja ??????kurde nigdy nie odkręcałem głowicy od tego założenia uszczelki a tu jej nie ma :| a wy macie u siebie te uszczelki ?? ja jutro jedną kupie ona tam grosze kosztuje 1 czy 1.5 zł wyklucze przynajmniej to

coockie na pewno nie brakuje mu paliwa bo świeca jest czarna i mokra w dodatku strasznie dymi więc paliwa nie brakuje

Autor:  mandos [ Pią Maj 25, 2007 8:05 pm ]
Temat postu: 

Jak uszczelka się dobrze wpasowała to nie widać jej (wygląda jak gniazdo w głowicy).

JAk mocno kopci to mógł walnąć simering. Jak zalewa świecę to daj cieplejszą.

Autor:  Jacek-J129 [ Pią Maj 25, 2007 9:13 pm ]
Temat postu: 

Pamiętam jak miałem Ogara też słaby był i bardzo mocno kopcił jak się później okazało był to simering i dlatego świeca nie przepalała oleju.

Strona 1 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/