Forum motoryzacyjne motokirc.pl https://motokirc.pl/ |
|
ogar 200 strasznie słaby chyba kompresji nie ma https://motokirc.pl/problemy-tech-f29/ogar-200-strasznie-s-aby-chyba-kompresji-nie-ma-t4493-15.html |
Strona 2 z 3 |
Autor: | micho a [ Sob Maj 26, 2007 11:37 am ] |
Temat postu: | |
olej odpada z bardzo prostej przyczyny......napisałem przecież że jak zakręce kranik to przez moment na paliwie co ma w komorze pływakowej normalnbie ciśnie jak wściekły i wtedy nawet jak stane w miejscu to wręcz nie widać dymu z rury tak jak było wcześniej ............. a i moc ma i chodzi te parenaście sekund na luzie i pali z 1 kopa............dopóki sie nie skończy paliwo albo nie odkręce kranika wszystko jest ok sprawdze czy dużo ubyło oleju ale wydaje mi sie że nie ......... |
Autor: | Jacek-J129 [ Sob Maj 26, 2007 11:45 am ] |
Temat postu: | |
Cytuj: jak zakręce kranik to przez moment na paliwie co ma w komorze pływakowej normalnbie ciśnie jak wściekły i wtedy nawet jak stane w miejscu to wręcz nie widać dymu z rury tak jak było wcześniej ............. a i moc ma i chodzi te parenaście sekund na luzie i pali z 1 kopa............dopóki sie nie skończy paliwo albo nie Wygląda na to że się zalewa a to jest kwestia regulacji poziomu paliwa. Musisz zmniejszyć dawkę benzyny odginając blaszkę. |
Autor: | micho a [ Nie Maj 27, 2007 10:21 am ] |
Temat postu: | |
tylko że widzisz kolego dawki paliwa nie da sie już zmniejszyć iglica na samym dole blaszka tak wygięta że pływak sie prawie nie podnosi..........może jeszcze za mało odgięta dziś sprawdze ale wydaje mi sie że jeszcze tropsdzke i pływak leżąc na dnie będzie zamykał zaworek i jeszcze jedno gaźnik teoretycznie jest ok odkręciłem go od komorka i jak odkręce kranik to nic nie cieknie z gaxnika nawet jak sie napełni komora dopiero po zatopieniu pływaka leci i przestaje więc w teori jest ok (pływak nie tonie )pozatym nie da sie wdmuchnąc paliwo do komory pływakowej dmuchając w węzyk więc zaworek iglicowy zamyka nie miałem czasu do niego zajrzeć dzisiaj dopiero pójde obejrze dokładnie czy jest ta uszczelka pod głowicą jeśli nie ma założe ......... fakt u mnie sprawa jest szczególnie trudna ale niestety nie stać mnie żeby dać go mechanikowi (pozatym cięzko odróznić partacza od speca dałem go kumplowi to w 3 dni mi kompletnie rozregulował zapłon zgubił miseczke pod gaźnikiem wypalił 2 litry paliwa i stwierdził że on nic nie poradzi ) dzisiaj zmienie uszczelke spróvbuje zmniejszyć dawke psliwa prawie do zera i zobacze co dalej........kurde lada moment naprawde zaczne wymieniać co popadnie aż trafie no bo w taką pogode jeździć rowerem to ocipieć idzie :P:P:P:P |
Autor: | =XawiD= [ Nie Maj 27, 2007 10:25 am ] |
Temat postu: | |
micho a napisał(a): odkręciłem go od komorka Czy ja dobrze rozumiem? Dałeś gaźnik od komarka do ogara 200? Jeżeli dobrze zrozumiałem, to daj jawowski i będzie po problemie. |
Autor: | micho a [ Nie Maj 27, 2007 10:38 am ] |
Temat postu: | |
sory przenośnia złośliwi mówią komorek gaźnik mam orginalny JIKOV i z racji że jestem 3 właścicielem od nowości wiem że nigdy nie był wymieniany |
Autor: | Jacek-J129 [ Nie Maj 27, 2007 11:02 am ] |
Temat postu: | |
micho a napisał(a): nigdy nie był wymieniany Może czas na zmianę ?. |
Autor: | Kadziu27 [ Nie Maj 27, 2007 11:07 am ] |
Temat postu: | |
simeringi odpadaja.to nie zuzywaja sie odrazu tylko stopniowo.byl by coraz slabbszy i coraz wiecej kopcil.moim zdaniem bedzie to gaznik.a jak nie ma kompresji to moze byc wina pierscionkow. |
Autor: | Jacek-J129 [ Nie Maj 27, 2007 11:08 am ] |
Temat postu: | |
Kadziu27 napisał(a): simeringi odpadaja.to nie zuzywaja sie odrazu tylko stopniowo Bzdura. |
Autor: | =XawiD= [ Nie Maj 27, 2007 11:13 am ] |
Temat postu: | |
Kadziu27, jeżeli na simmeringu powstanie przeciek, to będzie przepuszczał... I nie ma tutaj mowy o stopniowym "niszczeniu się". |
Autor: | micho a [ Nie Maj 27, 2007 7:16 pm ] |
Temat postu: | |
dzisiaj powiem spostrzeżenia swoje ............. no więc wine w 90% ponosi gaźnik zapewnie w czasie pracy pływak sie blokuje ..........dzisiaj szczerze nie wiem co zrobiłem ale zacząl ciągnąc i póki sie paliwo nie skończyło szedł :D:D:D:D otóz blaszke od paliwa przegiołem ile sie dało w dól wyczyściłem świece i wydawało mi sie że jest źle ustawiony zapłon toteż podstawke iskrownika przekręciłem do oporu w lewo ..........komorek zapalił z pychu i jazda szedł jak dziki fakt że dosyć mocno dymił ale kopa miał takiego jak na 3 sie bujnąl to ledwo przed murem wyhamowałem ...........z tym że w węzyku paliwa szły już bąbelki powietrza aż stanał bo sie pusto w baku zrobiło ............ale przez te kilknaście minut szedł jak dziki nie gasnął na luzie zrywa miał ...............teraz jutro wleje paliwa i zobaczymy jeśli dalej będzie ,,szedł'' to wtedy wleje olej do skrzyni spowrotem jak dalej bedzie szedł to znaczy że winny był zapłon ..... powiedzcie mi 2 rzeczy a mianowicie 1. czy wasze ogar 200 po zagrzaniu silnika stanięciu w miejscu i kopaniu na wyłaczonym zapłonie dmuchają spalinami z dziury wlotowej dla powietrza w gaźniku ??bo mój jak zdejme gumowy wąż z gaźnika i wyłacze zapłon zakręce kranik to po kopnięciu dmucha dymem (spalinami ) z gaźnika ..............działo to sie w momencie kiedy jeszcze nie miał siły i strasznie kopcił 2. czy zawsze przy źle ustawionym zapłonie strzela w tłumik albo gaźnik ??czy może to sie odbywać bez tego i tego a objawiać np spadkiem mocy ??bo mój nie strzela napewno w tłumik (wiem jaki dzwięk jest przy strzelaniu w tłumik) a czy w gaźnik nie strzela nie jestem pewnien bo nigdy nie słyszałem tego dzwięku............ byłem 100% pewny że dobrze ustawiłem zapłon teraz se przesunołem pi razy oko i coś zacząl chodzić sam już sie gubie trzeba najpierw zatankować |
Autor: | apollan [ Nie Maj 27, 2007 7:18 pm ] |
Temat postu: | |
Zapłon plus zatkany tłumik. |
Autor: | micho a [ Pon Maj 28, 2007 8:22 pm ] |
Temat postu: | |
no więc na 100% coś jest z gaźnikiem coś czego nie jestem w stanie naprawić ale śmiem sądzić że gdzieś jest przeżarty np z pod komory pływakowej kapie paliwo bo jest tam maleńka dziurka w miejscu gdzie sie wkręca śrubke od tej miseczki i tam kapie paliwo .............więc nie ma zmiłuj nie chce ale musze wszystkie objawy łacznie z pasjansem wskazują że sie zalewa no i tyle .......... kupował ktoś w AGmot ?? www.agmot.pl ??solidni są szybko realizują zamówienie ?? nie moge znaleźć nigdzie nowego gaźnika tylko oni mają ......... |
Autor: | Kadziu27 [ Pon Maj 28, 2007 10:47 pm ] |
Temat postu: | |
wybacz za bledne info.ja poprostu mialem to stopniowo.coraz wiecej kopcil,, nastepnie nie lalem juz mieszanki bo i tak byla zbyt bogata, a nakoncu zaczol nieprzepalac:) ztad wziela sie moja wypowiedz o stopniowym zuzyciu:) |
Autor: | Coockie [ Wto Maj 29, 2007 1:28 pm ] |
Temat postu: | |
micho a, Agmot.pl jest raczej najczęściej polecanym sklepem, sam w nm kupowalem- szybko sprawnie, paczka zabezpieczona zeby sie nic nie potluklo ani nie latalo po pudelku-polecam |
Autor: | micho a [ Śro Cze 13, 2007 6:48 pm ] |
Temat postu: | |
wymieniłem ten gaźnik na używke z allegro JIKOVA i działa :D:D:D wreszcie :D:D włożyłem go nawet nie wiem gdzie jest zapinka na iglicy i jak z blaszką no ale odpalił kopa ma swoje 55km/h leci tylko troche kwestia regulacji bo jak stoi w miejscu to trzeba lekko trzymać metke gazu żeby chodził i jakoś tak do połowy manetki gazu sie rozpędza a potem już jakoś przerywa rzuca ...........no ale jak sie manetką delikatnie kręci do połowy to ciśnie jak szalony pozatym jeźdze na przebitej świecy więc nic nie wymagam ;p ogólnie mieliście racje że gaźnik do wymiany tylko mnie cały czas ciekawy co tamtego boli że nie działa :D |
Strona 2 z 3 | Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |