Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam, jestem tu nowy, mam taki problem:
Zakupiłem wczoraj ogara 200, był kupiony za 260 zł, odpalał, ale głównie z popychu (podobno dlatego, że stał 3 miesiące nie ruszany, dopiero zaczynam swoją zabawę z tym sprzętem- mam praktycznie zerowe doświadczenie), dzisiaj odpaliłem go, przejechałem ze 100 metrów i zgasł, zapaliłem go z kopa (za 10 razem się udało), przejechałem trochę, zgasł mi i teraz w ogóle nie mogę go zapalić, prubuje z popychu, jak się przestanie pchać to cisza. Narazie jestem w tej dziedzinie kompletnym laikiem, proszę, pomóżcie .

Proponuje lekturę:
ogar 200 problem
Nie chce palić
Ogar 200 przerywa

Ok, dzięki, poczytam

Przyczyn może być kilka ale napisze Ci jak je rozwiązać...

Wyczyść gaźnik.
Wymień świecę.
Wymień kondensator.
Ustaw zapłon.

Rób to zaczynająć od gaźnika, a kończąc na zapłonie.

Ok, ale wydaje mi się teraz (trochę jeszcze o tym poczytałem), że jest to wina świecy.

Przede wszystkim sprawdź jak wygląda świeca po wykręceniu i jaka daje iskrę. Napisz tez o jaka jest ciepłota świecy.

Wszystko OK, wyjąłem świecę- była trochę zalana, wysuszyłem i teraz ogar odpala jee , tylko że mam jeszcze taki problem, że jak się stanie i puści gaz to ogar po chwili gaśnie, jak dodaję minimalnie gazu to nie gaśnie <co?>

Możesz mu podkręcić lekko obroty tą śrubką ze sprężynką w gaźniku.

Podkręciłem już wcześniej, ale i tak gaśnie <co?>

Można jeszcze wykręcić ta śrubkę w pokrywie gaźnika (opiera sie o nią pancerz linki gazu).

mandos, ale wtedy to nie regulacja - przekręcisz kierownice np. w prawo masz większe obroty, w lewo gaśnie... Jak regulujesz to linka musi być luźno, a regulujesz śrubą od przepustnicy.

Ja mam tą linkę długą, jest luźna i też już ją wykręcałem, wykręciłem ją nawet do końca i itak jak nie dodaje gazu to gaśnie, trzeba by ją wykręcić o 3 cm w górę to może by nie gasł, a takiej możliwości nie mam, chyba, że jakąś podkładkę tam podłożyć, nie wiem...

Dajcie linkę gazu od WSK'i i powinno być dobrze.

Mogę spróbować.