Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

nie chce palic po przejechaniu paru kilometrow
https://motokirc.pl/problemy-tech-f29/nie-chce-palic-po-przejechaniu-paru-kilometrow-t7130.html
Strona 1 z 1

Autor:  nelro [ Pią Sie 17, 2007 10:51 pm ]
Temat postu:  nie chce palic po przejechaniu paru kilometrow

Witam, dostalem od sasiada komarka 2 z 70r. praktycznie odpalil z miejsca po zalaniu paliwa. ale dla przekory wymienilem swiece i bylo ok do puki nie przejade pare km, na tyle ze sie rozgrzeje. Sytuacja powtorzyla sie parokrotnie. pierwszy i powazniejszy raz miala miejsce po przejechaniu 10km i paro minutowej przerwie. jechalem z kolega, on na swoim komarku 3. jak chcielismy kontynuowac jazde ani mooj ani jego nie chcial odpalic. ni w zab. dopiero wymiana swiec pomogla, ale potem bywalo roznie. chodzi o to ze gasnie na wlaczonych swiatlach, albo podczas chamowania silnikiem nagle traci energie i gasnie, ratunkiem jest wylaczenie swiatel. dzis mialo miejsce podobne zdarzenie. najpierw moj zgasl ale jakos odpalil (tu zgaszenie swiatel mu nie pomoglo), potem pojechalem dogonilem kolege i zrobilismy krotka przerwe i po tej przerwie moj wogole nie chcial odpalic. meczylem go z 5min. w koncu dalem za wygrana i kolega dal mi swoja siwce af65... filan byl taki ze po ok 2km zaczal mi strzelac i tracic moc wiec wymienilem na iskre af 75 ktora byla w komarku od nowosci chyba... (sadzac po jej stanie), od tego momentu jakos palil az do chwili dojechania do domu (znowu chwilka przerwy).
a teraz o przypadlosci kolegi... otoz w jego przypadku za 1. razem bylo tak jak u mnie ze nie chcial odpalic, przy czym jego nie gasl po wlaczeniu swiatel. ale dzis bylo juz innaczej. chodzi o to ze on wymienil u siebie kondensator, przeczyscil i ustawil platynki, ustawil przerwe na swiecy wg zalecen i nagle pod koniec trasy zaczal mu strelac az zgasl i to na swiecy NGK... wymienil na stara iskre i dojechalismy do mnie. potem jak zgasil tez nie mogl odpalic... wymiana swiecy i od pierwszego strazlu odpalil...
jest to niezwykle meczace bo akurat dzis wieczor nas zastal do wyjazdu a tu takie kwiatki po drodze...

jesli ktos z Was wie co to moze byc to bylbym dozgonnie wdzieczny za wszelkie info na ten temat.
Pozdrawiam

Autor:  Sk@tty1 [ Pią Sie 17, 2007 11:44 pm ]
Temat postu: 

po pierwsze - n ie hamuj silnikiem!!! w dwusuwie nie można hamować silnikiem: http://moto.kirc.pl/topics27/technika-j ... nika+jazdy
gdy hamujesz silnikiem to silnik nie pobiera ani kropli paliwa a jak wiadomo w dwusuwie dolewa się mixolu po to żeby było smarowanie wału bo paliwa z gaźnika leci na wał dopiero później na tłok, i gansie pewnie dla tego że nie mapaliwa chociaż jak kiedys ja tak hamowałem żeby spróbowac co się będzie działo to nie gasłno ale ty masz jeszcze jakis problem skoro gasnie jak masz włączone światła to coś z elektryką i tu ja ci niewiele poradze ale możesz jeszcze spróbowac przeczyścić gaźnik zmienić fajkę i KWN, i sprawdzić czy nie bierze lewego powietrza i wszystko uszczelnić ustaw se też zapłon napsiz jaki masz model silnika a powiem ci jaka masz mieć przerwe w stykach przerywcza a naświwcy ustaw sobie przerwę 0,4-0,6mm jak za mało to odegnij srubokretem a jak jest za duża to postukaj troche jego głowką o elektrodę potem zmierz szczelinomierzem, możesz jeszce zmienić ustawienie iglicy zaczynając od dolnego rowka
a obroty regulujesz dokręcając śrubę regulacyjna do ońca na zgaszonym silniku odpalając silnik i przy lekko uchylonej przepustnicy odkrecać po woli śrube az do uzyskania odpowiednich obrotów. jak bedzez miał jesdz e jakies puytania topisz na gadu na pewno ci pomoge

Autor:  nelro [ Sob Sie 18, 2007 12:01 am ]
Temat postu: 

silnik to S38 czy jakos tak. jutro bede stosowal sie do porad. mam w planach wymienic kondensator, poustawiac to co poleciles i doszczelnie wlot powietrza bo nie wiem czemu na tej gumie co jest przed gaznikiem mam dziurke:)
nie wiem tez czy sprzegla nie przydalobu sie wymienic...
dzia za odp.

Autor:  Sk@tty1 [ Sob Sie 18, 2007 1:05 am ]
Temat postu: 

ta dziurka może dużo zmieniac dokręć jeszcze głowice i jak nie masz pod nią uszczelki to załóż najlepiej miedzianą ale to nie jest wymagane <Czytaj> jutro napisz jak ci poszło.

Autor:  =XawiD= [ Sob Sie 18, 2007 7:33 am ]
Temat postu: 

Co do gaśnięcia na światłach... Cewki od świateł wymień. Co do świec... Tutaj też albo cewka jest felerna albo świeca. Daj jakąś świecę F95 i powiedz jak chodzi. I jeszcze jedno sprawdź - czy magneto nie jest krzywe i czy Ci się nie rozmagnetyzowało.

Autor:  nelro [ Sob Sie 18, 2007 9:20 am ]
Temat postu: 

ok, niedlugo jade do kumpla dzialc cos z tym. tylko dziwne ze po wymianie swiecy odpala, potem znowu jak przejade i zrobie przerwe nie chce odpalic. zaloze poprzednia swiece i jedzie dalej...
a czy takie magneto jest latwodostepne? bo komarek ma juz 37lat i 10000 przebiegu, z czego ladne 5 lat stal w komorce u sasiada...

[ Dodano: 18 Sierpień 2007, 11:23 ]
Sk@tty1 napisał(a):
ta dziurka może dużo zmieniac dokręć jeszcze głowice i jak nie masz pod nią uszczelki to załóż najlepiej miedzianą ale to nie jest wymagane <Czytaj> jutro napisz jak ci poszło.


glowica raczej jest dokrecona, śrubki sztywno siedza, a boje sie bez klucza dyanomometrycznego dokrecac, bo raz w wsce przekrecilem szpilke... :)

Autor:  =XawiD= [ Sob Sie 18, 2007 10:42 am ]
Temat postu: 

Nowe magneto dostaniesz (jest takie same jak w innych rometach), tylko że kosztuje ponad 100zł.

A jeszcze mam takie pytanie co do świecy... Jaki ma osad czarny, rudy, biały? Zalewa ją?

Autor:  nelro [ Sob Sie 18, 2007 4:33 pm ]
Temat postu: 

wykonalem nastepujacy zabieg: wymiana cewki zaplonowej, i zamiana kondensatora niestety nie na nowy bo akurat nie bylo a na ten stary od kolegi bo u niego akurat nie gasl na swialtach i drobna regulacja platynek na 0,3mm. na trasie ok 5km nie zauwazylem zeby cos sie dzialo, czy gasl na swiatlach. slowem na razie jest ok. zobaczy sie dzis wieczorem jak bedzie, b jesli sie sytuacja powturzy to bedzie jego ostatni lot...:)
co do swiecy, to osad ma czarny na obwodzie, a po srodku taki rudawy. czy ja zalewa to nie wiem bo jak ja wykrecam to z regoly sucha.
teraz juz na swiatlach moze stac i nie gasnie.

Autor:  Sk@tty1 [ Sob Sie 18, 2007 7:46 pm ]
Temat postu: 

czyli nie zalewa jak masz taki ceglany czy tam rudaway kolor to dobrze, to jak się nic teraz nie bedzie działo to motór działo :P

Autor:  nelro [ Sob Sie 18, 2007 7:48 pm ]
Temat postu: 

jutro wyrusze w rejs za dnia to sie okaże czy bedzie ok:)

[ Dodano: 24 Sierpień 2007, 22:43 ]
a mam takie pytanie, jakie sa objawy zacierania silnika??
dzis wyruszylem z kolega w trase i dolalem paliwa, oleju z tego co wyliczylem powinno byc ok, ale chyba zle wyliczylem bo dymu nie bylo widac, a po jakims czasie nie chcial sie rozpedzac...
zajmowalo mu to chwilke.

potem nagle pojawil sie jakies 3-4km od domu dym z ruru jak najety, swieca miala zabarwienie rdzawe, jak wyzej bylo opisane, kolega wczesniej powiedzial mi ze mial wrazenie jak by z rury co jakis czas iskra wyskakiwala. dojechalem do domu i ostatnie metry juz go nie odpalalem, wlalem do cylinra olej i przekrecilem pare razy na bez i ze swieca, potem jak przestygl odlalilem, na 1 niby zbiera sie jak sie zbieral ale na 2 mial problemy z podjechaniem pod gorke pod ktora wczesniej dawal rade i u szczytu gurki nagle zgasl...
czyzby zaczal sie zacierac?????????????????????????????????????????//

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/