Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

Akumulator Kadet
https://motokirc.pl/problemy-tech-f29/akumulator-kadet-t968.html
Strona 1 z 1

Autor:  kuba848 [ Sob Gru 31, 2005 9:37 am ]
Temat postu:  Akumulator Kadet

Chciałbym dać do mojego Rometa akumulator żelowy. Moim problemem jest to, gdzie go umieścić, aby nie przeszkadzał? Jesli macie jakis pomysł to napiszcie.

Autor:  gwh [ Sob Gru 31, 2005 11:01 am ]
Temat postu: 

w kadecie i tak prawdopodobnie bedziesz miał słabe ładowanie wie akumozesz dac malutki a daj go powiedmy miedzy owieka a lampa tam jest kawałek miejsca

Autor:  komaroid [ Sob Gru 31, 2005 11:57 am ]
Temat postu: 

Proponuję założyć skrzynkę z aku przy bagażniku. Co do ładowania - faktycznie, jak się "nadużywa" kierunków, to padnie szybko, ale ja mam w Komarze akumulator 6V 10 Ah, kierunki, stop i ogólnie dużo bajerków i jakoś daje rady.

Autor:  kuba848 [ Nie Sty 01, 2006 2:19 pm ]
Temat postu: 

Kiedyś miałem podobny kufer, ale nie wygladał zbyt ładnie, więc już nie mam. Jeszcze może by sie zmieścił gdzieś pod ta czarną osłonką gaźnika. Będe miał to pokombinuje i napisze.

Autor:  Conqeror [ Wto Sty 03, 2006 11:35 pm ]
Temat postu: 

Kufer jak u kolegi w ogarze . Jechal 80 to mu wylecial i akumulatory poszly ( to 80 to po zmianie zebatki ogar 200 ) Na bagaznik a potem zamaskuj ladnie ale jesli juz to 12 V i z jak najwiecej amperogodzin . Za owiewka to chyba kogos porabalo . Ja bym tam dal glosniki i radio :)

Autor:  gwh [ Sob Sty 07, 2006 2:20 pm ]
Temat postu: 

wiesz ładowanie 12v to trzeba bedzie cewki przewijac a tak to 6v zrobi na orginalnych prościej a akumulator nie moze mieć jak najwęcej amperogoddzin bo może być wtedy niedoładowywany

Autor:  Conqeror [ Pon Sty 09, 2006 12:19 am ]
Temat postu: 

to ladowarka samochodowa se podladujesz raz na iles tam czasu. po co sie bawic non stop z ladowaniem . motor naladuje go tyle o ile ale ztak by dluzej pochodzil.chyba ze nie macie taki ladowarek

Autor:  gwh [ Pon Sty 09, 2006 7:18 am ]
Temat postu: 

no wiesz za owiewka dobry pomysł i wcale nie taki głupi a że ładowac co ajkiś czas prostownikiem to nie bajer niech ci grześ w trasie padnie czy cos i taka wiocha a łądowanie to pasuje juz zrobic pożadne ale zawse mozan tak żeby tylko kawałek dłużej pochodziły malutkie ładowanie resztka mocy.a danie akusia pod osłona silnika to ez niezły pomysł tyllko nie wiem czy niebedzie mu zagoraca od silnika czy sie po przypadkiem obudowa nie zacznie topic

Autor:  gwh [ Śro Sty 11, 2006 6:48 am ]
Temat postu: 

co by nie szło albo tak jak komaroid albo przewinac cewki

Autor:  Dubel [ Pon Lip 03, 2006 3:39 pm ]
Temat postu: 

moim zdaniem to z prostownikiem to jest dobry pomysl bo przeciez na motorowerach niejezdzi sie bog wie jakich odlgolosci i przeciez jak daz alkus na lamy to tak szybko sie chyba nierozladuje:/

Autor:  bosek3 [ Pią Lip 14, 2006 4:08 pm ]
Temat postu: 

No tylko jest lipa jak gdzieś pojedziesz a tu zonk rozładował się.

Autor:  prezes [ Wto Sie 08, 2006 8:24 am ]
Temat postu: 

Albo można też kupić wkrętarke i wyjąć akumulatorek! Ja tak chyba będe miał!

Autor:  Artizzz [ Wto Sie 08, 2006 8:25 pm ]
Temat postu: 

<hahaha> - tak to skomentuję....
prezes, chcesz zrobić zbowid czy coś co ma działać ??

Autor:  prezes [ Czw Sie 10, 2006 9:47 pm ]
Temat postu: 

Powinno tak działać!

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/