Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam Mam poważny problem z ogarem Otóż kupiłem go na wiosnę trochę pojeździłem, lecz się psuł i był słaby. Oddałem go do remontu w czerwcu. W lipcu go odebrałem. Wyremontowany silnik(łożyska, cylinder, głowica, wał korbowy, tarcze sprzęgłowe itp.) i pomalowany ładnie Mechanik kazał docierać. Jeździłem powoli, lecz nie czułem poprawy w mocy :[ Na ulicy owszem szedł całkiem dobrze. Lecz w drogę polną ciężko mu było na dwójce. Po za tym był wolny(chciałem spróbować max). Oddałem go do innego mechanika, żeby sprawdził czy jest ok. Powiedział, że nie wie dlaczego jest słaby lecz mówił, że nie ma maksymalnych obrotów(tak jak by coś go trzymało). No i tak jeździłem trochę w końcu dawałem cały gaz i osiągi miał całkiem dobre (60 km/h). Jeździłem jeszcze do listopada. Później postawiłem go w garażu i tak sobie leżał. Teraz go odpaliłem no i się zastanawiam czemu taki jest. Kolega coś tam podłubał i jest troszkę mocniejszy i szybszy. Ale koledzy mówią mi, że nie jest mocny. We dwóch po drodze polnej się nie da jechać na dwójce Mówią, że wydałem pieniądze na darmo Może ktoś wie co się może dziać ?

Dodam, że zapala na kopnik. Lecz może ma za mało benzyny bo trzeba trochę pompować do gaźnika bo na początku często go "zdusza" ale jak złapię to jedzie.

docieranie w polach



teraz jest mokro więc się nie dziw...


Słaby może być dlatego że ucieka komprecha, zła mieszanka...

Kompresję ma raczej dobrą bo mi tak kolega mówił. Mieszankę staram się robić dobrą

Hmm... może ucieka komprecha bo jak raz kopałem to słyszałem jak by uciekało ale nie wiedziałem skąd. Dodam, że silnik jest uszczelniany na silikonie .....

Skoro silnik nowy a zakładając że go nie zatrarłeś to niewiadomo co może być. Można jeszcze kombinować z lepszym ustawieniem zapłonu ale mysle że masz dobrze ustawiony. Możesz zwiększyć dawke benzyny ale bez przesady. Ja miałem podobny problem tak jak ty no i mechanik poprawił zapłon i zwiekszyliśmy dawkę paliwa i motor chodził ale nie była to żadna rewelacja. Pamię tam że zaraz potem pozbyłem się tego ... To juz są takie motory

piesiec, a hamulce nie trzymają kół ... ?

Hamulec trzyma koła jak pcham w tył ( nie da się pchnąć do tyłu). W przód trzyma czasami ale jak sie okręci koło to jest dobrze

piesiec, woooooooow... rozkreć te koła i zrob coś z hamulcami... każdy lekki opór powoduje spowolnienie motoru

Spróbuje pokombinować Jeszcze się odezwę

Jak mam silnik uszczelniany na silikonie to nic się nie dzieję ?

Ja ci powiem że jak wyciągnołeś 60km/h to nie jest źle. A ile ty ważysz? Bo to też jest ważne np. Mój kuzyn ma 45 kg to na moim ogarze lekko ponad 70km/h a ja waże troche więcej i max to 65km/h. Może go zatarłeś albo coś ci trzymie może hamulce sprawdź to.

No nie jestem taki chudy (55 kg). Na razie jest brzydka pogoda więc motoru nie ruszam.

Co do zatarcia to raz mi się przytrafiło, że mi nagle stracił moc i gwałtownie zgasł, lecz po kilkunastu minutach zapalił i jechał normalnie.

Po za tym nie chodzi mi tak strasznie o szybkość, lecz żeby był mocniejszy.

Popatrzę co z tym kołem, może zmienię zębatkę przednią i zajrzę do cylindra.

złapało tłoka

tłok ci puchnie ...

Nie puchnie tylko przytarł...

A czy z cylindra wydobywają się jakieś dzwięki? Nie strzela w nim nic? Pewno jak chcesz moc większą to zmień zębatke z przodu na większą. Pamiętaj Ogar to nie rakieta! Może ci koledzy ci specjalnie mówili, że słaby. Jeździłeś kiedyś na innym 3 biegowym ogarze? Porównaj sobie moc i zobaczysz. Ale jak ci coś w cylkku nie gra to musisz coś z tym zrobić.

ja mam silikony i jest o wieeeeeeele lepiej niż na papierowych. nic nie cieknie, a jak miałem papiery to olej przelewał się to komory wału korbowego - taka wada tych uszczelek...