Witam
Ja posiadam Kawasaki GPZ 500S wersje niby 50km z roku 90'. Mój egzemplaż jest naprawdę bardzo zadbany a wygląda tak:
Co moge powiedzieć o nim...
1. Jest nieduży (jak wiekszość scigaczów chociaż nie jest do końca ścigaczem)
2. W standardowej wersji może byc niewygodny, ja mam podwyższoną kierownice i siedzenie ma wyciągniety kawałek gąbki przez co pozycja kierowcy jest bardziej turytyczna (takiego kupiłem)
3. Pasarzerowie bedą podrużować niestety mało wygodnie ponieważ podnożki pasarzera sa zdecydowanie za wysoko do tego kanapa nie jest zbyt długa.
4. Ewidentny brak wskaźnika poziomu paliwa... niestety bardzo mnie to boli
5. Brak wyświetlacza biegów, 6 stopniowa skrzynia czasem idzie sie pogubić.
6. Motocykl bardzo ekonomiczny mi spala w granicach 5l benzyny do tego moc bardzo pokaźna jezeli przekroczy sie 6 tys obr,
7. Owiewki pomagają w długiej jeździe.
Podsumowując jest to dobry sprzęt ale może być mało wygodny na przemieszczanie się pomiędzy krajami z racji tego iz jego kontrukcja jest bardziej ścigaczowata jak turystyczna. Nie jechałem tak daleko to nie powiem ci czy da sie wytrzymać. Na pewno cięzko dostać dobre egzemplaże z tego rocznika z racji zainteresowania młodzieży tym modelem. Części jesli chodzi o eksplaatacyjne typu świece czy filtry to po normalnych cenach 20-30zl, klocki hamulcowe 60zl. Jeśli chodzi o rozrząd to najdrozsze cęsci jakie są wogóle- łancuszek rozrządu (dobrej firmy) 500zl, ślizgacze po 200zl za szt (są 3), napinacz rozrządu 600zl, uszczelki jak w każdym japonczyku koło 500zl wszytkie, głowicy, zaworów chyba po 100zl jakoś. Ogołem z 500cm moze to byc duzo lepszy wybór jak np gs 500 który niema owiewek i niejest chłodozny cieczą ale odpada jeśli patrząc na prawdziwe turytyki. Jest bardzo mały i to może przeszkadzać w długiej jeździe. Miałem kiedyś Suzuki gsx 400E to był wieszky miał wszytkie wskazniki potrzebne do podrózowania, lepsze owiewki i duzo wygodniejszy choć technologicznie przestażały do kawasaki GPZ 500S. Ogólnie u mnie sie sprawdza bo nie jeżdzę dalekich tras.
Takie sa moje odczucia.
A tutaj jak wyglądało Suzuki GSX 400E turystyczne:
