Forum motoryzacyjne motokirc.pl

A więc tak zrezygnowałam z kupna mini crossa ,a zastanawiam się nad kupnem skuteru elektrycznego mianowiie mniej więcej czegoś takiego : http://www.allegro.pl/item230749875_sku ... ratis.html

Mam pytanko czy wogole opyla się kupić to ...?
Czy nie rozwali się po pierwszej jezdzie ?
Widze w tym jeden plus i jeden minus zarowno : Przy jezdzie 30k/h napewno się nie zabije xD
Nom i wogole napiszcie co o tym sądzicie ?
Kupić czy nie kupić

Edit : A jeszze ps : Czy tym czymś mozna jezdzic po ulicach bądz zdawać na kartę moto -rowerową ?

to tak ... na początku niewiadaomo było co to jest ( u policji ) ... bo prawo na motorower jest to bla bla z silnikiem SPALINOWYM więc nie powino być do motoroweru zaliczane lecz chyba doszli do porozumienia i jest zaliczany jako motorower ... moim zdaniem NIEOPyla się tygo kupować bo :
-wolne jak nic i chyba nikt nieche lecieć tylko 30 xD ( no chyba , że jesteś dziadkiem lub babcią co jadą na działke zasadzić kwiatki )
- po kilku godzinach jazdy aqulutaroki do ładowania ...
- niema tego stylu

a dobre to bo niesłychac go wcale

- jecha;em takim czymś to odrazu chciałem to wykończyć ;p

pozdro
wojterr

Ja na twoim miejscu kupił bym juz tego mini crossa większa predkos i moc ta sama cena albo jak juz motorynke. Ten skuter to prawie sam plastik jedna wywrotka i po skuterku. Ja bym odradzał ale zrobisz jak zechcesz.

Kiedyś taki coś miałem i powiem ci tak, że jest niezawodny zawsze zapli, ale jest coraz wolniejszy z każdą minutą, odgłos ma jak wiertarka na niskich obrotach i to nie jest żaden motorower to jest tylko zwykła zabawka i to nie leci 30km/h tylko 20-25. Ogólnie jeżeli zależy ci na niezawodnym sprzęcie i bezpieczeństwie to kupuj, a jeżeli chcesz poszaleć to kup sobie mini ścigacza lub crosa

Hmm skoro mowicie ,ze to shit to juz lepiej wroce do crossów
o powiecie na temat tego :
http://www.allegro.pl/item230152539_sup ... v_gw_.html

OK, to ja powiem:
Używałem go 1 rok, puźniej moduł się walną i stoi w garażu do dziś, jak chcesz to za 250 zł moge ci go sprzedać - moduł kosztuje 70 zł około, na allegro. Oczywiście zrobilibyśmy to na allegro.

Jeżeli chodzi o prędkość to się nie zabijesz;
ale nie chodzi on jak silnik spalinowy, że jak mu dasz wysokie obroty to on powolutku schodzi- to elektryka dasz mu gaza na maksa i szybko puscisz to schodzi natychmiastowo..
Ogólnie polecam - ale ja już wyrastam z niego i kupuje jakiegos simka czy ogara czy cos.

Wolne - no tu może masz racje, ale mówi, że nie chce się zabić a minicross ma troszke siły
- Akumulator mi trzymał 3 dni ostrej jazdy (trzeci dzień wolniejszy już troche
- No nie ma - ale powiem Ci, że nie wiem czego 'Ogarowcy' z mojej wsi mi tego zazdrościli

Ogólnie spoko ale jak chcesz robić bączki to nie polecam (swoim robiłem tylko raz) bateria schodzi w 5 sekund, natychmiastowo oO

+Zawsze pali
+Nie martwisz się o paliwo
+Nie martwisz się o kase na paliwo
+Jeździsz bez karty motorowerowej LEGALNIE!! (chyba ze stare czopy się trafią i nie znają przepisów)
+Fajnie to wygląda jak tym pocinasz
+Fajny dźwięk jak przytłumiony tłumnik (tylko cichy)

-Wolne
- Nie możesz jeździć np. na dłuższe dystansy bo nie zatankujesz

#edit
125cc?? zabić się chceesz?
a tak to super, na licencji hondy oO ale jako motorower nim nie pojezdzisz
@down
mylisz się - to ty wziełeś za mało
kupilem go za 600 kiedys

Ja za 220zł w 100% sprawnego sprzedałem, za dużo chcesz za to

Natalia64, Z całym szacunkiem ta "pseudo hulajnoga" to zwykły szajs . Moim zdaniem wolałbym kupić coś ze silnikiem spalinowym, już lepszym wyborem był mini cross. Wybór należy do Ciebie ale 500 zł na ulicy nie leży....

Najlepszym i najtanszym rozwiazaniem jest jakis motorower no ale tu juz jest ten ból ze nigdy nie bedzie nowy a co za tym idzie ma rózne bolaczki . Za 1 500 zł to juz jest simson w super stanie wsiadać i jechać zalezy kto co lubi ale lepiej juz mini cros niz ten sprzet o nazwie hulajnoga elektryczna ...

Zacznijmy od tego że tą hulajnogą na asfalcie nie da się nic wykonać. Tam jest po prostu za słaby silnik aby "palił gumę", więc nie opowiadaj bajek. Mój kumpel kiedyś próbował w podobny sposób i nic z tego . Ale nie o tym temat.

ja widziałem taką hulajnoge elektryczną pzrerobioną na spalinową ... (a to chciałbym mieć ) ... widziałem z widzenia i koleś wsadził jakiś nowy silniczek niewiem tylko od czego ale 50 cm3 to napewno było max ... i dawał rade ... a z daleka wyglądał jak kibel ale tylko znający się na żeczy mogli odrużnićhulajnoige elektryczną od kibla ... jak ja ybm mial silnik 50 cm z szkrzynią automatik to kupił bym taką hulaj noge i przerobił

Ostrzegsam cie że spalisz silnik jak dobrze pamietam to musibyć chyba minimum 10 stopni na plusie żeby móc bezpiecznie uruchomić silnik, właściwie tam powinna być naklejka co i jak.

Ja polecam silniki spalinowe - nie ma to jak smród oleju, no i ładowane akumulatory do mnie nie przemawiają, wolę brutalną moc dwusuwa

Witam i sorki ze odnawiam stare tematy ale zaciekawił mnie ten temat.
CHCE OD CZEGOS "LEPSZEGO I WIEKSZEGO" ZACZAC SWOJA przygode z moto hehe <z jezorem>
Jakoś rok temu kiedy jeszzcze nie miałem zadnych motorowerów zakupiłem hulajnoge elektryczną z siadełkiem.
Naprawdę napaliłem sie na nią no i postanowiłem kupic 120 zł no i...Moim zdaniem najlepsza była tylko do jazdy na asfalcie Jakoś po ok. 5 miesicach jazdy odłożyłem ją na "bok". Właśnie sprzedałem ją.
Myślę nad kupnem no np. crossa albo skuterka elektrycznego
http://allegro.pl/item354437007_hulajno ... niej_.html
albo
http://allegro.pl/item355199178_skuter_ ... _450w.html

Co sądzicie o tych dwóch?
Oczywiście jesli kupywałbym to juz tylko do jakies wolnej jazdy gdzies na działce, terenie zamkniętym do tzw. popisówy eheh xD

HulajBOY, 1300 zł za takie badziewie dać to jest najgorsza głupota ... Chłopie nie kupuj tego dobrze Ci radzę.