Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam!
Mam zamiar zakupić w wakację yamahę DT 80 zarejestrowaną na motorower. Na razie posiadam Rometa Charta i wydaję mi się już trochę za słaby dlatego mam zamiar się przesiąść na cos nieco mocniejszego. Co polecacie? Yamahę a moze jakies Suzuki czy Hondę? Mam na myśli enduro 50/80. W jakiej cenie dostanę np. tą yamahę do lekkiego remontu technicznego ale wizualnie może byc dostateczna? I tak będę chciał malować po kupnie (o ile bedzie trzeba). I tu do Was pytanie: dlaczego simson w anonsach chodzi po 1500-2000zł zarejestrowany a te yamahy tak 2000-2500zł? Dlaczego niewiele droższe od simka? Awaryjne są? Opłaca się przesiąść z Charta na Yamaszkę? Jaki jest komfort jazdy na niej? Z góry dziękuję. Myślę że dobry dział

Z taką kwotą szukaj Yamahy DT 80 LC2.Sprawdzone moto.Napewno opłaca się przesiąść z Charta na Yamahę.Większa moc,lepszy komfort,lepsze zawieszenia,hamulce,itp.Ja z Charta przesiadłem się na enduro 50 ccm i jestem bardzo zadowolony.Chartem wlekłem się za innymi,a Cagivą jadę sobie spokojnie te 70 km/h nie zażynając silnika.Zawieszenie to magia w porównaniu do charta,tak samo jak hamulce.Rozbieżność między tymi motorami wynika z tego,że simosłomy stoją w cenie,chociaż ja bym za to 2000 zł nie dał.

A czym różni się yamaha dt 80 ta "zwykła" od LC2? LC2 to cieczak a zwykła to powietrzak? Którą bardziej opłaca się brać? Chyba powietrze jest mniej zawodne a ciecz się nie przegrzewa tak prędko.

A dlaczego jest tak że jak np. przeglądam anonse to zarejestrowane simsony chodzą po 1500-2500zł w dobrym stanie. A jak yamaha sie trafi to też w tej cenie? Przecież jest o wiele lepsza od simsona a cena prawie ta sama.

Po prostu ludzie dadzą tyle za simsona i dlatego takie ceny są...