Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

Motor na Naukę ?
https://motokirc.pl/inne-f30/motor-na-nauk-t25630.html
Strona 1 z 2

Autor:  adamis [ Nie Lip 04, 2010 1:05 pm ]
Temat postu:  Motor na Naukę ?

Witam. Mam 15 lat i chciałbym się nauczyć jeździć na motorze-motorowerze. Na razie nie posiadałem sprzętu. Lecz znalazłem 40 letnią WSK w szopie od dziadka ;]. Rok temu została remontowana. Jest dość ciężka ma 125 ccm. Chciałem się spytac czy warto się zacząć uczyć na niej jeździć czy kupić na początek jakiegoś taniego rometa ? Pozdrawiam. I jak się do niego nalewa paliwo tzw. jakie proporcje ?

Autor:  rafik543211 [ Nie Lip 04, 2010 6:09 pm ]
Temat postu:  Re: Motor na Naukę ?

Paliwo to na 30l benzyny litr oleju (jak b. dobry moża mniej). A WSK troche za duża na początek.

Autor:  krzysiuslapa [ Nie Lip 04, 2010 6:32 pm ]
Temat postu:  Re: Motor na Naukę ?

Pewnie, że możesz. Benzyna:Olej - 30:1, jak dobry np. Castrol Racing (ok 45zł za 1L) i już będziesz normalnie jeździł (nie ruszał i zatrzymywał się w kółko, bez katowania) to możesz 40:1 lać.
Cytuj:
silnik praktycznie nie do zakatowania

Sama nazwa do czegoś zobowiązuje xD, "Wiejski Sprzęt Kaskaderki" xD

Autor:  Gajca [ Nie Lip 04, 2010 6:37 pm ]
Temat postu:  Re: Motor na Naukę ?

adamis napisał(a):
Rok temu została remontowana

Jak jest ładnie odremontowana to bym jej na razie nie ruszał tylko kupił jakiegoś mniejszego nawet bez papierów.
A najlepiej weź przejedz się parę razy i zobacz jak ci będzie szlo.

Autor:  krzysiuslapa [ Nie Lip 04, 2010 6:41 pm ]
Temat postu:  Re: Motor na Naukę ?

Cytuj:
A najlepiej weź przejedz się parę razy i zobacz jak ci będzie szlo.

Zanim sprawdzi jak mu idzie to się nauczy jeździć xD
Ja tak "sprawdzałem" na charcie kuzyna. Tak mnie wciągnęło, że w 1 dzień nauczyłem się "jeździć" (biegi, sprzęgło, ruszanie, zatrzymywanie się, pokonywanie ostrzejszych zakrętasów itd. Jazda we 2 osoby została na następny dzień, ale różnica niewielka).
Ważne, żeby optymistycznie podejść do tematu i nie bać się "...a co będzie jeżeli coś źle zrobię?".

Autor:  adamis [ Pon Lip 05, 2010 6:41 am ]
Temat postu:  Re: Motor na Naukę ?

Wczoraj wyciągnąłem go z szopy na pompowałem koła coś tam po przykręcałem, zobaczyłem gdzie hamulce, biegi i sprzęgło ;p Próbowałem go odpalać ale nie działa. Wymieniłem świecę na zapasową. Dalej nic. Myślałem że zepsute są. Wygrzebałem gdzieś jak sprawdzić czy świece są dobre. Czyli dałem je do fajki i położyłem na silniku i iskra była. Czyli została jedna opcja ;] Paliwa nie ma :( Wcześniej Patrzyłem do baku to coś tam na dnie było. No ale trudno. Stary przyjaciel od dziadka powiedział że ma w domu mixol . I że przyjedzie tak o 14 to zrobimy. Czytałem już że to nie najlepsze paliwo ale lepsze to niż nic xD . Jeszcze mam problem bo kask mam w domu 200 km stąd. Ale tu mi już nie pomożecie. Aha i jeszcze jedno pytanie czy ten motor pociągnie w lasach i po trochę piasku i żwiru ? I może ktoś wie ile ma KM P.S Jaki jest lepszy kask cały zamknięty czy pół z szybką ?


Wszystko jasne gaźnik jest zapchany trzeba bo rozebrać i przeczyścić.

Autor:  krzysiuslapa [ Pon Lip 05, 2010 10:50 am ]
Temat postu:  Re: Motor na Naukę ?

Moim zdaniem zamknięty, znaczy taki co zachodzi na szczękę (tiger np.).
Pociągnie po lesie i po piasku i wgle, w końcu to WSK. Moc około 6KM.

Mixol xD, lepszy taki niż żaden, ale Orlen Semisynthetik 2T niewiele droższy a sporo lepszy (jak byś kupował) lepszego do WSK chyba nie trzeba :). PS to jest olej nie paliwo.
Prócz mixolu potrzebujesz normalną benzynę jeszcze <ok>
Jeżeli bak nie był czyszczony przy remoncie to go wyczyść, bo może być dużo syfu i zapychać gaźnik.
Wyreguluj zapłon, bo pewnie też to jest potrzebne i gaźnik.

WSK to sprzęt o bardzo szerokim zastosowaniu <lol>

Autor:  adamis [ Pon Lip 05, 2010 3:04 pm ]
Temat postu:  Re: Motor na Naukę ?

Ahh pierwsze wrażenia jazdy niesamowite ;] . Tylko powiedz mi jak wyczyścić ten bak ? Bo zrobię 100 m i mało dostaje paliwa przez ten syf w baku i mi staje. Na szczęście mam w domu kompresor i przedmuchuję gaźnik i kran czy jak to się nazywa i jadę dalej :). Tylko teraz mam problem ;/ Tym co się go odpala chyba się nazywa "kopka" mi się złamało ; lokurva I co mam zrobić ? Na razie odpalam go z rozbiegu co jest męczące przy tym zapychaniu się gaźnika syfem z baku.

Autor:  krzysiuslapa [ Pon Lip 05, 2010 6:04 pm ]
Temat postu:  Re: Motor na Naukę ?

Hmm, jak wyczyścić bak:
poradniki-f37/czyszczenie-baku-od-rodka-z-rdzy-t21719.html

Radzę robić tak jak piszą, bo nie wiadomo co jest w baku, rdza, nie rdza. Wypłucze sie dobrze :)
Trochę robótki jest, ale jak już nie będzie się zapychało to raczej będziesz z siebie dumny :D
Kopkę musisz kupić/odkupić w takim razie.

Wiedziałem, że Ci się spodoba WSK <piwko>

Autor:  adamis [ Pon Lip 05, 2010 6:14 pm ]
Temat postu:  Re: Motor na Naukę ?

Wszystko fajnie tylko ja nie mogę wyjąć baka z ramy ;] Jest on przyczepiony wręcz przyspawany do ramy.

Poczekaj chwilkę ide zobaczyć xD

Autor:  krzysiuslapa [ Pon Lip 05, 2010 6:16 pm ]
Temat postu:  Re: Motor na Naukę ?

Jak przyspawany?
Nie wiem jak to było w WSK, ale chyba nie tak lokurva
Popatrz noś dobrze. Chyba, że go ktoś przyspawał to tylko o jego pomyślunku świadczy lokurva .

--------- 05 Lip 2010 19:20 Połączono ---------

Bak jest przeważnie nasuwany na takie gumy. Może to wyglądać jakby był przyspawany, ale nie powinien być.

Autor:  adamis [ Pon Lip 05, 2010 6:24 pm ]
Temat postu:  Re: Motor na Naukę ?

No on wygląda jakby był ramą. Jest jedna śruba do odkręcania może to coś da ? Ale na razie nic nie robię bo bak zalany cały czystą benzyną niech postoi przez noc może coś pomorze.

Taa podoba mi się Wsk tylko szkoda że aż 100 kg waży lokurva Już zdążyłem raz się wyrypać xD Jak ruszałem rozbiegu i siadałem na motor to z przypadku dałem gaz na maxa lokurva I pojechałem 2 m na jednym kole i się wpieprzyłem w ziemię ;] stłukła się tylko lampa i siodełko spadło. Dobrze że tylko tyle.

Autor:  krzysiuslapa [ Pon Lip 05, 2010 6:31 pm ]
Temat postu:  Re: Motor na Naukę ?

Heh, pilnuj się bo moto szkoda.

Popatrz...
Przez noc niech postoi, a z rana spuść całą tą benzynę i najlepiej przez jakąś czystą szmatę, albo specjalne sitko (żeby syfu tez nie spuścić),
Potem wyczyść porządnie bak. Zatka Ci się w najmniej odpowiednim momencie. Jak zrobisz 1 raz, a porządnie to będzie już dłuuuugo czysty.
Motory mają to do siebie, że albo przy nich robisz i jeździsz spokojnie, albo udajesz, że coś robisz i co chwile się wk____sz...
Proponuję to 1 rozwiązanie.

Autor:  adamis [ Pon Lip 05, 2010 6:47 pm ]
Temat postu:  Re: Motor na Naukę ?

Mam specjalne sitko i spróbuję to odkręcić. Jeśli się nie będzie dało to wezmę Crasher i mu zjadę tą rdze. Tylko kurde muszę sobie tą kopkę załatwić bo to odpalanie na pchanie jest niefajne.

Autor:  Dzika [ Wto Lip 06, 2010 8:27 am ]
Temat postu:  Re: Motor na Naukę ?

Widzę, że kolega zaczyna przygodę życzę ci żeby cię to wessało na amen, pamiętam jak ja się uczyłam na kadeciku ehhh... tego się nie zapomina właściwie wszystko czego się nauczysz będzie twoje, jak bedziesz chciał zdawać na KM czy nawet A1 to przyjdzie ci łątwiej oswojenie się z maszyną ( w przypadku A1 bo na KM wręczają kibla teraz). Nie wiem jak wygląda kopka w WSK ale może jak masz to weź od jakiegoś rometa... może jakimś domowym sposobem spasujesz, pozdrawiam i życze udanej przygody z jednośladami :)

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/