Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Tak jak w temacie czyli jakie kaski proponujecie (jakich firm i modele) dobrze byłoby podać ok. cenę!
Ja osobiście chciałbym kupić kask (model zamknięty) na motorower (dokładniej JAWE 50 MUSTANG)

--------- Śro Sty 12, 2011 8:29 pm Połączono ---------

dzięki za odpowiedź!

podaj może do jakiej ceny, będzie łatwiej.

nawet się nie orientuje ile może kosztować dobry kask
np. jeden z moich kumpli kupił porządny kask na giełdzie za 30 zł (tyle że używany) a inny kupił nowy na 130 zł
chodzi mi oto że nie wiem jaka firma jest dobra jedni mówią że taka jest dobra a inni że jeszcze inna jest lepsza!
więc mam zamotane i chciałem się zapytać! -już kilka razy ludzie z tego forum pomogli mi więc zapytałem!

Źle go zrozumiałeś, on zapytał o Twój budżet, czyli ile chcesz przeznaczyć gotówki na ten kask

no tak nie wiem może 100zł? A powiedzcie za ile wy kupiliście własne kaski tylko że nie chce jakiś tam chińczyków itp.!

Obawiam się że wytrzymałego kasku nie kupisz za 100zł.

No to za ile można kupić taki wytrzymały kask?
Albo za ile wy kupiliście i jaką firmę?

Ja mam LS2 i jest bardzo dobry (tylko że enduro), ale zwykłe też są, dałem za niego 200zł.

PS. Jak na Jawke to Ci starczy za 200

No trochę oglądałem te kaski LS2 i tam są chyba tylko zapięcia na te metalowe szybko złącza a mnie takie sznurki pod szyją nie bardzo przekonują!
Mój kolega ma takie coś że szczęka rusza się lewo-prawo (kask Schubert) takie zapięcie!
Słyszałem też o tych kaskach z zapięciami DD czy jakoś tam
Moje pytanie brzmi które jest lepsze chodzi mi o bezpieczeństwo bo myślę że to jest ważniejsze niż nawet te 5 sekund więcej na zapięcie czy odpięcie! I chyba każda osoba jeżdżąca na motorku tak uważa! No chyba że ma coś w głowie poprzewracane! Nie chce nikogo urazić ale to jest moje zdanie i może ktoś przemyśli swoje!

To nocnik albo garnek na głowe zakładaj jak nie chcesz zapinać Mam LS2 zintegrowany (dałem za niego w okolicy 200zł i myślę, że na moje potrzeby wystarcza aczkolwiek na większy motor wolał bym mieć coś lepszego. Na jawke taki powinien się nadać.), zapinam pod szyją i żyje. Poza tym ciekawi mnie w jaki magiczny sposób kask miałby być zapinany jeżeli nie takim paskiem z zapięciem np. double D czy na zatrzask

Bla bla bla . Wydaje mi się że jedną z osób którzy z góry zakładają że mają racje nawet jeśli tak nie jest, ale nie mnie to oceniać.
Ja miałem kaski z różnymi zapięciami i według mnie najlepsze jest mniej więcej takie :
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... 9,r:13,s:0


Momentalnie się je zapina i odpina co dla mnie było bardzo ważne gdyż często zakładałem i zdejmowałem kask.
Czego nie można powiedzieć o tych "DD"

W tym przedziale cenowym ja preferuje kupno używanych kasków (zaraz odezwą się przeciwnicy tego stwierdzenia ) . Lecz trzeba uważać żeby nie kupić kasku który przeżył mocniejszy wypadek.
Może do 200zł uda Ci się wyłowić jakiegoś Nolana , AGV . Z nówek polecam NAXA, MTR i może jakiś probiker.

pozdro

A jak Ty chcesz zapiąć kask jak nie pod szyją? Taki będzie dobry dla Ciebie i nie zapina się pod szyją

Ja jeżdżę w kasku z zapięciem DD ponieważ w mojej dyscyplinie jest to obowiązkowe.. Ostatnio byłem widziałem są przeceny na AGV moża za 350zł kupić fajny kask. Ja osobiście jeżdżę obecnie w AGV... był airoh ale drogie i szkoda się w to pakować kaski niby takie porządne a przy swojej wadze pękają w pół.

Ja mam Nolana n33 i choć jest ciężki 1250g = 1,25 kg to jest wygodny. Kupiłem go używanego a właściwie zamieniłem za kask enduro który miałem wcześniej. Jest to kask szczękowy nie taki jak te nolany n33 classic. Szybka przyciemniana, ze środka miękki, jasno brązowy materiał, zapięcie na pasek który ma rzep na końcu - dodam że nie jest to kask młody na boku kasku znalazłem date (takie kółko ze strzałką) i wyszło że jest z kwietnia 1986 roku ;P Także też zabytek. Jak kupujesz kask zobacz czy ci dobrze siedzie na głowie itp. A jak sprawdzić czy kask jest bezpieczny ? Ja zawsze biore i uderzam w kolano a potem w jakąś deske. Jak sie kaskowi nic nie dzieje a kolano boli to znaczy że kask jak na jawke powinien być. Ja też jeżdże jawką więc wiem co mówie

Sorki ale nie chodzi mi o to, że nie chce zapinać pod szyją! Chodzi o te zapięcia, które są dobre? Bo co jak kupie "gówniany" i przy upadku pasek się rozepnie?? Myślcie "te sznurki pod szyją" to mi chodziło o taki szajs co się do dupy i używa i jest niebezpieczny? Dla Adma to proszę o przymkniecie oka na słowa (chociaż i tak nic wielkiego nie napisałem[wulgarnego])