Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witajcie

Chciałbym na następny sezon kupuc Ogara 200
Z innego forum dowiedziałem się że silnik Jawa 223 jest dość awaryjny, z tego co patrzyłem dużo osób z tego forum ma ogary, chciałbym żeby się wypowiedzieli na ten temat

Travis, sam zauważyłem dolegliwości w ogarze....

1. Zapłon - trzeba dosyć często ustawiać.
2. Gaźnik - wycieki.
3. Wajcha zmiany biegów - lubi pękać...

Ale oczywiście jak dbasz tak masz...

słyszałem że podobno gaznika z Jawy nieda sie regulowac

powiem szczerze, że o teraźniejszego kadeta dbam jak o siebie, co tydzien czyszcze go, motorower po przejechaniu 1689 km przezemnie w ciągu 1 roku, miał dolegliwość taką że rozregulował się gaznik i dostawał za dużo paliwa, dzięki czemu silnik niedal rady wszystkiego spalic.

Słyszałem jednak jeszcze że jeśli ogar ma cieply silnik to niepotrafi zapalic

A no i takie się sprawy zdarzają... Ale hartowanie tłoka powinno załatwić sprawę nieodpalania.

Silniki Jawy są awaryjne pod względem zapłonu. Często trzeba regulować. Ogólnie ze skrzynią biegów problemów nie miałem.

A da sie regulowac gaznik z jawy, podobno to gaznik Jikov 2917 PSb, bo jeśli będzie za duzo paliwa dostawac to niebedzie jak wyregulowac?

Wyregulować się go da... Nawet tak aby nie było wycieków...

W poprzednim temacie pisałem że mam zamiar dać stożkowy filtr powietrza, jednak pod tą klapką zostanie miejsce. Mój pomysł aby wsadzic tam Akumulator bo mam taki mały w domu. 5 amperowy, to spokojnie by starczyło na kierunki i obrotomierz, ładowania niemam zamiaru robic bo mam prostownik

Chciałbym jeszcze dokupic jakies manetki i kufer np. na kask

ja z gażnikiem już nie mam problemów, uszczelnione, dokręcone wszystko, jedynie to z tym zapłonem ale i to idzie zrobić, wystarczy troszkę pieniędzy i umiejętności, kilka rzeczy zrobić na kleju przeciwko odkręcaniu się śrubek i nakrętek (anaerobowy czy jakoś tak) i to będzie najmniej awaryjny moto wszechczasów jedynie z tym tłokiem moga być problemy, ale tak jak pisął =XawiD= hartowanie załatwi sprawe.

jakie problemy??
pierwszy raz słyszę to słowo, może wytłumaczyłbyś??

Ja jeżdżę od pięciu lat i żadnej poważnej awarii nie miałem (nie licząc zatkanego gaźnika czy urwanej linki).



Ja jakoś nie muszę go ustawiać, wszystko jest dobrze .



Cieknie tylko wtedy, gdy go przelewam przed odpaleniem.



Ja mam oryginalną i nie pęka wcale, może te nowe są słabe lub ktoś nie umie biegów zmieniać .



Wszystko się da... Jeśli chodzi o te wycieki to kumpel ma oryginalny gaźnik w Ogarze i cylinder, głowica ygladają jak by były po polerce .



To jest prawda...

chodzi o to, że tłok pod wpływem temp. "nie rośnie" równomiernie z tuleją cylindra, dlatego tłok gotuje się w oleju przez 3 dni aby przybrał tą swoją końcową postać, po tym zabiegu nie powinien już puchnąć, więcej znajdziesz na internecie i na forum.

A jeśli tłok jest dobrze dotarty to tez trzeba tak robić ?

To się robi przed docieraniem, ponieważ tłok może trochę zmienić swój rozmiar.

ja tak nie zrobilem i wtedy moto ciągnął max 35 km/h jak bylo 400km przejechane juz zaczol szybciej, a przy 1200 osiągnoł 50 km/h mierzone Fordem Fiestą i Peugeotem 206 cc

Dobra, może powiedzielibyście jakie inne zażalenia macie do ogarka