Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

Czy silnik z Jawy jest lepszy niż polski Dezamet?
https://motokirc.pl/inne-f30/czy-silnik-z-jawy-jest-lepszy-ni-polski-dezamet-t6615-60.html
Strona 5 z 6

Autor:  Buby [ Pią Sie 10, 2007 6:48 pm ]
Temat postu: 

Punkbuster napisał(a):

Skrzynia w jawce jest niezniszczalna jesli umie sie dobrze posługiwac sprzegłem i nie uzywac tzw. ''pół sprzęgła''


Tak można powiedziec o kazdej skrzyni, takze tej dezametowskiej, ja jakos nie mialem z nią nigdy problemow ;)
Kazdy motocykl czy motorower jesli jest dobrze uzytkowany jest "niezniszczalny"
;)

Punkbuster napisał(a):

a pozatym 023 jest silnikiem wolnoobrotowym a jawa 223 nie , wręcz przeciwnie jest wysokoobrotowym tak jak w scigaczach. nie chodzi mi o to ze tak sie wysoko kręca tylko dostaja powiera na dosc wysokich obrotach. Powera dostaje dopiero kiedy przekroczy np. 4 tys obr np. bo nie wiem ile dokladnie. a ty polskie to nawet do tylu chyba ie nie kręca .


023 wcale nie jest silnikiem wolnoobrotowym, a 233 wcale nie jest silnikiem wysokoobrotowym :) :P
Gdybys poczytal zauwazylbys ze 023 osiaga 1,7KM przy 4800obr./min, a 223 2 KM przy 4500obr./min. Wiec sam widzisz, i ocen teraz ;)
pzdr

... mam na myśli silniki 'prosto z fabryki' rzecz jasna ;)

Autor:  przemko [ Pią Sie 10, 2007 7:36 pm ]
Temat postu: 

lol u mnie w jawce cały czas się sypie już mi się zniszczyła, znajomy spec od motorów mówił mi, ze w jawce są jakieś sprężynki i jak on miał taką to powkładał od długopisów i hulało.

Autor:  Punkbuster [ Pią Sie 10, 2007 7:58 pm ]
Temat postu: 

Ale silnik jawki z ''natury'' jest wysokoobrotowy koncepcja budowy tego silnika była obliczona na 3,5 km i 6500 obr. na 3 biegu . polscy przeciez nie budowali tego silnika tylko go jeszcze rozpier.... dali swoje gów... tłoki , wały itp. dlatego polskie ogary i jawki mustang sprowadzone sa takie słabe. Ze ciągna od 60 do 70 zalezy od stanu silnika a w czechach 70 km/h ? pffff... bułka z masłem ;)

ps. to wtedy z jakiej racji spalaja tyle benzyny ?? wieksza pojemnosc czy co ? nie... obroty :)

Autor:  adik93 [ Sob Sie 11, 2007 9:37 am ]
Temat postu: 

w 50T1 w pierwszych latach produkcji mogła się sypać skrzynka, w tych nowszych już ie tak latwo. w 019 biegi bez sprzęgła wchodzą cichą i nic nie skrzeczy. a mój ojciec jak czasami zapóści sie po piwo do sklepu to jak skręca do domu w lewo to wystawia rękę lewa i bez sprzęgła redukuje na luz, praktycznie tylko rusza z msca ze sprzęgłem, a w skrzyni nic nie było wymieniane nigdy, tylko pare razy wodzik wyregulowac bo 3 albo 2 sie zgubiło ale mala korekta pomogła i jest git.. a za to u mojego kumla w jawce biegi aż wołają jak się zapomina o sprzęgle <hahaha>

Autor:  Pasjonata [ Sob Sie 11, 2007 9:51 am ]
Temat postu: 

Ja tam nie jestem za silnikiem jawy. Dezament swojego czasu produkował solidne silniki z częściami do nich. Nie koniecznie jak jest silnik jawy to tak dobrze chodzi. Ja tam swojego silniczka nie zamienił bym na żadnego innego. Dobrze chodzi, za pierwszym razem pali (oczewiscie na kopa). Mam w ogarze silnik Dezamentu i jest dużo lepszy od jawoskiego.

Autor:  Punkbuster [ Sob Sie 11, 2007 1:11 pm ]
Temat postu: 

Pasjonata napisał(a):
Ja tam nie jestem za silnikiem jawy. Dezament swojego czasu produkował solidne silniki z częściami do nich. Nie koniecznie jak jest silnik jawy to tak dobrze chodzi. Ja tam swojego silniczka nie zamienił bym na żadnego innego. Dobrze chodzi, za pierwszym razem pali (oczewiscie na kopa). Mam w ogarze silnik Dezamentu i jest dużo lepszy od jawoskiego.


Spokojnie, spokojnie jak bys sobie wmątowal silniczek jawki to bys czuł bardzo duza róznice ale na lepsze :P moc, moment obrotwy 2,5 razy lepszy

Autor:  kazik3193 [ Sob Sie 11, 2007 2:12 pm ]
Temat postu: 

Teoretycznie wole silnik JAwki bo jest duzo wytrzymalsza od silnika Dezamet ale jesli porównac 2 silniki do siebie jesli chodzi o awaryjnosc to polecam silnik 023 Dezamet bo ogulem jest lepszy nie przestawia sie zapłon tak czescto jak w jawce ja smigałem dryna z plombami na silniku to smigałem pół roku i nic zawsz paliła od strzała...no i wtedy w tym silniku z mojej głupoty padła 1...No i teraz motorynke sprzedałem koledze R-manowi:P

[ Dodano: 11 Sierpień 2007, 14:12 ]
A by nie padła 1 to by smigała z plombami do tej pory:D

Autor:  Buby [ Sob Sie 11, 2007 8:49 pm ]
Temat postu: 

Punkbuster napisał(a):
Ale silnik jawki z ''natury'' jest wysokoobrotowy koncepcja budowy tego silnika była obliczona na 3,5 km i 6500 obr. na 3 biegu . polscy przeciez nie budowali tego silnika tylko go jeszcze rozpier.... dali swoje gów... tłoki , wały itp. dlatego polskie ogary i jawki mustang sprowadzone sa takie słabe. Ze ciągna od 60 do 70 zalezy od stanu silnika a w czechach 70 km/h ? pffff... bułka z masłem ;)

ps. to wtedy z jakiej racji spalaja tyle benzyny ?? wieksza pojemnosc czy co ? nie... obroty :)


Ok ok, tylo ja mowie o silnikach w polskich Ogarach 200, jesli mowimy o oddlawionym silniku to przyznaje Ci racje ;)
Ale i tak awaryjnosc tego silnika jest olbrzymia, tu górę bierze Dezamet ;)
pzdr

Autor:  Punkbuster [ Sob Sie 11, 2007 9:11 pm ]
Temat postu: 

przyznam ci racje :)

pzdr

Autor:  mandos [ Nie Sie 12, 2007 9:33 am ]
Temat postu: 

A ja nie. Mojej Jawki używam do "jazdy dziennej" (i nocnej;P) i od ostatniego remontu (Jawka stała 13lat wiec jej się należał) leje i jeżdżę. Jedyna "usterką" było zerwanie przeze mnie gwintu w głowicy. A tak cieszę sie bezawaryjną jazdą, a robiłem i po 150km dziennie.

Autor:  Travis [ Nie Sie 12, 2007 11:20 am ]
Temat postu: 

A czy po oddławieniu silnik z jawki ile będzie palił?? Mi chodzi w jawce nie o odblokowanie tylko o bezawaryjność

Autor:  mandos [ Nie Sie 12, 2007 12:49 pm ]
Temat postu: 

Zależy od stylu jazdy. A tak średnio to ok. 3l/100km

Autor:  Punkbuster [ Nie Sie 12, 2007 4:24 pm ]
Temat postu: 

jesli wzorowo wyregulujesz ja ale dla mnie przynajmniej nie jest takie proste tak wyregulowac to mi pali przyostrej jezdzie 4,5 do 5 l . ale za to ma wiecej mocy ;)

Autor:  Dawideq [ Nie Sie 12, 2007 5:04 pm ]
Temat postu: 

Punkbuster napisał(a):
4,5 do 5 l


To dużo, za dużo :P .
Ja nie odczułem jakieś różnicy w spalaniu :P .

Autor:  yazimoo [ Nie Sie 12, 2007 7:15 pm ]
Temat postu: 

mandos napisał(a):
Ale nawet palenie na ciepło z kopa to kwestia regulacji gaźnika i dobrania ciepłoty świecy.


To, że jak jest ciepły nie pali to wina cewki zapłonowej, która oryginalnie jest felerna. I jak jest ciepły silnik wytwarza za słabą iskrę dlatego trzeba na popych. Z tego co wiem idzie coś pokombinować i założyć cewkę z czego innego i wtedy pali od kopa czy zimny czy ciepły.

Strona 5 z 6 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/