Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Mieszkam na wsi. W naszym gospodarstwie mamy ciągnik (zetor 7211 ) z kompresorem (sprężarką), sąsiad ma pistolet do malowania, a u nas mamy też przewód do kompresora (sprężarki). Czy jakbym podłączył przewód do kompresora i do przewodu pistolet i do pistoletu nalał farby zapalił ciągnik, uruchomił kompresor, ustawił ciągnikowi odpowiednie obroty to czy bym mógł malować tak jak kompresorem elektrycznym (podłączanym do prądu).
P.S Czy ktoś mógłby napisać w jakiej odległości się maluje i ile warstw nałożyć.

Na pewno da rade podłączyć, tylko żeby dobre było ciśnienie w kompresorze to musisz trochę wyższe obroty w ciągniku dać. Co do warstw to zawsze maluję na cztery , ja tam wolę malować z większej odległości, żeby nie zrobić zacieków, tak gdzieś 0,5m.

Po pierwsze w wężu ciągnikowym końcówka nie jest do tego przystosowana, poza tym nie osiągniesz tej atmosfery co w zwykłym kompresorze.

Racja, nie otrzyma się takiego ciśnienia, ale i tak małe nie jest, na pewno dużo większe niż w spray'u z podłączeniem nie ma problemu. U mnie na wsi to chłopacy tylko tak malują...

Ja mam kompresor, który aktualnie ma kompresor (sprężarke) od stara + duzy zbiornik, po nabiciu powietrza do zbiornika, malucha całego sie omaluje, a busa vw T3 też dało rade 2 razy

Michał, ale w Starze kompresor był "troche" większy jak ten w ciągniku.