Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

WSK 175 M21W2, 1972r.
https://motokirc.pl/zabytkowe-f36/wsk-175-m21w2-1972r-t23815.html
Strona 1 z 2

Autor:  Phillip1944 [ Pią Mar 05, 2010 9:42 pm ]
Temat postu:  WSK 175 M21W2, 1972r.

Cześć !

Wkońcu udało mi się dokonać transakcji i tak dnia 03.03.2010r. stałem się posiadaczem WSK'i , model M21 z silnikiem 175ccm Wiatr W2. Zarejestrowana, z przeglądem i ubezpieczeniem, poprzedni właściciel dobrze się nią zajmował :) Rocznik: 1972, a przynajmniej tak jest w dowodzie a tabliczka znamionowa jest skorodowana i widnieją .
Ogółem powiem, że miałem się targować, ale gdy ją zobaczyłem odkurzoną (to poprzednik też zrobił przed moim przyjściem, czyli miło mi było) nawet nie zamierzałem dawać mniej jak zaproponowane 600zł, które i tak podobno nie ''podlegało dyskusji''. Według mnie maszynka watra swojej ceny ze względu na mały przebieg, który aktualnie wynosi można powiedzieć niecałe 3071km, orygialny lakier, kompletność i chyba oryginalność motorku - nawet opony to oryginalne Stomile <spoko>
Brak akumulatora jest minusem, ale jakiś w garażu się znajdzie oraz jeszcze poprzedniejszy właściciel pomieszał instalację na kostce. No i kurcze w kiepskim stanie jest przednie koło... Po za tym Wuecha była sprawna, Pan Jan od którego ją nabyłem zalał cylinder olejem, bo nie wiedział kiedy ją zrobi. Był kompletnie zaskoczony tym, że ktoś chce kupić motocykl, bo naszedłem go niespodziewanie w biały dzień :D Ale mogę go zapewnić, że oddał go w dobre ręce.
Dodatkowo dostałem nówki kierunki (nie oryginalne), bo Pan powiadał, że nie bedzie mu się chciało machać rękoma więc chciał wstawić kierunkowskazy, stary kask, jakiś akumulator i butelkę elektrolitu.
I jeszcze jedym minusem jest brak kluczyka do zamka od boczku... wie ktoś jak mogę go otworzyć bez klucza ?? Czy bede musiał go rozwiercić i założyć nowy ? Nie wiem jakie sztuczki znają ''starzy wyjadacze'' Wuesek, więc pytam na wszelki wypadek :)
I to by było na tyle, poznałem jeszcze historię motoru od czasów II właściciela, ale to może opowieść na później ;-) Tak więc chyba opłacało się zainwestować w taki już chyba mozna powiedzieć Zabytek. Teraz w weekend jeśli odepnę boczną pokrywe to postaram się ją odpalić.
No i kilka zdjęć na początek:

Image

Image

Image

Image


Image

Image

Image

Image

Niżej pewne detale jak i ubytki spowodowane przez rdze. Jest trochę rys, głównie na baku. Ktoś chciał to zamaskować, ale chyba średnio mu szło, więc dał sobie z tym spokój... Także przednie koło raczej do wymiany, jak to się stało że jest w takim stanie ? Opowiem to przy okazji historii poprzednich właścicieli.

Image

Image

Image

Image

Image

Z loga WSK zostało białe tło niestety, ale widać mgiełkę z oryginalnym napisem :)

Image

Image

Image


Zapraszam więc do komentowania i pozdrawiam !

P.S. Jeszcze link do BikePics: http://www.bikepics.com/members/phillip1944/72wsk175/

Autor:  Michal49 [ Pią Mar 05, 2010 10:09 pm ]
Temat postu:  Re: WSK 175 M21W2, 1972r.

Wiesia super stan i jak żeś ją opisał szacunek dla Ciebie kolego dbaj o nią :)

Autor:  guzik1244 [ Sob Mar 06, 2010 9:47 am ]
Temat postu:  Re: WSK 175 M21W2, 1972r.

Gratulacje nie jeden chciałby mieć taki motorek i proźba z mojej strony nie obcinaj jej błotników , nie zmieniaj kierownicy i ogólnie zachowaj ją w orginale . ;-)

Autor:  Macieho [ Sob Mar 06, 2010 10:06 am ]
Temat postu:  Re: WSK 175 M21W2, 1972r.

Fajna WSKA <piwo>

Autor:  Phillip1944 [ Sob Mar 06, 2010 11:01 am ]
Temat postu:  Re: WSK 175 M21W2, 1972r.

Spoko Sławek, dzięki w razie czego za ofertę <spoko>

Miło że sie podoba :) Co do planów z nią związanych, to nawet rdzy i rys które na niej są (z wyjątkiem przedniego koła) nie chcę usuwać, a zostawić i konserować, bo z lakierem kombinować nie zamierzam. Jak sie uda to chcę dokupić oryginalne chlapacze - taki miły akcent będzie.
I jeszcze kiedy prowadziłem ją wczoraj do garażu, spotkała mnie miła sytuacja. Idąc wzdłuż jednej ulicy zaczepił mnie jakiś Pan w wieku może 25-28 lat i sie pyta czy nie chcem sprzedać WSK'i ;> Grzecznie odpowiedzialem że nie, bo sam dopiero ją nabyłem. Gość widać ogarnięty w temacie ''staroci'' był, bo troche pogadaliśmy i chyba sam szukał czegoś takiego :-)

Teraz w przeciąu tygodnia postaram się uruchomić ją. Mam też ktrótki film :] Tylko przeszedłem się w koło, ale coś przynajmniej jest.

http://www.youtube.com/watch?v=MW577lxtghU

Pozdro !

Autor:  Dawideq [ Pon Mar 08, 2010 8:17 pm ]
Temat postu:  Re: WSK 175 M21W2, 1972r.

Super sprawa taka WSK. Żadna nawet odrestaurowana w dbaniu o najmniejszy sczegół nie przebije takiej, oryginalnej WSK'i. Ma swoje lata ale co oryginał to oryginał ;) .

Autor:  zazikupl [ Wto Mar 09, 2010 12:25 pm ]
Temat postu:  Re: WSK 175 M21W2, 1972r.

nic przy niej nie zmieniaj :) Zostaw jak jest i jeździj czasami :D Ciezko dorwac tak wspaniały okaz :D

Autor:  Dawideq [ Wto Mar 09, 2010 8:37 pm ]
Temat postu:  Re: WSK 175 M21W2, 1972r.

Patrząc na stan licznika widać że używana sporadycznie była. A stan - jak na lata które ma można powiedzieć, że jest bardzo dobrze. Oto mamy przykład, że warto szukać takich okazji, ponieważ 600 zł za taką WSK to cena jak najbardziej na plus dla kupującego. Pozdrawiam i życzę bezawaryjnych kilometrów oczywiście jeśli zamierzasz nią jeździć.

Autor:  Phillip1944 [ Śro Mar 10, 2010 7:48 pm ]
Temat postu:  Re: WSK 175 M21W2, 1972r.

Cześć.

Dzięki za dobre slowa, mam nadzieję że będzie jeździła tak jak wygląda <lol>

Przepalić trzeba ją będzie co jakiś czas, ale okazyjnie będę ja wypuszczał na ''spacery''. W niedzielę spuściło się olej z cylindra i... odpaliła od pierwszego :) Film pokazuje drugie odpalenie (pierwszego nie nagrałem):

http://www.bikemovies.com/movie/012654/

Chodzi ciszej jak się spodziewałem, ale długo nie dziłała, bo mi zadymiła całą kanciapę, w której się ją robi lokurva
Do weekendu mam nadzieję że wyczyści się gaźnik, skompletuje elektrykę (bo teraz było zrobione na sztuke, żeby zobaczyć czy wszystko chodzi), zaleję nową mieszankę i mam nadzieję że się nią przejadę.


Jeszcze dzisiaj znalazłem źródło kilku części do silnika - Z kumplem poszedłem do jednego gościa dzisiaj, bo widział przed jego garażem wystawioną WSK'ę, którą konserwował dla jakiegoś Pana (był to Kobuz 175 z przebiegiem ponad 1000km !!!!!) i juz parę razy kolega go widział tam (jak wracał ze szkoły do domu). Co ciekawe człowiek który ją aktualnie miał, też posiada kilka Jawek, MZ'ek, Simson'ów, miał też Ogara, 2 Motorynki i oryginalnego Sztywniaka którego od razu zaznaczył: ''nie na sprzedaż''. Zapytałem czy nie miał by namiarów na jakiegoś Charta. I tu mi gały wylazły na wierzch lokurva lokurva Mówi że Charta............. też ma !! Zaprowadził mnie do garażu obok. Wśród wspomnianych, wspaniałych motocykli, które były ucztą dla oczów stał ładny, zakurzony Chart 210 (kompletny w oryginale, ale bez lewej pokrywy, akumualtora, manetki gazu i z prawie łysą tylna oponą, ale zarejestrowany na jeszcze zielonych blachach). Mówił że na silniku są plomby (sprawdzić nie mogłem bo miejsca nie było zbytnio tam i ciemnica cholerna była) i sam jakiś czas na nim jeździł,ale przesiadł się na Jawę 350 i tak Charcik stoi tam jakiś czas. Odsprzedać może go za 900zł (zaznaczył że cena do negocjacji, ale gość widać zna się na rzeczy i wie że Chart to chodliwy towar). W wakacje chcem się gdzieś zatrudnić i prawdopodobnie jak bede miał pieniądze to się z nim jeszcze troche potarguje i moje marzenia o charcie spełną się w końcu :)

Sorki, że się tak rozpisałem, ale musiałem pochwalić się znaleziskiem, które myslałem że jest niemożliwe w moim mieście lokurva Tak więc sorki za offtopa, mam nadzieję że warna nie dostanę <piwo>

Pozdro !

Autor:  Dawideq [ Śro Mar 10, 2010 8:38 pm ]
Temat postu:  Re: WSK 175 M21W2, 1972r.

Historia ciekawa, z tego o zaobserwowałem o raz więcej osób "choruje" na punkcie Charta. Pomału też się zaczynam przekonywać do tego motoroweru jednak Dezamet nie do końca przemawia do mnie bezawaryjnością ale temat rzeka, nie ma co odgrzewać.

Autor:  Pietrusek [ Pią Mar 12, 2010 6:08 pm ]
Temat postu:  Re: WSK 175 M21W2, 1972r.

Wsk bardzo ładnie zachowana ale przebieg napewno ma wiekszy niz ten na zegarze poniewaz licznik jest z Mińska lub innego wschodniego motocykla.

Autor:  Phillip1944 [ Pią Mar 12, 2010 7:31 pm ]
Temat postu:  Re: WSK 175 M21W2, 1972r.

Kurcze, racja... To Mińsk, że wcześniej tego nie zauważyłem... Z resztą, na przyszą zimę będzie konserwacja to zadbam o oryginalny osprzęt. A przebieg ? Myślę że jest w miarę realny... Bo motocykl nie ma oznak jakiegoś intensywnego używania, więc niech tak zostanie. Po za tym poprzedni właściciele dbali o niego, więc o przebieg myślę że też mogli zadbać żeby był w miarę realny. W każdym badź razie jak było naprawde niewiem.


Jeszcze mam pytanie do was. Bo kurcze po kilku odpaleniach (że gasiłem WSK'ę na spokojnie kluczykiem) przestała ona palić... Wyglada jakby nie dostawało iskry (ale jednak iskra jest...) bo zalewa świecę. Z czego to moze wynikać ?? Wystarczy ustawić zapłon i gaźnik ? Bo kilka razy chciał zapalić, ale nie szło coś... więc jako że jestem poczatkującym mechanikiem... PROSIŁBYM O POMOC !!

Autor:  nsr 5044 [ Nie Mar 14, 2010 7:06 pm ]
Temat postu:  Re: WSK 175 M21W2, 1972r.

Gratuluje zdobyczy jestem w szoku ze w stargardzie wyrwałeś wsk.Dbaj o nią

Autor:  Phillip1944 [ Nie Mar 28, 2010 6:07 pm ]
Temat postu:  Re: WSK 175 M21W2, 1972r.

Ooo, miło widzieć Stargardzianina na forum <piwo>

WSK już od jakiegos czasu jest na chodzie, jednak jej najpoważniejszym brakiem paliwo ! :) Ja grosza przy duszy już nie mam i wczoraj byłem zmuszony bratu z motocykla 2 litry benzyny spuścić <rotfl>

Także wczoraj wpadł do mnie wujek mechanik. I wyszło dlaczego dosyć kiepsko wchodziła na obroty - dysza gaźnika była chyba rozwiercana i za dużo paliwa dostawał. Teraz szukam dyszy 115 najlepiej, wiecej w dziale Szukam: szukam-f19/kupi-dysza-ga-nika-kranik-wsk-175-t24202.html

Pozdrawiam !

Autor:  Phillip1944 [ Pią Sie 27, 2010 3:07 pm ]
Temat postu:  Re: WSK 175 M21W2, 1972r.

Cześć !

Dawno mnie tutaj nie było, a widzę że na forum sporo ciekawostek mnie niestety ominęło.

Koledzy motórzyści, jeśli mogę tak powiedzieć, chciałem was poprosić o pomoc, bo jak na razie w żaden sposób nie mogę sobie poradzić. Sprawa odnosi się do mojej WSK i wygląda on następująco: Motorek stoi sobie spokojnie. Przy próbach odpalenia zaczyna kichać w gaźnik. Ustawi więc mu się dobrze zapłon - jeździ i chodzi bardzo fajnie, problemów nie zauważyłem, po za jednym... Jak wstawię motorek do garażu i na drugi dzień chcę ja odpalić znów sytuacja się powtarza... tak jakby cały czas zapłon się przestawiał ojapier Mam wymieniony przerywacz, kondensator, akumulator (aku i tak musiałem kupić nowe), instalacja sprawna i dobrze podłączona. Krzywka zapłonu, jak i klin na wale w bardzo ładnym stanie więc nie mam już pomysłów co się porobiło.... Czyżby stało się coś co dla mnie jest najgorsze - czop wału się jakoś obraca ??! :(

Bardzo proszę o konsultację w tej sprawie, bo kurcze niedawno odebrałem też nowy dowód rejestracyjny, ale za nic nie mogę się nią nawet normalnie przejechać lokurva

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/