Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Rozpocząłem remont silnika 023. Zakupiłem wał i złożyłem i było miodzio. W pewnej chwili jechałem i nagle się zatrzymał. Myślałem, że to sprzęgło wyleciało, bo nie było nakrętki, ale okazało się, że połowa frezów się zjechała i na wale i na zabieraczu sprzęgła. Znalazłem od komara i założyłem, ale długo nie trzymało. Na nowym zabieraczu pojeździł cały dzień i znowu się ślizga. Co teraz mam zrobić, bo nie chcę kupować nowego wału. Wiecie jak to przerobić lub naprawić?

wał jak sie dobrze nie myle można by było jeszcze raz na gwintować , zresztą się nie dziwie jak jeździłeś z nie zakręconym sprzęgłem a co do zbieraka kup jakiś solidny nowy i powinno być dobrze ja mam zbierak chińskiej produkcji i sie trzyma bardzo bobrze

Gwint jest dobry tylko frezy co przytrzymują zabierak się zjechały doimentnie. A zabierak kupowałem nowy i pojeździł tylko 1dzień.
Czy nie pójdzie przerobić mocowania?

można zaspawać lub klejem skleć

Można zrobić tak jak ja miałem na klin po prostu

Jaki klej poradzicie do tego sklejenia

Do śrub, nazwy Ci nie podam. Nie pamiętam , jest taki specialny który jak złapie to nie puszcza dosłownie ;D Ojciec mi z pracy przyniósł w płynnej postaci