Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Ale na allegro? <:o>

[ Dodano: 14 Sierpień 2007, 22:31 ]
A np. jak by nie było papierów do ogara i bym kupił np. do komara czy motorynki to by się tego nie czepili? Bo konkretnie do ogara 200 to mało jest, a tak bym kupił od byle jakiego rometa i już ??

Tak



Lepiej do komara jak by nie było do ogara.

OK, wielkie dzięki, można zamykać.

[ Dodano: 15 Sierpień 2007, 13:00 ]
AHA, CHWILA! czyli jeżeli wpisze koszt powiedzmy 1200 zł , to w tym punkcie 6 co trzeba tam jakieś opłaty w urzędzie opłacić wpisać "kupujący" czy tam moje imię i nazwisko, czy nic już nie pisać ?

Nie piszesz jeżeli na umowie bedzie mniej niz 1000zł, a jeżeli więcej niż 1000zł to piszesz ,,kupujący''

napisałeś wtedy odwrotnie: "Nie musisz opłacać tylko wtedy, gdy na umowie pisze, że sprzedający sprzedał za więcej niz 1000zł. NIE PŁACISZ ŻADNEJ OPŁATY!!!" ? Czyli jak napisze że za powiedzmy 300 zeta to nie muszę opłacać (?)

[ Dodano: 15 Sierpień 2007, 19:27 ]
Czytam sobie różne posty i kumuluję mi się w głowie coraz więcej pytań, a mianowicie: Czy jeżeli kupię te papiery już zarejestrowanego ogara to przy przerejestrowaniu będę musiał robić przegląd, bo tutaj ( http://moto.kirc.pl/topics8/przeglad-vt6819.htm ) jedni mówią że tak, inni nie i już sam nie wiem . A jeżeli będę musiał, to czy jak mam numery silnika usunięte to się tego czepią? I numery ramy zresztą też? Muszę coś kombinować z przebijaniem numerów?

Poplątało mi sie

A co do tego przeglądu to nie robisz jak masz na białych tablicach, a nawet jak byś miał zielone blachy(na których trzeba robić przegląd) to nr silnika mogą być inne bo silnik mozna zmieniać na inny o innych numerach, a gorzej by było z ramąb , bo muszą sie zgadzać z tymi co są w dowodzie

Tyle że nie wiem, czy się nie czepią, bo ja sobie numery silnika (coś mi odbiło ) starłem gumówką i tych numerów nie ma na silniku, tylko wgniecenie zamiast nich . Czyli w końcu jak mam powyżej tysiąca to nie płacę i nie piszę "kupujący" czy jak mam poniżej tysiąca to nie płacę? Jak mam na białych tablicach to w ogóle nie robię przeglądu, bo tutaj ( http://moto.kirc.pl/topics8/przeglad-vt6819.htm ) mówią coś jeszcze o jakimś "bezterminowym" albo nie (jak już mówiłem- jestem zielony) ?

[ Dodano: 15 Sierpień 2007, 23:15 ]
Sorry za tyle głupich pytań.

[ Dodano: 15 Sierpień 2007, 23:23 ]
A jeżeli bym musiał robić przegląd, a mam te numery ramy inne, to coś takiego jak "przebijanie" to ile by gdzieś kosztowało i w ogole gdzie, a może da się to samemu zrobić (żeby wyglądało tak jak trzeba)? Jeszcze raz sorry za te pytania...

O numery silnika nie powinni się czepiać. Jak masz poniżej tysiąca to nic nie płacisz. Jak masz na białych to nie robisz bo przegląd na motorowery jest bezterminowy tylko jeśli miałeś zielone to wtedy będziesz musiał zrobić. Przebijanie numerów jest nielegalne i możesz mieć kłopoty jak dojdą do tego. Raczej żadne firmy itp. tego nie robią chyba, że jakiś znajomy Ci przebije, samemu możesz oczywiście zrobić jak masz sprzęt i chęci.

Dzięki za informacje, sprzętu to ja nie mam, myślałem raczej o jakimś wyskrobaniu szpilką czy coś hehe, ale jak kupię papiery już zarejestrowanego i z białymi blachami i nie będę musiał robić przeglądu, to chyba to nie potrzebne. A na jakiejś kontroli, jak mnie policja zatrzyma, to nie sprawdzają tych numerów?

Nie musisz robić przeglądu przecież pisałem, a na kontroli nie sprawdzją numerów chyba, że bardzo szczególowy glina.

No ale jak je sobie zamaluję, to policja mi chyba tego nie zeskrobie, albo całkiem je usunę.

Najlepiej by było szpachle na numery potem zamalować i mówisz, że nie wiesz gdzie są, ale ja mam inne numery w dowodzie i inne na ramie i nie mam zamiaru tego zmieniać, bo nie sprawdzają numerów podczas kontroli tylko czy masz OC, karte i numer rejestracyjny taki jak w dowodzie i tyle

No to OK, może sobie je jednak zaszpachluję tak jak mówisz, narazie nie mam karty motorowerowej, dopiero jak zrobie, to się będę tym głowił (może we wrześniu). Dzięki za pomoc, wszystkie moje wątpliwości rozwiane , teraz można zamykać.

A co do zestawu na 60ccm. Słyszałem, że jak policja złapie cie na radar i będziesz jechał powyrzej 45km/h. Nawet jak nie przekroczysz prędkości, a cie złapią i zobaczą, że to motorower to mogą cie skierować na przymusowe badanie techniczne które ma stwierdzić pojemność silnika. Jeżeli będzie większa niż przepisowe 50 (49,9) to *pupa. Podkreślam SŁYSZAŁEM, to nic pewnego.