ujme to tak
uwazam sie za mechanika samouczka jezdze na motorach od malego, do tego praktyki na profesionalnym warsztacie, mam na chwile obecna 25 motocykli, mysle ze sie znam troszke i z takimi banalnymi (oczywistymi) rzeczami bym sobie poradzil, a jak ja nie wiem co jest i znajomi co tez w motorach siedza rozkladaja rece to pisze na forum
znajac zycie jest to jakis banal tylko co... ta wsk ujela mnie tym jak sie prowadzila puszczam kiere jedzie prosto nic nie sciaga nie rzuca ani nic i jedzie ladnie polnymi drogami , nawet na lodzie prosto szla bez porownania hmm ewentualnie yamaha dt80 tez sie tak trzyma drogi, czulem sie do tej pory bezpiecznie jadac a teraz lipa
jak puszcze kierownice to lekko prawo lewo lata ale to tak minimalnie ze znaczenia niema to chyba wplyw lekko bijacego kola , w kazdym badz razie drga sobie tak i jedzie prosto nic sie nie dzieje
a jak lekko tak odbije w prawo lub lewo to motor zaczyna tanczyc jak by byl z galarety trace panowanie i skutkiem zlego wyprowadzenia z tego jest gleba (mi sie nie zdazylo) rzeczywiscie efekt taki sam jak przy luznnym zle ustawionym kole
przejrze dzisiaj cale zawieszenie i zaloze pioprzedni uklad amortyzatorow
dodam ze jak jade to mam wrazenie ze caly motor jest pochylony na lewa strone co jest abstrakcja ale raczej to zludzenie
dzisiaj jezdzilem troche po lesie to sciaga tyl
a przedtem szla jak cross przyczepnosc i nic nie sciagalo po pisakach mozna bylo jechac i nic, moze wydawac sie ze to niemozliwe i wymyslam ale jezdzilem juz roznymi motorami i zaden tak nie mial, zadna inna wsk (to pierwsza sportowa jaka mam moze to dlatego)
