Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Jak jeździsz to tak

Podgrzewane manetki wg mojego patentu (wszelkie prawa zastrzeżone). Opis przeróki zamieściłem wcześniej na konkurencyjnym forum.

Chciałem Wam przedstawić mój patent na podgrzewane manetki, otóż.
Potrzebne nam będą:
-spiralki grzewcze, lub druty oporowe od starej opalarki/grzałki/suszarki.
-rolka taśmy szmacianej (tzw. "badziewko")
-kilka wsuwek, kabeloczek i konektorów
- włącznik
- kabel izolowany
- kilka opasek plastikowych
Koszt tych częsci nie powinien przekroczyć 10zł. Mnie to nic nie kosztowało, bo prawie wszystko zaj**bałem z roboty (ah, jak ja lubie swoją pracę). Największy problem może być, ze spiralkami grzewczymi. Ja je wziołem ze starej opalarki STEINEL.

Chciałem zaznaczyć że w moim przypadku jest to wersja tymczasowa (ze względu na chuj**waty wygląd), do końca zimy. Jak się zrobi ciepło manetki zdemontuje.
A więc przystępujemy do pracy. Owijamy manetkę drutem oporowym tak jak na fotce.



Następnie jeden koniec spiralki łączymy z masą, a drugi wypuszczamy na zewnątrz. Przewody i włącznik podpianmy tak jak na schemacie



Przewody spinamy do kierownicy opaskami zaciskowymi aby się nie wisiały. Manetki grubo owijamy taśmą (baziewkiem) tak, aby zakryć spiralki i nabrało to jakotaki wygląd.

No i teraz nie pozostaje nam nic innego jak załączyć grzanie i cieszyć się milutkim ciepełkiem które kosztowało nas kilka złotych no i ponad 1,5A z akumulatora (co daje około 18W).

Na koniec dodaje jeszcze zdjęcia na których widać:

Natężenie prądu


oraz temperature do jakiej nagrzewają się manetki w stopniach celsjusza

jestem ciekkaw jak sie z tym jezdzi chyba konfort jest zerowy
ja jezdziłem na wsc-e jakies 80km/h w szmacianych rekawiczkach
manetki to jeszcze nic w porownaniu z aluminiowa raczka sprzegła (hamulec przedni se odpusciłem ) a była 9 rano i jakies -3 xD
a jak by przerobic ta manetke i wewnatrz poprowadzic druty ktore ogrzewały by plastik , ktos tam miał fajny pomysł z opornikami

Dużo lepiej (cieplej) jak bez tego.

Owszem można zrobić inaczej tak żeby to ładnie wyglądało, ale ja te manetki zrobiłem w 30min bo mi potrzebne były na już. Poza tym i tak jak się zrobi ciepło to je zdemontuje.

hehe lol:d pytanie tylko czy te druciki co owinołes wokoł manetki nie stopia tasmy i manetki?:)

A czemu miałyby stopić ?? Na jednym ze zdjęć widać temperetaurę do jakiej nagrzewają się manetki (50stopni o ile pamiętam). W takiej temperaturze nie ma prawa się nic stopić.

no wiesz 50 stopni to troche jest;p

Dobrze wiem ile to jest 50stopni. Mniej więcej tyle co lekko ciepły kaloryfer. W ręce nie parzy, tylko przyjemnie grzeje.
A jeżeli chodzi o temperaturę topnienia manetki i taśmy to około 150stopni celsjusza.