Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam, w mojej "wuesce" mam zerwany gwint na cylindrze, tam gdzie sie kolanko przykreca. co mam zrobic, wymienic? tu znalazlem fajny, dodam ze moj jest aluminiowy, a nie zeliwny:

http://moto.allegro.pl/wsk-125-nowy-cyl ... 29922.html

Sa jakies sposoby, na naprawe? nagwintowanie nie wchodzi w gre- za drogie podejrzewam i rozmawialem z kumplem ktory pracuje na tokarni, mowi, ze pewnie nie da sie ustawic. Wolalbym naprawic, niz kupic, bo cylinder jest fabryczny, jeszcze nie byl robiony zaden szlif, wiec troche go szkoda. Dobrze byloby, gdyby po naprawie nie bylo az tak bardzo tego wszystkiego widac. Dałoby sie cos zrobic? Prosilbym o odpowiedzi na gg: 9292386

Idziesz do spawacza aluminium, który "napluje" Ci warstwę owego aluminium. Później idziesz do tokarza, który obrobi Ci gwint na odpowiedni i nagwintuje narzynką o odpowiednim skoku. Przy tej operacji daj mu nakrętkę kolanka.

przeciez pisalem, ze gadalem z tokarzem, mowil ze mozna tak zrobic, ale on tego nie ustawi, poza tym ten spawacz aluminium napewno i tak sporo wezmie.

hmm czy ty myślisz ze wszystko można zrobić za bułkę paryską / są rzeczy za które trzeba zapłacić bo nikt nic za darmo nie zrobi, a za spaw alu, tyle ile potrzebujesz to max 25zł by wyszło, do tego idz do innego tokarza który zna się na rzeczy, bo ustawić można wszystko, ale trzeba chcieć i umieć.

no zależy gdzie u mnie rzeczy takie jak spawanie które nie zajmuje więcej niż 10 min idzie za czekoladę ,a dętki jak niema wulkanizator pracy to za darmo bez czekolady łata .