Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Nie ale 15 albo 16 to raczej za mało na założenie firmy

Ja tam biorę kasę z kąd sie da Np taniej kupić drożej sprzedać. Chodź nie raz zdarzają sie też akcje mniej uczciwe

Przez jakiś czas zajmowałem się skupem Jawek, kupiłem za 50 zł a sprzedałem za 200 zł , ogółem trochę kasy na tym miałem, a teraz zajmuje się składaniem PC i kasę z tego mam .

Po czym wywnioskowałeś, że mam tyle lat ??

tomek1212, Bo o ile dobrze pamietam to kiedyś pisało w twoim profilu

No to powiem ci, że źle pamiętasz.

No ale nie o tym temat, koniec OT.

no najlepiej zarobic samemu...
ja dzisiaj moze nie dokonca sam:D ale wzielem z ojcem złom z garazu i piwnicy:D wiele rur akis grucych (15cm), kuchenka gazow stara, troche felg od tirow ittd i sei uzbierało złomy za 300zl z tego 20 dla ojca za pliwo 80 dla mamy bo ja bardzo kocham:D i 180 zostało dla mnie:D dołoze do tego 40 i mam marker pintballowy juz zamowiony

Do motoru tata mi dołożył (40% ceny), części też mi kupił, ale za tapicera i lakiernika sam zapłaciłem (to przy remoncie). Skąd biorę kasę na paliwo? rodzice mi dają xD, ale jak trzeba coś ojcu pomóc, czy mamie to nie żądam od nich kasy (a trochę tego jest, nie mówię tu o koszeniu trawnika, czy pomaganiu w remontach bo wiadomo, że to jest dla dobra ogółu ). Czasem wywożę złom, jak już w domu zalega no i handelek na allegro...

Można także butelki po piwie sprzedawać, nie duży zarobek, ale zawsze coś.

Chyba puszki po piwie, ja sprzedaje puszki po piwie ;>

Zawiozłem całego busa kiedyś butelek i dostałem 20 zł, więc szkoda pracy z tym.
Puszki też są tanie, i trzeba mieć tego masę aby kasę mieć .

Jacek-J129, No wiem, ale zawsze coś będzie np. na paliwo

Ja mam nawet spoko bo mam jeszcze 1500zł z komuni Mama mi do banku dała na swoje konto... Inaczej bym stracił... A w domu mam 500zł Zbierałem to chyba z 2lata. Urodziny, Allegro, Imieniny... A do Charta nie bede wypłacał kaski z banku bo tata sie dołoży. Bardzo mnie to cieszy bo on kocha motocykle W piwnicy stoi Junak M10, WSK 125 w beznadziejnym stanie i będziemy ją z tatą w wakacje odnawiać na 100% oryginał. Stoi też moja motorynka no i Simson jakiś stary (nie S51 - cos podobnego do komarka)ale on nie jest mój... W wakacje pojade do kolegów 6 km na wieś i tam zarobie z nimi na zbieraniu i sprzedaży owoców. (bardzo opłacalne rok temu mieli po około 450zł).