Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Rure przeczyściłem

Jak gażnik wyregulować ? mam jedynie ustawione pobieranie paliwa ...

jak go dobrze wyregulować? (prosze o pomoc nie teoretyczną tylko praktyczna opisać własnymi słowami jak to ustawić gdzie co jest)

Zapraszam do poradnika, tam wszystko znajdziesz .

SuperGlue, to ci opisze

To tak zakładam, że gaźnik czysty dysze nie pozapychane i paliwo dochodzi. Iglica na srodku powinna być. Srubka od powietrza dokręcona do konca i delikatnie popuszczona pół obrotu gdzies max doświadczalnie dobierzesz zobaczysz jak będzie świeca wyglądała po kilkunastu kilometrach jak kolor ceglasty to jest ok jak czarny to za duzo paliwa to odkręcisz jeszcze powietrza. Dysza obrotu biegu jałowego odkręcona prawie do konca lecz z umiarem troche pochodzi silnik jakies 3-5 min jak sie rozgrzeje i ustawisz tak aby na luzie nie gasnął na światłach. Miłej regulacji.

Napewno dostaje za dużo powietrza lub za mało paliwa (zbyt uboga mieszanka) ja radze jeszcze sprawdzić układ dolotu powietrza do gażnika (puszkę)

teraz tak dziękuje że mi opisałeś ale ja go kopne kopniak do góry wraca a z gaźnika z tyłu u wejścia powietrza na raz mi wylatują spaliny (strzeli i zgaśnie wygląda to tak jak by ktoś do butelki wsadził petarde i ona wybuchła chałas i pełno dymu) po ustawiałem tak jak mi radziłeś lecz nic to nie dało... wręcz jest jeszcze gorzej silnik mi zaczą reagować za szustym kopnięciem a miałem od kopnięcia...

SuperGlue, mi tak elegancko chodzi nigdy nie jąkał sie. Hmm no to przykręc dysze od obrotów daj mu więcej powietrza za dużo paliwa jest.
Pisałem aby doświadczalnie dobrać trzeba pokombinować nie u każdego sie da tak samo.

Nie mówie ze na takich ustawieniach ale tak odpalałem jak mi sie zapychał i regulowałem

To jest co najmniej dziwne że spaliny uciekają do gaźnika. Możliwe są według mnie 3 sytuacje:

- zbyt wczesny albo późny zapłon (oj i to dużo)
- uszkodzenie tłoka (sterowanie rozrządem)
- przerabianie cylindra na wysokoobrotowy (kanały płuczące na b.małej wysokości od krawędzi tulei) - co do tego myślę że raczej tak nie zostało zrobione.

Wydaje mi się że sam gaźnik nie mógł tego spowodować. Choć strzelanie w gaźnik u moich kumpli z rometami się zdarzało... Nie wiem co na to powiedzieć. Albo -śCIęTY KLIN?



ACHA I ROZWIEJE WąTPLIWOśCI ... GAźNIK NIE MA NIC DO STRZELANIA BO NIBY DLACZEGO? MIESZANKA SIę SAMA ZAPALA PRZEZ ZłY SKłAD? tO NIEMOżLIWE.

- zbyt wczesny albo późny zapłon (oj i to dużo)
najprędzej to

- uszkodzenie tłoka (sterowanie rozrządem)
wymieniałem głowice ale tłoka nie dotykałem

- przerabianie cylindra na wysokoobrotowy (kanały płuczące na b.małej wysokości od krawędzi tulei) - co do tego myślę że raczej tak nie zostało zrobione.

Rometa kupiłem na złomowisku lecz silnik działał musiałem pare części powymieniać ale zaraz po wstawieniu nowego gaźnika tak się stało

Co wymieniłem :
Głowica
Gaźnik
Śieca
Magneto (to coś z magnesami chyba tak to sie nazywa)
Koła (ale to nic nie jest związane z tym)
Zębatke przednią
Kranik
Linke od gazu
Linke od hamulca
Lampe (jeszcze nie podłanczałem nie wiem jak podłączyć)
no i uszczelki

Troche na niego wydałem i niechciał bym aby wracał na złom

On palił wogóle?

r4g3, wnioskując z postu powyrzej :


Czyli nie wiem co było nie tak wogóle sie pogubiłem sam

no to pokolei

kupiłem go wstawiłem koła magneto linki musiałem zębatke wymienic bo była łysa zaczą normalnie chodzić lecz jak chciałem jechać to znów nie mogłem bo odrazu gasł zaóważyłem że świecy nie mogłem dokręcić bo gwint był zjechany więc wymieniłem głowice i świece normalnie działał chciałem go dopicować wstawiłem nowy gaźnik i tu klaps zaczą strzelać chciałem z allegro jeszcze zamówić zestaw naprawczy (tłok itd...)ale musze sie wstrzymać dopuki nie naprawie tej usterki

palił mi wcześniej od pierwszego kopnięcia teraz tak gdzieś kolo 6

ktoś ma jakieś pomysły ?? wszytkie części jakie wstawiałem były nowe prosto ze sklepu

jeśli chodzi o to od kopnięcia to wcześniej za każdym kopnięciem mi strzeliło wnioskuje z tego że silnik przez chwile pracuje lecz po chwili przestaje bo cofające sie spaliny mu przeszkadzają a teraz mi strzela po ~szustym kopnięciu

SuperGlue, czyli nie rozwiązałeś tego problemu? Ja tak jak r4g3 stawiam na zapłon:
.

Pokombinuj i daj znać. A to, że nie chce palić od kopa, to może być źle ustawiony gaźnik (zły stosunek powietrza do paliwa) lub zapłon na 90%.

Gdzie go odpalasz? Na polu? Może jak zimny to nie chce palić. Spróbuj na pych
...

Boże, czemu nie wpadłeś na to że jak zmieniłeś magneto (pewnie na jakies polskie prywaciarskie gówno) to zapewne zmieniła się przerwa (raczej napewno) i w związku z tym punkt zapłonu. ? Toć na sto procent to zapłon. Ojoj. Ludzie starajcie się sami eliminować problemy. Jak coś się stanie sprawdzcie najpierw wszystkie ustawienia później dopiero piszcze na forum.

Bóg mógł sie pomylić .

Ale po co eliminować problemy, gdy może w jego sytuacji chodzi o zapłon lub gaźnik ....

Ja już nie będę pisał w tym topicu. Poczekam na efekty pracy SuperGlue.

Ja tez tak mialem ze spaliny mi zamiast wylatywac z rury to z gaznika ale ustawilem zaplon i juz tak nierobi . I sprawdz klin bo moze ci sie zerwal

Pozdro