Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Ogar zaczął mi ostatnio dziwnie chodzi ciężko odpala z popychu bo nie działa mi kopniak . jak juz w końcu odpali jedziemy na 1 wrzucam 2 i po chwili gaśnie .czasami nawet na 1 gaśnie nie wiem co jest grane jakieś 3 dni temu chodził idealnie odpalał bardzo dobrze nawet jak był zimny nie gasł i w ogóle i dobrze przyspieszał co może być ze tak sie dzieje proszę o pomoc.

pekos, myślę że może być to zapchany gaźnik...


a czy silnik nie stawia większych oporów niż wcześniej ??

jakto oporów nie ma siły jechac

pekos, przeczyść gaźnik, wyczyść świecę i zakup słownik ortograficzny .

Nie musze jestem dyslektykiem

pekos, chłopcze poczytaj regulamin forum to się dowiesz co musisz a co nie...

Poprawna pisownia na forum to podstawa. Mozilla Firefox i nie widzę problemu- to tak dla wyjaśnienia. Koniec OT!.

Myślicie ze wystarczy tylko przeczyścić gaźnik i zobaczyć świece

pekos, wiemy że trzeba od tego zacząć

Nie tylko zobaczyć . Trzeba wyczyścić, przy okazji wyregulować zapłon jeżeli nie ma iskry takiej jak potrzeba, ustawić przerwę na stykach świecy . A jeżeli nie pomaga, to wymienić ją .

Ludzie, zrozumiejcie, że w takich sytuacjach najpierw sprawdzamy świecę, jeżeli nie pomoże to zdejmujemy gaźnik i zapłon, czyścimy, zakładamy z powrotem i regulacja. To podstawa. Jak nie działa dalej to wymiana świecy lub innych części . Wszystko powinno być w poradnikach, poszukaj .

Twierdzisz że jeśli świeca złapie nagar to trzeba pół moto rozebrać aby to naprawić?, z Twojej wypowiedzi tak niestety wnioskuje. To że benzyna nie dochodzi to jeszcze nie znaczy że zapłon się przestawił .

Jacku, najpierw rozmawialiśmy o świecy, więc nie mów, że rozbieramy silnik i dopiero sprawdzamy świecę .... OK. Dla świętego spokoju Edytuję post .