Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam, chciałbym was prosić, o radę ponieważ planuję usuniecie świateł w moim Ogarze 200, i jestem nie pewny czy dam sobie radę z cewkami, bo chce je powykręcać, ale tam od niech jest jeszce kilka kabelkow i nie wiem czy po tej zmianie nie stracę iskry, może ktoś tak już robił i wie jak wszystko pospinać, tak żeby moto odpalało.
Z góry dzięki za pomysł i proszę mnie za tą przeróbke nie potępiać, bo chcę wiedzieć jak to zrobić a nie co myślicie o takich przeróbkach.

Zrób tak, że powywalaj wszystkie kable, światła itd. Później z przerywacza ciągniesz kabel do cewki pod bakiem. Z drugiego wyjścia na cewce pod bakiem, idziesz do masy. I już gotowe. Tylko gaszenia nie ma.

Trochę dziwny pomysł, toteż dziwny sposób

eee a z cewki pod bakiem to jescze trzeba przecież do fajki, to gdzie ja tam zmieszczę jeszce kabel do przerywacza??

wystarczy odpiąć kabelek od cewek świetlnych i w lampie i świateł nie będzie a reszta zostanie

Usun kable od swiatel odetnij albo odepnij i tyle a po co je likwidowac jak sie przydadza

Odkręcanie cewek nie ma sensu...szkoda psuć zapłon.A tak w ogóle to jeśli jest akumulator to odrazu nie będzie też ładowania jak nie ma cewek...

Kto mówi, że koleś ma aku? Nikt!! Po prostu nie chce mieć świateł.

A spróbuj sobie wyjąć cewki świetlne, zobaczysz, że ogar lepiej chodzi (mniejszy opór na iskrowniku)

apollan, Ale mi większy opór...jeśli wyłączy światła i nie będzie obciążenia to opór bedzie znikomy...tak jak alternator we samochodzie...opór kosztem energii

W iskrowniku sa 2 cewki swietlne , mozna je poznac po tym ze sa polaczone ze soba kablem ( 1cewka ---> 2cewka ---> kabel do lampy )

zdjecie 2 cewek zmniejszy opor elektromagnetyczny iskrownika co za tym idzie mniejszy opor dla silnika i wieksze osiagi

ja polecam sposob na wyjecie calej instalacji i zrobienie nowej
ucinasz odpowiednia dlugosc kabla ( polecam 1x1.5mm ) laczysz nim iskrownik z cewka ( na iskrowniku podpinasz konektorem tam gdzie zbiegaja sie 2 przewody ( z kondensatora i cewki zaplonowej ) ciagniesz przewod pod bak i przykrecasz go do cewki butelkowej ( na cewce przy szpilkach sa 2 liczby 15 i 1 , 1 podpinasz do masy a do 15 podlaczasz kabel z iskrownika ) jesli chcesz miec trzez czym zgasic moto to ciagniesz 2 kabel ze szpilki z numerem 15 do lampy i tam mozesz podlaczyc to do jakiegos przelacznika a przelacznik ma byc podlaczony do masy

BoNes0, Czytałem kiedyś artykuł, że ten sposób instalacji jest szkodliwy dla silnika rometów ale nie wiem dlaczego...pisało nawet,że wzrasta moc

ja jezdzilem tylko na zaplonowej i lepiej sie zbieral

Taki sposob niejest w niczym szkodliwy , moze w tym iz zostaje jedna cewka a nie 3 i wirnik moze lekko latac , co za tym idzie zwiekszenie zuzycia sie lozyska .

O to mi chodziło. Kubik nie zrozumiał