Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Jak w temacie, mam problem z przerywaczem w charcie. Mianowice: przerywa on caly czas gdy tylko jest właczony akumulator, (przerywa nawet wtedy, gdy nie ma włączonych kierunków). próbowałem rozwiązać problem zmieniając przerywacz na nowy, ale to nic nie dało i dalej jest tak samo. Jak myslicie co sie mogło stać??

PS
Oryginalny przerywacz ma trzy wyjścia na kable , a ja podpiąłem tylko lewy i prawy kabel od kierunków, a środkowy został bez niczego. Ale za to nowy przerywacz ma tylko dwa wyjścia ( na prawy i lewy kierunek) i podpiałem pod obydwa


Prosze o szybką i konkretną pomoc


pzdr!

[ Dodano: 21 Marzec 2008, 12:56 ]
Przepraszam, ze umieściłem temat w nie odpowiednim dziale, ale zapomniałem o "Elektryce" , prosze o przeniesienie.

ten środkowy jest do masy, ale nie musisz podłączać. Pewnie masz coś z instalacją, źle kable podpięte

Instalacje brat robił od nowa według schematu i on powiedział , że wszystko powinno byc dobrze, teraz go nie ma w domu ( i nie będzie do niedzieli) więc w domu nie ma mi kto pomóc z tym, a tato jest zielony w elektryce , więc licze na wasza pomoc, sam zaraz zobacze co i jak w kablach i czy sie zgadza ze schematem, ale watpie żebym cos zrobił dobrze.


PS

Mam jeszce jeden problem , otóż gdy zapale charta i wciskam sprzęgło to nie reaguje na to nic, bo jak wrzuce jedynke to silnik gaśnie( bez puszczania sprzęgła , próbowałem juz podkręcic przy manetce, ale jak podkrece to "kopnik mi sie ślizga" i nie można go odpalic.
Co moze byc przyczyna tej usterki??

hmm pewnie regulacja, musisz się troche pomęczyć skoro raz ciągnie na sprzęgle a raz się ślizga. Regulacja powinna pomóc